Czy Skyrim nie jest czasem największą grą w historii? Nie mam na myśli wielkości mapy, ale ogrom wykreowanego świata (wiem, że Daggerfall był znacznie większy). Przechodząc te grę wraz z dodatkami zastanawiam się czy w ogóle jest możliwe ukończenie jej na 100%? Setki zadań, losowych zdarzeń, dziesiątki jaskiń, książek do przeczytania itp. Świat tej gry jest wręcz niesamowity - wszędzie coś nas spotyka, idąc sobie dróżką możemy napotkać kogokolwiek, nawet imprezowicza, który postawi nam wino ;) albo i jakiegoś maga, który zleci nam wykonanie drobnego zadania, które przerodzi się w kilkugodzinną przygodę. Skyrim ma swoją historię, ma swoją przeszłość (wiele napisano w księgach, których liczba mnie zaskakuje - jest na świecie gracz, który przeczytał wszystkie?) Czy istnieje zatem jakakolwiek inna gra o tak bogatym uniwersum? I czy ktoś przeszedł Skyrim na 100%? Chyba nie jest to w ogóle możliwe co?
osobiście nie znam - nie jestem może aż tak zapalonym graczem, ale Skyrim jest przerażająco wciągający.. potrafiłem grać 8 godzin bez przerwy zapominając o wszystkim innym. trudno powiedzieć czy to zaleta czy wada ;)
Widzisz Ciebie taki wielki świat wciąga, więc dla Ciebie jest to zaletą. Natomiast ja lubię jak gra mnie ogranicza, lubię gdy są w niej pewne granice których nie mogę przekroczyć. Dalej za ten obszar nie wyjdę, tego nie mogę zabić i ukraść itd. A w Skyrim jest totalnie odwrotnie :D
Możesz iść praktycznie wszędzie, nie ma żadnych granic, możesz zrobić co chcesz, zabić kogo chcesz, okraść kogo chcesz. Jak dla mnie taki przeogromny świat jest niestety wadą, ale co kto lubi :]
Przeczytaj raz jeszcze.
Nie chodzi o poziom gry - która lepsza, która gorszy tylko o zwyczajny ogrom uniwersum. Stąd pytanie czy to największa gra w historii, najbardziej złożona itp.
Nie chcę być złośliwy, ale raz jeszcze przeczytaj post otwierający temat - nie pytam o wielkośc mapy, ale o złożoność uniwersum i ilość godzin, które potrzeba poświęcić aby odkryć każde zaklęcie, zbadać każdą jaskinię, wykonać nawet najdrobniejsze zadania itp.
Ostatnio szarpałem non stop w TLoU multi ale niedawno kupiłem SKYRIM i teraz robię to coraz rzadziej.
Chyba nie ma większej gry. Wiedźmin 3 będzie co prawda miał większą mapę i ręczne nie powtarzające się questy (na pewno będzie lepszy od Skyrim) ale tak złożonego świata pełnego mitów, historii, postaci, stworzeń, prowincji itd itd to nie ma.
Mi się udało w dokładnie 300 godzin przejść całą grę i wszystkie DLC, razem z beztroskim błądzeniem :D I tak, da się każdą grę przejść na 100% :)
I zwiedziłem każdą jaskinię, każdy kurhan, przeczytałeś każdą książkę?
Od siebie jeszcze dodam, że Skyrima (wraz z dodatkami) należy przejść dwa razy ;) Wiele z misji ma różne zakończenia no i sam moment przyłączania się do którejśc ze stron zmienia obraz gry. Zatem nie wyobrażam sobie aby ktokolwiek przeszedł CAŁĄ grę (czyli stając po obu stronach - wampiry/obrońcy świtu, cesarscy/gromowładni itd). No chyba, że ten ktoś poświęcił swoje życie i od momentu premiery napieprza ile wlezie ;)
Masz rację. Na mojej pierwszej grze dołączyłem do wszystkich grup (Towarzysze, Mroczne Bractwo itp.), poszedłem drogą Cesarską i Obrońców Świtu, a na drugiej w połowie drogą Wampirów i Gromowładnych :)
I dziennik zadań wyczyszczony (oczywiście za wyjątkiem zapętlonych zadań typu "dowiedz się jak pomóc innym towarzyszom)? Czyli poświęciłeś na to 600 godzin życia?
Czy w zapętlonych zadaniach masz też "Mroczne Bractwo po wsze czasy!" i pomoc Obrońcą Świtu ?
Miałem, owszem. Wciąż wzywała mnie Nocna matka i zlecała kolejne zabójstwa. Co do Obrońców świtu nie jestem pewien, ale chyba też coś takiego miało miejsce ;) Czemu pytasz?
Skywind będzie większy, Frontiers ma większą mape ale to gra niszowa. Mod do Gothica 2 ODYSEJA - w imieniu Króla ma gameplay na 250 godzin i 1000 npc z ręcznie pisanymi dialogami. Z kolegi Wiedźmin 3 będzie miał większą kilkakrotnie mapę i bardziej skomplikowane filmowe zadania. Ale ogólnie nie licząc Odysei i przyszłych gier które wymieniłem to Skyrim jest wielkie.
Chciałbym nie znać tej gry i móc np ją dziś odpalić i przejść ją pierwszym razem :) Jest to niesamowita gra i czasem do niej wracam i też się zastanawiam jakich questów nie wykonałem. Czy istnieje jakiś plik (mapa) na której są pokazane wszystkie lokalizacje wszystkich jaskiń, itd itp
Kiedy wyjdzie część 6 :D
proszę:
http://www.nexusmods.com/skyrim/mods/18263/?
a tu masz automatyczne zaczęcie wszystkich questów (dobre dla tych którzy przeszli grę ale nie wiedzą ile zadań nie znaleźli i ich ominęły)
http://www.nexusmods.com/skyrim/mods/60445/?
Star Wars The Old Republic jest w stanie przebić Skyrima ogromem mimo że to MMO. Nie lubię takich gier, ale wydaje mi się o wiele ciekawsze od Skyrimka. TES V jest monotonny (cholernie) i ma nudną fabułę, jak i wiele innych zadań pobocznych. SWTOR moim zdaniem jest większy i nawet ciekawszy od tego przecenionego dziełka.
Mnie bardziej zastanawia czy jest jakieś "oficjalne" zakończenie (napisy końcowe itp.) po zabiciu Alduina, czy coś przeoczyłem (grałem już jakiś czas temu). Bo nic takiego nie miałem...
Nie ma. Świat jest otwarty a nawet po ukończeniu wszystkich misji zostają nam te "zapętlone" od Towarzyszy, Mrocznego Bractwa itd.
https://www.youtube.com/watch?v=JxWlZurcnUE&list=PL3Eg69cL_AeqUngN7KxkG3DfyvUata aRw&index=13
Niestety, ale odpowiedź brzmi "nie" przynajmniej jeśli chodzi o ilość stworzonego contentu.
Skyrim wydaje się "duży", bo Radiant AI to świetne narzędzie dla... leniwych devów. Zadania w grze są generowane losowo, składane z "puzzli" dlatego w teorii można wykonywać je w nieskończoność. Niestety nie przekłada się to na jakość. Zadania, które z kolei są stworzone przez Bethesdę od początku do końca nie porywają ani fabularnie, ani mechanicznie (90% przypadków sprowadza się do wejścia do podziemi, zabicia mnóstwa bezbronnych mobów i "trudnej" ""walki"' z """""""""""""bossem"""""""""""" :P
Pod względem takiego wkładu, o którym mówisz najbardziej imponujący jest chyba SWTOR, choć i tam jakość tego contentu nie powala na kolana. Ale to tylko moje zdanie ;P
Skyrim to bez wątpienia najlepsza gra tego typu. Dlaczego? Bo jest chyba ze wszystkich gier RPG najwierniejszym symulatorem rzeczywistości. I nie tylko o grafikę tutaj chodzi (ta jest bezkonkurencyjna, nawiasem mówiąc).
Od gracza wymaga nie tyko sprawnego klikania myszą i kontemplacji oryginalności zadań ale także planowania, stosowania różnych strategii oraz taktyki na polu walki.;) Pojedynek z mechanizmem gry jest dość dużym wysiłkiem intelektualnym, może dlatego nie wszyscy się w tym odnajdują.
Cudowną cechą Skyrim jest to, że sukces w potyczkach zależy tylko od tego jak się do nich przygotujemy i czy przewidzimy wszystkie możliwości. Innymi słowy gra nie stosuje zagrywek typu: "w tym miejscu musisz zginąć bo tak chcieli autorzy".
Grą RPG ? Skyrim nie ma z RPG prawie nic wspólnego. Wiedźmin 3 niszczy tę grę jak robaka niszczy but - pod względem świata, postaci i fabuły.