Jedna z najlepszych gier w jakie w życiu grałem! Żałosne jest to iż jest tak niepopularna. Bije na głowę horrory w stylu Silent Hill czy Resident Evil.
Grafika pikselowata jak w pokemonach ale potrafi mocno przestraszyć.
Mając na uwadze, że grę robiła JEDNA OSOBA uznaje ją za najlepsza grę 2013 roku, a nie jakieś tam Far Cry 3 które robiło 1000 osób ;)
Hmm... Obadam ten tytuł, tylko zastanawiam się nad jednym aspektem: jak pikselowata giera może wymagać Core Duo??? :)
No to w sumie też mnie dziwi czemu większość gier indie ma tak wysokie wymagania :D A Lone Survivor szczególnie. Ale cóż i tak w tych czasach gry niezależne > wysokobudżetówki (w większośći przypadków).
Spróbuj obyś się wkręcił
Pozdro
Nie no, grałem w kilka niezależnych tytułów, m.in. Cry of Fear śmigający na podrasowanym silniku Half-Life'a czy Penumbrę, która po kilku modyfikacjach w sterownikach ruszyła mi na GF4MX i żadna z tych gier nie miała AŻ takich wymagań. Nawet engine Adobe AIR, na którym Lone Survivor śmiga, nie potrzebuje tak horrendalnej mocy z procesora... Chyba że napisali to tak trochę dla picu (jak dawniej City Interactive do niektórych wydawanych przez siebie produkcji).
Bije na głowę Silent Hill? Ona jest wzorowana na grze Silent Hill i wszystko co w niej dobre to właśnie zaczerpnięte z tej gry;]
A no widzisz to niewiedziałem :P Tak na szybko pisałem, żeby pokazać, że gierka jest zayebista ale i tak nikt w to nie grał prawie
Jako fan Silent Hill, ta gra przypadła mi do gustu, ale to że biję na głowę Silent Hill przemilczę. Nawet jakby nie była wzorowana to nie biłaby na głowę SH. Możesz tak myśleć jeżeli grałeś tylko w Homecoming.