PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=612056}
6,0 250
ocen
6,0 10 1 250
Hellgate: London
powrót do forum gry Hellgate: London

Plusy i minusy

ocenił(a) grę na 3

Byłem bardzo zaciekawiony tym tytułem, pierwsze stworzenie postaci i odpalenie gry zrobiło dobre wrażenie, potem stwierdziłem, że muszę sobie załatwić polską wersję, ale polska wersja była tylko Hellgate: London, a tą co odpaliłem była nowszą, podrasowaną wersją Hellgate: London + Tokyo, no cóż, myślę sobie przejdę najpierw sam London, a potem, jak gra mi się spodoba, wezmę się za Tokyo, ale to chyba już nie będzie konieczne

Plusy:
+ zaznaczenie wszystkich misji na raz w dzienniku - zawsze coś
+ wybuchające beczki i inne tego typu elementy nie ranią nas - tylko wrogów
+ tworzenie przedmiotów i ich ulepszanie - nie korzystałem zbytnio, ale zawsze to plus
+ podręczne teleporty - jak zwoje w Diablo 2
+ respawn wrogów - czy ja wiem czy to plus, taka oczywistość
+ po zużyciu jednego typu uzdrawiaczy, na ich miejsce wskakują innego typu - i nie trzeba ich ręcznie przypisywać
+ różnorodne potwory - pomysłowe
+ grupowe walki - parę takich sytuacji jest, że pomagają nam inni, ale niewiele pomagają, tyle co ściągają na siebie wrogów
+ filmiki w grze - mają klimat, po pierwszym filmie miałem duże nadzieję na porządną grę, ale tak dobre w tej grze są tylko filmiki
+ zapis gry - ogólnie na plus, taki jak w Diablo 2, ale zaczyna mi już przeszkadzać taki zapis, bo postać wraca do stacji, a wolałbym grać dalej od momentu gdzie ostatnio byłem

Minusy:
- szybko znikające napisy w samouczku - niewielki to minus
- brak uników - grałem postacią walczącą wręcz i zdziwiłem się, że nie ma uników, ale z czasem zdałem sobie sprawę z jaką grą mam do czynienia i w sumie ten element nie był mi potrzebny
- ciężko ocenić jak blisko trzeba być przy wrogach, aby nasze uderzenia wręcz ich dosięgały i w którym momencie oni dosięgają nas - to też z czasem przestało mieć znaczenie
- mały ekwipunek - dosyć często trzeba teleportować się i sprzedawać sprzęt, ja w każdym razie zbierałem wszystko
- liniowy teren i fabuła
- teren - mapy są byle jakie, powtarzalne
- piardolenie o niczym w zadaniach - z czasem przestałem czytać tekst z zadań, czytałem jedynie z głównej fabuły, bo takie pierdoły tam wygadują, jakiś bełkot niepotrzebny i do tego jeszcze animacje npc'ów, miałem wrażenie, że gram w jakąś grę, w której postacie zachowują się jak dzieciuszki, albo zniewieściałe, bogate, wyzwolone lewactwo
- błędy - było tego trochę
- umiejętności - jak popatrzyłem na drzewko mojej wojowniczki, to na pierwszy rzut oka nic mi się nie podobało, mało ciekawych i skutecznych umiejętności, z musu coś tam wybrałem, ale szału nie robiło
- misja z żołnierzami - przejmuje się kontrolę nad grupą żołnierzy
- misja z zestrzeliwaniem statku kosmicznego
- uzdrawiacze można używać w odstępach 10 sekundowych
- nie na wszystkich mapach można używać teleportów
- brakowało mi regeneracji życia
- z czasem psuje się mapa świata - i już nie centruje na moją postać, tylko zawiesza się w jednej pozycji, musiałem zerkać na mapę z neta (to pewnie jeden z błędów)
- zdarzało się, że w kratki po zużytych uzdrawiaczach w ekwipunku nie dało się nic włożyć, po ponownym uruchomieniu gry już było dobrze (kolejny błąd)
- limit zadań, które można mieć na raz
- próby - zadania z próbami z głównej fabuły, były wkurzające
- sterowanie mechem - myślałem, że będzie widok z kabiny, a poza tym mech był bardzo słaby i przebiegłem nim dany teren
- nieraz zdarza się, że nie ma danej liczby potworów potrzebnych do zadania, albo się bardzo dobrze pochowały
- były momenty, że nie mogłem się uleczyć, bo coś mi blokowało uleczanie się, może to sfazowanie, albo co innego
- latające potwory - ta gra raczej sugeruje, żeby grać postacią walczącą na dystans, bo walcząc wręcz, potwory często odlatywały tak wysoko, że nie mogłem ich dosięgnąć
- monotonia i nuda - a to jest kwintesencja tej gry, każdy h&s z czasem staje się monotonny, ale np. w takiego Sacreda 2 grało mi się do końca dobrze
- za długa - patrz minus wyżej

Podsumowując, gra robi na początku dobre wrażenie, ale z czasem robi się tak nudno, że aż chce się przerwać to granie. Gra jest bardzo monotonna, mało urozmaiceń, nie grałem w podrasowaną wersję z Tokyo, ale nieszczególnie mnie korci aby ją sprawdzić. Od pewnego momentu chciałem już jak najszybciej przejść tą grę, tak męcząco i długo się w nią grało, że wolałbym po raz milionowy przejść Diablo 2, albo innego jakiegoś dobrego h&s niż tą grę. Poza tym widzę, że Hellgate: London jest zakwalifikowany jako rpg, to nie jest rpg, tylko h&s i to słabej jakości.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones