Gra na pewno wyjątkowa i bardzo trudna miejscami (nie zawsze na plus, w paru miejscach autorzy musieli być na haju zdecydowanie). Bardzo fajnie zbudowana wyspa, miejscówki różnorodne, bardzo dobrze dopracowana od strony technicznej, ale... różnorodność łamigłówek nie jest imponująca, pod koniec gry masz już dość tych wszystkich planszy (bo ile można?), przy zagadkach opierających się na dźwięku idzie zwariować (bez słuchawek czasami nie słychać różnicy między dźwiękami), a te filmy i cała otoczka fabularna to zalany onomatopejami literacki kicz. The Talos Principle - tak nazywa się obecny król gier logicznych, który jest lepszy od The Witness pod każdym względem... nie licząc strony technicznej. I liczę na powrót króla Portal 3, chociaż po obecnych zabawach Valve jakoś wątpię w ich kolejną grę (a właściwie o jej powstanie).

Daje 8/10 za dobry trening dla mózgu.