Dla mnie jest płytkie i bez polotów :P
Na dodatek złe zakończenie, nie jest aż takie złe i dużo się nie różni.
Residenty zawsze miały zakończenia bez polotu,na dodatek zakończenia w 7 części to ukłon w stronę części pierwszej
Zoe ginie bez względu na to komu da się antidotum,natomiast co się tyczy Lucasa to pewnie dowiemy się w którymś z dlc
No ale Zoe jak ginie ? W sensie w jednym zakończeniu to widzimy, w drugim już nie. Co do Lucasa, to on jest największą zagadką.
Z jednej strony czytałem że dlc "Not A Hero" będzie, bez Bakerów. Lecz też słyszałem że pokażą dalsze losy Lucasa.
No i na jednym screenie z tego "Not A Hero" widzimy tą kupę gó*na w która zamieniła się Evie. Więc możemy wywnioskować że akcja będzie się toczyć w tym samym miejscu.
Więc albo w tym "Not A Hero" będzie Lucas, albo będzie więcej DLC i w którymś następnym go zobaczymy.
Bo wątpię aby że tak bez powodu, ta postać nie zginęła w podstawce.
No a Lucas to nie jest przypadkiem tym zmutowanym bossem na bagnach tuż przed wyborem między Mią a Zoe? Teksty, które rzucał w stronę bohatera podczas walki były identyczne z tymi, które mówił z secret roomie. Tak przynajmniej to sobie wyjaśniłem, bo każdy boss to jeden z członków rodziny Bakerów.
Zoe umiera tylko w Złym Zakończeniu. W Dobrym jej los jest nieznany.
Lucas nie umiera i był odporny na działanie Eveline.
Zakończenie to faktycznie gówno, bo nawet nie ma podziału na dobre i złe.
Chodzi tylko o to żeby zabić Eveline. Sądziłem, że w złym zakończeniu ona nie zginie, a na przykład odrodzi się czyli stanie na powrót młoda lub coś takiego.
Jednak prawie cała gra była świetna, bardzo wciągająca, straszna i klimatyczna.
Największą zaletą gry była ta dziewczynka, ale jej wątek zepsuli totalnie.