Aha i jeszcze jedno. Fabuła jest taka, że jesteśmy chłopcem na posyłki dla tych, co wiedzą gdzie szukać Striełoka. Nic ciekawego.

Wolę tą część od jedynki chodźby dlatego że w końcu można ulepszać i naprawiać sprzęt oraz dzięki wojnom frakcji zawsze się coś dzieje. Z perspektywy czasu dlatego wolę wracać do czystego nieba a nie zewu czarnobyla.

Co do minusów:
- Jeżeli chcesz być niezauważonym to warto poza zgaszeniem latarki iść skradając się. Należy założyć że wróg też ma PDA. Dobrze że dodano noktowizor - trochę pomaga przy zgaszonej latarce.
- Co do bugów - zależy od wersji - ja spatchowałem do 1.15 bodaj i save'y u mnie działają bez problemu a gra nie wywala do windy. Gdy miałem jedną z pierwszych wersji to rzeczywiście gra była niestabilna.
- Przez skrypty gra jest bardziej przewidywalna - to fakt, ale mi się podoba to, że przeciwnicy się nie respią w nieskończoność jak w jedynce. Pamiętam, że będąc w magazynach wojskowych miałem problem z wyjściem bo NPC pojawiali się znikąd i ich liczba nie malała.
- To że jest wściekle trudno to minus, ale na plus jest zachowanie przeciwników - trochę w tym niekonsekwencji, bo trudność gry bezpośrednio z tego wynika.
- Bagna się nie podobają - mi też. Ale Limańsk mistrzowsko zaprojektowany. Te osiedla, klatki w blokach, place zabaw wyglądają zupełnie jak u nas. Co do lokacji jest powtarzalność, ale są niuanse które urozmaicają. Na przykład w Instytucie Agroprom wejdziesz pod ziemię, ale możesz zbadać inną część kanałów niż w jedynce. Umiejętnie grając można względnie szybko dojść do etapu, gdzie Kordon i inne lokacje fabularnie ma się za sobą. Więcej jest Czerwonego Lasu czy Limańska.

Myślę, że warty jest podkreślenia handel w tej grze. Każdy handlarz chce cię oszwabić. Ceny są znacznie mniej sprawiedliwe niż w jedynce.