W każdej grze sieciowej w trybie współpracy tak jest i będzie. Można ludzi mute'ować, nie wiem w sumie jak w tej taniej podróbce, ale w DotA2 da się. Nie ma znaczenia czy dobrze grasz czy nie, hate będzie zawsze, dla zasady. Tak samo jest w mmorpg, z tym że w lola rzeczywiście dużo polaków gra, to bluzgają po polsku :P

W mmorpg jest czasami jeszcze gorzej, choćby taki sławny Metin2 lub Tibia, te gry nie są złe że grać się nie da, słabe są i to bardzo, w nich jeszcze dochodzą admini którzy mają trzymać porządek a wszystko olewają tworząc wylęgarnie "Dzieci Neo" które później gdy gra im się nudzi przenoszą się na inne gry. W taki sposób to się rozszerza.
Ale wracając do tematu, są też (o czym zapomniałem napisać) ludzie którzy walczą z tymi debilami sami zniżając się do ich poziomu. Jeden drze ryja że: "-ty kur** nie umiesz grac wy*********." Wtedy inny gracz pisze jakieś upomnienie np. coś o błędach i tak dalej. Wtedy też zaczyna się wojna która powoduje opuszczanie meczów przez graczy którzy mają dość spamu. No i jeszcze jest to opuszczanie i sabotowanie. Wchodzi taki dureń na jakiś ważniejszy meczyk i w ważnych momentach opuszcza grę, albo łazi dookoła, nic nie robi i przeszkadza grającym. A i widzę że kolega coś o Docie pisze. Więc zapytam, jak jest w owej grze? Czy warto grać czy nie bo chciałem ją przetestować i boję się dzieciarni i idiotów (nie chce mi się na nich tracić czasu) bo psują grę.

Jak już napisałem, taki urok grania z innymi ludźmi. W każdej grze będzie tak samo. W docie zamiast polaków masz mnóstwo ruskich ścierw, generalnie ciężko o grą w której nie pojawi się cyrylica. Jeśli chodzi o zachowanie ludzi to tak samo jak w LoLu, będą wyzywać i bluzgać na prawo i lewo, też będą wyśmiewali wszelkie item buildy, ale prawda jest taka, że te największe matoły po prostu słabo grają i w każdej grze muszę się wyżyć bo ich winrate siedzi na 40%. Mutujesz i grasz swoje. Jak nie umiesz grać w MOBA to minusem doty jest to, że na początku będziesz przegrywał i bardzo nisko zostanie ustawiony Twój "hidden MMR", na bazie którego teamy w normalnych grach są ustawiane i bardzo ciężko będzie wyjść z tego bagna chyba że jak już nauczysz się w miarę grać zmienisz steam konto. No i wynik przypisywania prawidłowego mmr do rankedów potem też w pewnym stopniu bazuje na hidden mmr, co znaczy, że jeśli słabo Ci pójdzie powiedzmy pierwsze 100 normalnych gier i hidden mmr wyjdzie 1k, a potem w 10-ciu grach ustalających mmr pójdzie dobrze to i tak wylądujesz pewnie w okolicach 2.5.-3k mmr. Dobrze się gra większość gier w okolicach 4k+mmr, poniżej 3k to russian hell. No ale to minusy, a plusy są wg mnie przeważające: grafika, balans, większy nacisk na strategię rozegrania meczu niż rumble, brak debilnych spelli typu "flash", wszystkie postaci dostępne od początku więc nie ma p2w, linie nie są tak statyczne jak w lolu no i długo jeszcze można by wymieniać. Prawda jest taka, że największą przyjemność z grania w moba się ma jeśli jest stały team 5ciu osób o podobnym poziomie umiejętności grania. Warto spróbować i przekonać się samemu, choć dota jest z pewnością nieco bardziej skomplikowana dla początkującego gracza niż lol. A no i największym minusem DotA2 jest to, że valve się nią zajmuje...
Pozdrawiam

Spoko, gram średnio dam radę, MOBA mało mnie interesuje ale czasami z znajomymi idzie pograć. Jak już gram skupiam się na tytułach AAA głównie na Xbox 360 czasami na PC. Dzięki za info, również pozdrawiam.

i co z tego że pytają kto z pl?

Post sprzed 5 lat, ta gra zmieniła się bardzo. A co do pytania, po co pytają? Nie wiem, ale lepiej nie odpisywać bo potem masz polski płacz o wszysrko na czacie.

Przykładowo po 4 sezonach rozegranych w pełni (jeden przerwy był) nadal zgadzam sie z tym co napisałem wyżej. Ostanie zdanie z mikropłatnościami jedynie nie aktualne. W lolu nie dają one nic poza zmianami wizualnymi.

to wiem, spotkałem się już z debilami, którsy wyzywają bo popełnisz mały błąd i
tp.