PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=608879}
8,1 6 902
oceny
8,1 10 1 6902
Return to Castle Wolfenstein
powrót do forum gry Return to Castle Wolfenstein

Jw. Wszystko w tym tytule jest niesamowite, chyba najlepszy FPS w jaki gralem, feeling zabijania no po prostu niesamowity, nawet w BF nie ma się aż tak mocnego wrażenia, że naparza się w żywy kawał miecha.
Szwaby wielkie, dorypane na klatach, prawdziwe złe sukinkoty, w dodatku pomylone jak diabli. Broń każda inna, FG42 tutaj ma moc, Sten ma kurde moc, w żadnej innej grze bieganie z potwarzalnym Mauserem nie daje takiej radochy, a już kulka w jakiś szkielet ahhh jak on się ładnie rozsypywał. Klimat katakumb ohhhhh a poza tym nie było większej radochy niż rozgrzanie granatu dla rozwalania tych szkieletów z tarczami.

Ale:
rozwalanie bossów nawet przy pierwszym przejsciu w wieku lat 16 nie sprawiło mi żadnyhc trudności. Nie wiem, czy ktoś się z nimi meczył, ale generalnie:
1. Boss Helga - wystarczy nie wchodzić do niej na pole, tylko wyjsc zeby przybiega, zarypac jej z co tam mamy pod ręką, cofnąc się za ten murek zza którego się wychodzi, jeb jeb jeb dopóki nie odbiegnie i strzała. Nawet na max poziomie 4 takie podiegnięcia i strzała. Wypusci duszka, to nur do piwnicy i git.
Poziom trudności 4/10 - wpadłem na to od razu zresztą.
2. Pierwszy płonący sukinkot - bomba na łeb nim wylezie do konca a chyba ma sie na tym etapie (jak sie nie korzysta) ze 3. stopien trudności 3/10, choć jak mamy jeszcze tompsona to nawet 2/10. Tez od razu wpadłem.
3. Pierwszy ubersoldat. wpada sie do niego na dół tej salki i chowa tam za szybke po czym naparzea jak akurat wlezie z drugiej strony. Jest za głiupi, zeby chociaż zajrzeć za tę szybkę, więc pif paf nawet z MP40 i w koncu zejdzie. Przechodząc grę ze 30 razy z 3 wygrałem tylko dlatego, ze ten mnie widział, strzelał z panzerfausta, akurat stał przy szybie, wiec pancerfaust od razu wybuchał, bum bum bum gosc pada. Bez wystrzałiu z mojej strony. Trudność jak helgi.
4. To co jest trzech bodaj ubersoldatów na placyku po przejsciu zamku bodaj. Kurde tam to już w ogole jaja, oo nie mam amunicji lece do skrzynek. Soldaty z panzerfaustów bum stoję za skrzynką. Skrzynka niezniszczalna i ekranuje wybuchu. No to zza skrzynki pif paf. Chłopaki nie umiją podejśc za skrzynke więc można ich ubić z pistolca (tzn. nie mozna, bo z tych najsłabszych broni to trzeba praktycznie wszystek amunicji zuzyc na jednego). trudność 2/10
5. No i Henryk. Bierze się Venoma i biega wokół typa zlewając miniony. PRRRRR potem jeszcze z czegos innego i już po henryku. Najwieksze obrażenia zadają spadające z góry kamienie, co na uber jest lekkim problemem. Sam Henryk to cieć. trudnosc 6/10.

W żadnej innej grze bossowie nei byli takimi lamusami:)

ocenił(a) grę na 10
eses85

Z tym 4rtym Bossem to trochę Pan przegiął z tą łatwością, dla kogoś kto miał pierwszy raz kontakt. Akurat przed Panzerfaustem można było się łatwo uchylać ale przed Teslą już nie. Generalnie byłoby to easy gdyby nie te wredne typki pojawiające się co jakiś czas na górze i strzelające z lugerów. Co do Henryka pełna zgoda.

ocenił(a) grę na 10
MichCorleone

Nie zauwazyłem odpwiedzi, ale to widzę, ze do 3. Ci z pistolcami tez są bez znaczneia, bo trzeba się było schować tam w tym pomieszczeniu co leży amunicja bodaj. Salka ma z jednej strony takie otwarte z dwoch stron pomieszczenie za szybą. I tam sobie mozna siedzieć bez problemów. I na tym etapie wydaje mi się ze soldat nie ma tesli.

ocenił(a) grę na 10
eses85

Henryk jest najłatwiejszy, bo można go zabić najszybciej z wszystkich bossów. Wystarczy stanąć przy lewej ścianie gdy wychodzimy na zewnątrz. Tam przed tym głazem i wyczuć moment jak już pod niego wchodzi, wtedy szybko stamtąd wychodzimy i głaz spada w niego wydając przez to śmieszny metaliczny dźwięk. Polecam sprawdzić ;D

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones