Media chrzczą tą grę na Króla MMO, mającego dorównać World of Warcraft. A przecież i tak przejdą
na Play2Free po pewnym czasie jak Star Wars:The Old Republic.Powstanie i upadek MMO w
dzisiejszych czasach to nieodłączna rzecz. Nie widzę w tej grze potencjału, dorównującemu temu z
Skyrim, Obliviona czy Morrowinda. Irytuje mnie myśl, że znów będzie Molag Bal w roli nemezis,
Bethesda odgrzewa według mnie "kotleta" i może zniszczyć reputację zasłużonego Obliviona. Znów
zaserwują nam "Kryzys Odchłanii". Kolejną bolączką jest widok z trzeciej perspektywy, dlaczego się
pytam, przecież wizytówką The Elder Scroll był widok z osoby. Nie widzę też, żadnych rewolucji, nic
co by cechowało tego MMORPG.
Ponadto o jakim "powstaniu i upadku MMO" prawisz? Obecnie model F2P z wbudowanym systemem mikropłatności jest najbardziej korzystny finansowo dla deweloperów.