Ja kupiłem pre-order z 3. dniowym headstartem i gra się przyjemnie.

Gra nie mówię, że jest zła. Niestety jednak jej jakość nie jest adekwatna do ceny, którą trzeba ponieść (abonament). Gdyby było Buy2Play to byłyby całkiem całkiem.

Mi sie gra osobiscie podoba. Gralam juz w WoW'a kilka lat, pozniej sprobowalam GW2(GoWno 2) takze dla mnie ta gra jest mila odmiana. Wiekszosc mowi ze gra jest do beznadziejna itd ale jak by byla ftp to oczywiscie by zagrali. Gdzie tu sens? Bo kogos nie stac to jedzie po grze. Jest ciekawa historia i na prawde fajnie sie gra, dla nie ktorych to po prostu kwestia przyzwyczajenia. Polecam TESO

Twój argument jest inwalidą. Tu nie chodzi o to czy kogoś stać czy nie. Mnie dla przykładu stać na ten Twój śmieszny abonament, ale nie widzę powodu, dla którego miałbym go płacić skoro mogę grać za darmo w inną, LEPSZĄ grę.

"Twój argument jest inwalidą"

Chyba " Twój argument jest kaleki" jeżeli już :-)

Nowy w internetach ;) ?

Po prostu to kalka językowa. Bardziej pasuje, że czyjś argument jest kaleki niż jest inwalidą ;-)

Naturalnie się z Tobą zgadzam. Po prostu tak się już przyjęło :P

Tak się składa, że nie tylko sama cena tutaj zawodzi. Miałem okazję pograć w betę i doszedłem do wniosku, że skala świata jest znacznie mniejsza w porównaniu do pozostałych gier TES. Odbiera to masywność i wiarygodność tego świata. Słyszałem też, że podobno nie ma tam czegoś takiego jak pomoc techniczna co sprawiło, że nie patrzę już tak jasno na firmę Zenimax. Wygląda to tak jakby chcieli wykorzystać słynną markę tylko i wyłącznie dla kasy. Tylko pytanie gdzie jest tu człowiek?

Po ostatnich update'ach gra prezentuje się duuużo lepiej niż w dniu premiery

Podpiszę się pod tym komentarzem, jako, że prawdziwy on. Developerzy TESO naprawdę wzięli sobie do serca multum negatywnych opinii, zaraz po starcie TESO i zrobili z tego grę godną miana Elder Scrolls, z ogromnym uniwersum niczym w Everqueście II. Żeby opisać jak zmieniło się TESO na przestrzeni lat trzeba by napisać książkę. Plus gra jest często w promocjach, na dniach wyjdzie dodatek Morrowind, abonament nieobowiązkowy, acz dający dostęp do pełnego, rozległego uniwersum. Myślę, że przy dobrym researchu można grę znaleźć i za stówkę, wliczając w to abonament, co jest śmieszną ceną jak na grę takich rozmiarów i możliwości..