PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=607269}
8,4 5 561
ocen
8,4 10 1 5561
Star Wars: Knights of the Old Republic II The Sith Lords
powrót do forum gry Star Wars: Knights of the Old Republic II - The Sith Lords

Zacząłem grać i jakoś mam wrażenie, że kompletnie to nie ma sensu... W pierwszej części którą wprost uwielbiam, wiedziałem niedługo po rozpoczęciu co mam zrobić. Podążać śladami Malaka i Revana, powstrzymać ich i uratować Galaktykę... Proste :D

W drugiej części od godziny bujam sie po Telos. I nadal nie wiem po co. Wylądowałem tam, ale nic z tego nie wynika, w zasadzie znalazłem się tam i od razu chcę uciekać, cały czas coś na tym Telosie załatwiam i nic z tego nie wynika. A tak się cieszyłem jak się wyrwałem z latającej kopalni, boże jak tam było nudno! Ktoś może mi powiedzieć do czego w ogóle dążę w tej grze? :P Może było powiedziane ale przegapiłem w natłoku konwersacji których jest też więcej i za dużo...?

Pierwsza część od razu wciągała i dla mnie to mocne 9/10. Część druga póki co 4/10 i nie wiem, czy dotrwam do konca, zdążyła mnie już znudzić. Czy ktoś jeszcze tak miał?

filip404

Tak jak na początku jedynki nie było powiedziane wprost o poszukiwaniu Gwiezdnych Map, tak i tutaj nie jest mowa od razu co będziemy robić. Na razie cel masz taki, iż musisz wydostać się z tego Telos.
Zaspoileruję ci teraz troszeczkę najbliższe wydarzenia, bo to i tak dopiero początek gry.
Po próbie odlotu z Telos rozbijemy się na nim, ale daleko od miasta. Spotkasz tam nowego kompana.
Po jakimś czasie odnajdziecie tam akademię dżedajów. Problem jest taki, że przez sithów, przeżyło niewielu jedi, więc w akademii jest tylko jedna mistrzyni (+jej służki). Gdy tam będziesz T3M4 wykradnie informacje z jej komputera. Na tym komputerze było napisane, gdzie znajdują się pozostali dżedaj masterzy. PRZYPADKOWO są to ci sami, którzy razem zdecydowali o wygnaniu protagonisty tej części z zakonu jedi i zabraniu mu dostępu do mocy.
Postanawiamy więc odnaleźć ich i dowiedzieć się, czemu to zrobili.
Tiaa... może to nie jest jakiś porywająca fabuła, oraz powód jest trochę kiepskawy, ale potem będzie ciekawiej.
Sam muszę przyznać, iż początkowo gra mnie nudziła jak cholera, ale trzy z czterech planet jakie odwiedzimy w poszukiwaniu dżedaj są już znacznie ciekawsze (no poza Korribanem, pusto tam).
Ogólnie polecam przetrzymać początek i grać dalej. Choć średnio mi się podobają te mhhroczne klimaty, a część pierwsza jest jedną z moich ulubionych gier, to jednak KotOR2 zasłużył na danie mu szansy.
Uwzględnij również to, że autorzy mieli rok na zrobienie sequelu z powodów nacisków od strony wydawcy. Widać że gra jest nieukończona. Sporo osób jednak poleca "Restored Content Mod", który przywraca większość rzeczy, jakie planowano dodać do gry, ale jednak ich nie zaimplementowano (w tym np. nowa planeta). Osobiście jeszcze nie grałem w tę wersję, ale sporo osób poleca, więc kiedyś może spróbuję.

ocenił(a) grę na 6
donmaslanoz14

Dobra, w takim razie jest nadzieja... Jakoś tak w pierwszej części szybciej się cel pojawiał i jakoś zgrabniej to było połączone wszystko ;)

W takim razie gram dalej i czekam aż się rozrusza :) Dzięki!

ocenił(a) grę na 9
filip404

W tę grę warto zagrać tylko z jednego powodu - dla interakcji z towarzyszami.

Dialogi i postacie są super, fabuła i design odwiedzanych przez nas światów posysają.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones