PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=611395}
8,0 9 316
ocen
8,0 10 1 9316
Max Payne 3
powrót do forum gry Max Payne 3

Rockstar pod tym względem dał kompletnie dupy. Już sam "łatwy" poziom powoduje, że gra staje się straszną męczarnią, szczególnie dla tych ludzi, którzy od święta grają w takie strzelanki. Pamiętacie poprzednie Maxy? Każdy kto tylko umiał się posługiwać myszką i klawiaturą mógł się świetnie wybawić, a jak chciał podjąć wyzwanie mógł sobie ustawić większy poziom trudności. W ogóle gra była bardziej dynamiczna i mieliśmy piękną rzeźnię. Tutaj natomiast akcja bardzo często polega na tym, że stoimy za kolumną, murkiem itd. i tylko się wychylamy i odpieramy atak wrogów. Każde zbyt długie wychylenie się powoduje zebraniem sporej dawki ołowiu. Rzucanie się na boki z załączonym bullett-timem może nawet pogorszyć sytuację. Zdarzają się też sytuacje, że masz przed sobą bandę zbirów i nie masz się gdzie schować! Lekarstw można szukać ze świeczką.
I jeszcze do tego niedorobiony autosave. Bywa tak, że po załadowaniu gry jesteśmy natychmiast narażeni na ostrzał przeciwników. Zanim się gdziekolwiek schowasz możesz stracisz trochę zdrowia.

Gh0st

Właśnie to jest Max payne, powtarzasz poziomy do osiągnięcią perfekcji ;)

mariiox

Jak ktoś jest zapalonym graczem to może. A wystarczyło przygotować stopnie trudności zarówno dla "pro" jak i "casuali"

ocenił(a) grę na 9
Gh0st

zainstaluj update, ja od razu gralem z tym update, i jak dla mnie gra na normal byla latwa(zginalem pare razy) ale slyszalem od tych co grali bez tego update to podobno myszka chodzi wolniej i jest trudniej
oraz celuj w glowe

Oswaldd

Możesz podać link do tego update'a na PC? Nie wiem czemu, ale jakoś nie mogę go znaleźć.

ocenił(a) grę na 9
Evangarden

wpisz w wyszukiwarce Max Payne 3 Update v1.0.0.22

Oswaldd

Znalazłem. Nic nie daje, jeśli chodzi o poziom trudności, ale i tak dzięki.

ocenił(a) grę na 9
Oswaldd

Nieładnie se tak gre ułatwiać... :)

waldeck

"Nic nie daje, jeśli chodzi o poziom trudności"

A że ta gra ma przesadzony poziom trudności, to akurat fakt.

ocenił(a) grę na 9
Evangarden

To nie ta gra ma przesadzony poziom trudnosci, tylko to My jestesmy przyzwyczajeni do gier cholernie łatwych.

waldeck

Nie. To moim zdaniem najtrudniejszy Payne. W poprzednich dwóch częściach przeciwnicy potrafili trafić Maxa w inną część ciała niż w głowę, a dwie kulki nie wystarczały do natychmiastowego zgonu. Wcześniej gra nie należała do łatwych, ale jej trudność motywowała w przypadku porażki. Tu niestety mamy do czynienia z tym drugim rodzajem trudności w grach komputerowych - wk_rwiającym i bezsensownym.

Mówię o "hardzie", jakby co.

ocenił(a) grę na 9
Evangarden

A wiesz, że mi na hardzie idzie lepiej niż na normalu. Fakt, ginę często i jest to wkuwiające ale gdy już się rozkręcę to nie mają ze mną szans.

waldeck

Wierzę ci na słowo. Gdy oglądam walkthroughy z tej części Payne'a (tutaj przykład: http://www.youtube.com/watch?v=VPaBYZ3IfeQ&feature=relmfu), wychodzę z założenia, że hardcore jest znacznie łatwiejszy niż hard. Nie dość, że ludzie z GTA Series potrafią przejść rozdział bez żadnego zgonu, to wychodzą cało z takich sytuacji, w których ja ginę na miejscu.

ocenił(a) grę na 3
Evangarden

Dokładnie tak jest.
Otóż na wyższych poziomach trudności jest autoregeneracja zdrowia zazwyczaj do połowy ale zawsze coś.
Jak również auto-nabijanie paska bullet time.
Ten sam boss który na poziomie łatwym wymagał władowania dwóch magazynków z shotguna aby go zabić na poziomie hardcorowym wymaga tylko dwóch strzałów w głowę.
Ba powiem więcej w niektórych etapach przeciwników jest mniej lub nie ma ich wcale np. galeryjce na stadionie na poziomie łatwym jest ich około 6 natomiast na poziomie Old School
http://www.youtube.com/watch?v=WT_S-VYmL_Y&list=PLA0885DADC23D1A9B&index=4
5:12
Prawda jak miło, takich niespodzianek jest więcej niestety
drugą stronę również.
Już tłumaczę otóż kiedy w czasie walk w fawelach spotykamy oskryptowany moment w którym trzeba zabić trzech UFE-owców to za każdym razem obojętnie od poziomu trudności trzeba wpakować w każdego z nich co najmniej pół magazynka aby umarł.
Po przejściu wszystkich poziomów trudności od łatwego, średniego, trudnego, oldschool-owego na hardcorowym kończąc stwierdzam że najłatwiejszy tryb to właśnie ten ostatni.
Natomiast jak na grę akcji to MP3 ma masę wkurzających błędów:
Liczenie amunicji to już wybitna bzdura.
Kampownie prze 80%-90% czasu gry.
Celowanie precyzje za pomocą shotguna, pistoletu maszynowego w punt o wymiarach nieraz 2x2 milimetry zazwyczaj głowa przeciwnika.
Nieraz trzeba wpakować kilka do kilkunastu kulek w głowę przeciwnika aby go zabić.
itd. itp.

ocenił(a) grę na 6
waldeck

No, ja miałem to samo na hardzie. Ginąłem często i czasem były tak irytujące momenty że odpuszczałem se gierkę danego wieczoru i podchodziłem kolejnym razem. Mimo wszystko grało się git.

ocenił(a) grę na 8
Evangarden

naucz sie grac synek

RequiesFilii

Per "synek" to możesz mówić do swoich bękartów albo zabawek.

Umiem grać. Po przejściu gry na hardzie z problemami ukończyłem ją na Old Schoolu już bez takiej katorgi. Payne 3 jest trudną grą, w pewnych momentach aż za trudną - deal with it. A jeżeli od samego początku radziłeś sobie ponadprzeciętnie dobrze na najwyższych poziomach trudności, to super. Cieszę się razem z tobą.

ocenił(a) grę na 8
Evangarden

To ze ojciec wyzywal cie od bekartow nie znaczy ze ja tak bede do swoich dzieci mowil, dla mnie akurat trudnosc tej gry to duzy plus chlopczyku.

RequiesFilii

Kończ waść, wstydu oszczędź.

Już daruję sobie powtarzanie w kółko tego, że istnieje "subtelna" różnica pomiędzy wysokim a przesadzonym poziomem trudności. Ten pierwszy mi akurat odpowiada.

waldeck

Gra powinna być tak skonstruowana, żeby była dopasowana do umiejętności wszystkich graczy (w poprzednich Maxach tak było) a co za tym idzie - żeby służyła rozrywce a nie wiecznym wnerwianiu się. Jedni niech sobie grają na "easy", inni na "hard" lub "very hard". Tutaj niestety ktoś najwyżej zrobił ludziom dowcip bo pomylił nazewnictwa stopni trudności.

waldeck

HAHA Przesadnie to ty jestes slaby! Nie umiesz grac nie graj! Sama przyjemnosc grac na jawyzszym poziomie... To przynajmniej te kilka godzin gry a nie pare jak np. w mafi 2-ce. Nie masz tak zwanego skill-a :p to graj na latwym poziomie.

ocenił(a) grę na 9
BUGIMB

Mafia 2 była łatwa to fakt, a to że gra mnie drażni na hardzie to wina NADLUDZKIEJ celności przeciwników który rzadko kiedy chybiają gdy nie używasz bullet time-u. W której grze przeciwnicy trafiają cię w głowę na 2 sekundy po wychyleniu się zza osłony? Chyba tylko w Max Paynie 3.

ocenił(a) grę na 9
Gh0st

A ja pamiętam, że to właśnie w pierwszym i drugim Maksie non stop waliłem sfrustrowany w f9... a to było w czasach Q3 i UT, kiedy w myszaniu byłem w najwyższej formie o.o

W nowym Maksie zazwyczaj chowam się do chwili, gdy kto mnie nie oflankuje albo ostrzałem nie napełni klepsydry; wtedy huzia na juzia do wyczerpania bullet-time, w ostatniej chwili nura za najlbliższy murek, rinse repeat. Nawet gdy wyląduję w środku strzelaniny, to wystarczy włączyć znów bt (jeśli podczas lotu skosisz kilku to dostajesz ze 3s w nagrodę) i zasłonić się ostrzałem. Jak to nie pomoże, to zawsze jest ostatnia szansa. A dla kompletnie opornych, to gra, po kilkukrotnym podejściu do tego samego momentu, sama dodaje painkillery. Wyłączając może to ostatnie, to imo gra jest bardziej finezyjna i bardziej strategiczna, dzięki temu w znośnym stopniu wiarygodna, bo faktycznie można ją przejść niemal nie obrywając. No i w sumie brakuje mi tego f9, bo chciałoby się czasem udaną akcję z własnej woli powtarzać :p

Podoba mi się tandem painkillery+wóda; od zawsze jasne było czemu Max nie czuje bólu po dziesięciokrotnym upadku z wysokości własnego ciała, ale dopiero teraz mam jakieś pojęcie skąd mu się taka strategia wzięła ;)

dziki_wonrz

Twoja strategia nie działa, gdy jesteś pod naprawdę zmasowanym ostrzałem, np. przy balustradzie w XI rozdziale. Trzeba pamiętać, że bullet time nie daje nietykalności i gdy wychylisz się na zbyt długi moment, dostaniesz kulkę - a na trudnym poziomie to praktycznie zgon (chyba, że ocalisz życie manewrem Last Man Standing, ale gra czasami płata figle i nie da się nikogo trafić - albo z niewiadomych powodów niemożliwe jest zabicie wroga, albo dziwnym trafem nagle nie ma nikogo w pobliżu).

Poprzednie części też można było przejść bez większych strat, tylko po prostu było to trudniejsze (choć, jak widać - zależy jak dla kogo), bo nie było systemu zasłon - który nawiasem mówiąc w MP3 nie jest tak bezpieczny jak chociażby w GTA IV, gdzie można było bez uszczerbku na zdrowiu zabić dowolną liczbę wrogów. Last Man Standing, któremu każdy, kto nie gra na Old Schoolu zawdzięcza więcej, niż mógłby sobie wyobrazić, to także nowość nieobecna w MP1 i MP2.

A ten tandem to środki przeciwbólowe i whisky, nie wódka.

ocenił(a) grę na 9
Evangarden

Jestem w rozdziale bodajze XII ( Wielki amerykański wybawca biedoty - cos w tym rodzaju), przechodze gre drugi raz, pierwszy na normalu teraz na hardzie. NIesamowicie irytuje mnie celnosć przeciwników - wychylenie się na 3 sekundy zza osłony skutkuje od razu stratą dużej części zdrowia. Póki co idzie to wyminąć rzucając się ale powiem szczerze - nie wyobrażam sobie ostatniego poziomu na hardzie.

waldeck

O tym mówię. Niedawno przechodziłem Rozdział XI i zdenerwowała mnie walka z przeciwnikami z sąsiedniego statku, bo nie dość, że było ich mnóstwo, to jeszcze gdy używałem bullet time'a, by jednego z nich zabić, drugi posyłał mi kulkę - najczęściej w głowę. I weź tu człowieku graj. Do teraz nie wiem, jakim cudem znalazłem tyle czasu, by spowodować wybuch samochodu, który znacznie ułatwił mi potyczkę.

Całe szczęście, że chociaż satysfakcja z przejścia trudnego momentu jest spora.

ocenił(a) grę na 9
Evangarden

No a ja tego fragmentu nie potrafiłem przejść na normalu, a na hardzie za pierwszym razem poszedł ( fart jak ja pierdziele)

waldeck

Faktycznie wiele zależy od szczęścia, bo raz samochód wybucha praktycznie od razu, a raz trzyma się dzielnie.

ocenił(a) grę na 9
Evangarden

ja nie wysadzalem samochodu tylko zabilem ilu moglem zabic, potem oczywiscie Last Man Standing a potem leżąc eliminowałem niedobitki

waldeck

I tak wszystko przebija akcja tuż po spotkaniu Passosa. Istna wizytówka niedorobionego poziomu trudności tej gry. Doskonale rozumiem, że w dobie łatwych gier przyda się nieco bardziej wymagająca pozycja, ale Rockstar przegiął pałę w drugą stronę.

Gh0st

Częściowo się zgodzę. Przechodzę grę na hardzie i bywa naprawdę trudno. Na to imho składa się:
-ciut nawet przesadzona celność wrogów
-mała ilość bullet time do wykorzestania
-zgon, który można dostać od nawet jednej kuli
-lokacje, gdzie często jesteśmy odsłonięci w łysym polu i walą do nas ze wszystkich stron.
Także podczas przechodzenia nawet sporo rzucałem mięsem do monitora. Z drugiej strony ciesze się, że się coś trudniejszego trafi. Gry zacząłem w pewnym momencie zawsze odpalać na hardzie, bo stały się po prostu łatwiejsze niż kiedyś. Nawet się ciesze, że coś potrafi być wyzwaniem, ale zdarzające się sceny gdy giniesz z 15 razy zanim obcykasz dokładnie scenkę to lekka przesada.

ocenił(a) grę na 7
Gh0st

Moim zdaniem, ta gra była... zbyt łatwa! I do tego krótka. Ukończyłem ją w ciągu jednego dnia, w zeszłą sobotę.

_surreal_

Grałeś na konsoli, którymś z dwóch pierwszych poziomów trudności, z ułatwieniami takimi jak wspomaganie celowania, czy po prostu jesteś taki dobry?

ocenił(a) grę na 7
Evangarden

Grałem na laptopie, na trzecim poziomie trudności. A w gry tego typu gram sporadycznie, i właśnie dlatego mówię, że jest łatwa. Zginąłem tylko raz, w ostatnim zadaniu, gdy (spoiler niżej)











[SPOILER]
Max w garażu był ostrzeliwany z granatnika i atakowany przez UFE.

_surreal_

W takim razie albo jesteś geniuszem (chyba wiele osób się ze mną zgodzi, że ludzi, którzy twierdzą, że Max Payne 3 na hardzie na PC jest łatwy i zarzekają się, że zginęli jedynie raz, jest bardzo niewielu), albo kłamiesz.

To był hangar, nie garaż.

ocenił(a) grę na 7
Evangarden

Jasne, mój błąd. Było już późno i byłem zmęczony. Oczywiście, że był to hangar. Za geniusza się nie uważam, po prostu miałem dobry dzień i szczęście, i tyle.

ocenił(a) grę na 10
_surreal_

"na trzecim poziomie trudności."
- odliczając od najtrudniejszego?
"Moim zdaniem, ta gra była... zbyt łatwa I do tego krótka."
- przychodzi mi na myśl tylko jedno słowo, debil.

ocenił(a) grę na 10
Gh0st

O boże to jest Max Payne. Czego się spodziewałeś że to będzie gra dla niedzielnych graczy ? Ale musisz być naprawdę niezłą sorki za wyrażenie straszną ciotą że na łatwym poziomie trudności sobie nie radzisz . I stwierdzenie że inne Max'y były łatwiejsze jest żałosne wątpie że w pierwszej części ani razu nie zginąłeś/aś, quicksave'y są takie że jak w złym momencie zapiszesz to raczej stracisz trochę życia. "Lekarstw" jest bardzo dużo nie wiem czy zależą od poziomu trudności ale na łatwym leżą wszędzie. Co tam jeszcze napisałeś/łaś ,aha jak gra jest mało dynamiczna to stwierdzenie wyssane z palca pewnie bardziej dynamiczną grą dla Ciebie PEWNIE jest CoD albo BF. Gra jest o wiele bardziej realistyczna dlatego nie możesz biegać sobie jak Rambo i rozwalać wszystko w około. Gra jest o wiele wiele lepsza od swoich poprzedników pod względem strzelania i systemu rozgrywki, jedyne co jest gorsze to klimat. A i jak gra Ci się aż tak nie podoba to pograj sobie w poprzednie "lepsze i łatwiejsze" części :D

mateusz_bobkowski

Inne Maxy były łatwiejsze i nie ma w tym nic żałosnego. Owszem, nie należały do gier szczególnie łatwych (zwlaszcza na innym poziomie trudności niż pierwszy), ale przeciwnicy potrafili celować w inną część ciała niż głowę, a bullet time i uniki były czymś więcej niż tylko średnio przydatnymi dodatkami, które w MP3 wyglądają tak, jakby były wciśnięte na siłę.

Zresztą, tu chodzi bardziej o to, że pod względem systemu rozgrywki ta gra w ogóle nie przypomina Maxa Payne'a. Opiera się na nudnym systemie wychyl się - strzel w głowę - schowaj się - poczekaj, aż inni się wychylą - strzel w głowę - idź dalej.

Zresztą, jeśli ktoś tak jak ty wymienia w MP3 realizm (którego ta gra nie ma zbyt wiele - trochę z Maxa Payne'a z niej jednak zostało) i karci MP1 i MP2 za "bieganie jak Rambo" (którego zresztą nie uświadczyłem - ale chodzi pewnie o to, że można sobie wybiec przed przeciwników i przeżyć dłużej niż 2 sekundy), to nie wiem, czego szukał w poprzednich dwóch częściach.

ocenił(a) grę na 10
Evangarden

Być może jest w tym stwierdzeniu trochę prawdy( ale tylko trochę), przy czym Max Payne 2 był o wiele łatwiejszy niż 1. W przygotowaniu do 3 przeszedłem poprzednie części, więc mogę na świeżo stwierdzić. W 1 często zdarzały się sytuacje, że po przyjęciu jednego strzała z shotguna należało wczytać save(na poziomie normalnym). Część trzecia na normalnym poziomie to wymagająca rozgrywka - i o to chodzi. Jedynie ostatni poziom przyprawił mnie o frustracje, kiedy na początku misji zginąłem ze 20 razy - tutaj przyznaję, przesadzili z poziomem trudności.

heavy91

Nie narzekałbym aż tak bardzo na poziom trudności, gdyby zachowano system rozgrywki z poprzednich części. To, co mi się nie podoba w tym z "trójki", opisałem w drugim akapicie swojego poprzedniego postu.

ocenił(a) grę na 10
heavy91

Max Payne 2 to już nie to samo co MP 1 :) Maksiu 1 był bardziej hardkorowy!

mateusz_bobkowski

Do niektórych chyba nie dociera, że nie każdy ma czas i chęci grać po kilka(naście) godzin dziennie i co za tym idzie, szlifować umiejętności. A inni w ogóle "genetycznie" nie posiadają wysokiego skilla, więc biorą najniższy poziom trudności wierząc, że fajnie łatwo i przyjemnie sobie pograją. Co do pierwszego Maxa to ginąłem wiele razy, ale jak ktoś tu już napisał, śmierć motywowała do dalszej gry, a nie jak w tym przypadku, do "rzucania mięsem" bo po ułamku sekundy po załadowaniu checkpointa obrywało się kulkę. W poprzednich Maxach (a przynajmniej w jedynce, dwójki nie pamiętam) było fajne właśnie to, że mogłeś biegać sobie jak Rambo-Matrix-Schwarzenegger i siać zniszczenie, a nie bez przerwy się chować. Jakbym chciał większego realizmu to odpaliłbym sobie Operation Flashpoint albo ArmA.
Poza tym jak mam rozumieć ten tekst CoD i BF?

ocenił(a) grę na 10
Gh0st

Lol po 2 latach dałeś radę napisać ten komentarz :D A na serio gra jest prosta jak na na łatwym poziomie gra była dla Ciebie męczarnią to nie wiem jak przechodziłeś Max'a 1.. A co do CoD'a i BF'a chodziło mi o to że gry prowadzą za rączkę traktując gracza jak idiotę z IQ poniżej kawałka drewna ( w singlu).

ocenił(a) grę na 9
Gh0st

Wszystko wymaga praktyki. Jak grałem pierwszy raz ginąłem na średnim co chwile. Tera mogę przejść na hardcorowym bez śmierci. Na starym wyjadaczu umieram raz, dwa na rozdział.

Gh0st

Uważam że gra powinna być trudna, przynajmniej mi przyjemność gra sprawia gdy jest trudna.
Sam nowego Maxa przeszedłem dwa razy pierwszy raz na trudnym (trzeci poziom trudności) i gra była raczej spacerkiem. Dopiero gdy odblokowany został ostatni czyli piąty poziom trudności gra stała się jakimś wyzwaniem. Według statystyk zginąłem 150 razy.

ElTabasco

Sorki że tak post pod postem.
Zapomniałem napisać że aby czerpać 100% przyjemność z gry należy podpiąć dobrego pada a najlepiej tego od xboxa 360 który jest bezkonkurencyjny, sam na nim grałem, wrażenia z gry bezcenne.

ElTabasco

Old School różni się od Harda właściwie tylko tym, że nieaktywny jest Last Man Standing.

ocenił(a) grę na 9
Evangarden

trzeba będzie spróbować ;)

ja przechodzę po raz drugi (pierwszy na medium, drugi na hard) i cholera... mam wrażenie, że albo wiem co się wydarzy i się do tego przygotowuję, albo... hard jest łatwiejszy od medium! Przykładowo - rozdział, gdzie biegamy po pomostach a wokół nas pływają 2 łódki (ten kończący się gonitwą za łódką z Fabianą). Na medium powtarzałem go kilka razy, a na hard przeszedłem za bodajże drugim razem i to mając przy sobie 7 painkillerów w zapasie.

Januszzdomusram

Rozumiem cię. Odniosłem podobne wrażenie, gdy obejrzałem filmiki z przechodzenia gry na hardcore na XBoxie i porównałem ze swoimi doświadczeniami. Wydawało mi się wtedy, że ten poziom jest znacznie łatwiejszy niż hard na PC.

Gh0st

ja gram na ps3 i jakoś nie narzekam (2 poziom) a z celować jest gorzej grzybkiem niż na kompie myszką!

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones