"The King of Fighters" to ciesząca się niesłabnącym zainteresowaniem seria 2-wymiarowych bijatyk, której rodowód sięga połowy lat 90. Dwunasta jej część to przede wszystkim nowe, znacznie większe wizerunki walczących oraz tętniące życiem animacje. To również szereg nagród, jakie zdobyła gra na targach E3 2009.
Podobnie jak w poprzednich częściach "KoF", a zupełnie inaczej niż u konkurencji, stający naprzeciwko siebie gracze nie wybierają po jednym walczącym, którym będą kierować, lecz kompletują 3-osobową drużynę spośród 22 dostępnych w grze postaci.
Animacje, przygotowane przez grafików z nie lada pietyzmem, który zdobył tak duże zainteresowanie dziennikarzy na targach E3, obejmują nie tylko postaci walczących, lecz również otoczenia aren i widownię pojedynków. Feerii ruchu i barw dopełniają 3-wymiarowe efekty świetlne, doskonale obrazujące wyjątkowość i siłę ataków specjalnych poszczególnych walczących.
Proste a oferujące niebagatelne możliwości sterowanie dopełnia obrazu jednej z najlepszych bijatyk, jakie dotychczas powstały. Istotny jest przy tym fakt, że mamy do czynienia z grą animowaną, unikającą naturalistycznie ukazanej przemocy, dzięki czemu staje się ona ciekawą propozycją również dla młodszych nastolatków.