Jeśli graliście w Skyrim a w Obliviona nie to zagrajcie też w Obliviona tyle, że obowiązkowo z modami, to jest paczka tekstur (tekstury wtedy są ostre jak brzytwa) oraz kilku innych (ulepszona woda, odblaski słońca, ulepszona natura) . Jak odpaliłem na początku Obliviona bez niczego to trochę zniechęciła mnie grafa, obecnie po zaaplikowanych modyfikacjach gra jest piękna! Niektóre rzeczy wyglądają lepiej niż w Skyrim...
Polecam wszystkie części tego filmiku, macie tam linki do modów.
http://www.youtube.com/watch?v=SX3o4Hdcp78
Mnie osobiście grafika nie męczy, dla mnie jest przyjemna i co najważniejsze nie jest wysokich lotów czyli mi gra śmiga doskonale, nie tak jak skyrim. Co do modów... Najważniejsze jest OOO czyli Oblivion Overhaul. Bez tego można się spodziewać tego samego co w skyrimie czyli, na samym początku bandyci są uzbrojeni w jakieś łachy a później latają w elfich pancerzach.
Ja polecę Oblivion XP. Przyjemna odskocznia od tradycyjnego systemu levelowania postaci. Tutaj dostajesz doświadczenie za zabójstwa, odkrywanie nowych miejsc, questy, zamykanie wrót do Otchłani. Po levelu wydajesz punkty na umiejętności jakie chcesz :)
przeźroczysta woda i tekstury na gemby obowiązkowo
interfejs przede wszystkim z konsolowatego na pc
dla wolniejszych pc wiele moduf dla +108 fps
już ukończony jakiś czas temu, no sporo miałem modów, wysokiej rozdzielczości tekstury, motion blur, woda, pogoda, roślinność, zwierzęta itd itp, Wyglądąło to jak na rok 2013 nadal bardzo dobrze i fajnie. Ale co do gry to mimo wszystko widać że Skyrim zrobił krok do przodu w stosunku do Obliviona ale nie żałuję spędzenia przy Obku 80 godzin, fajnie było.