PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=615340}
6,4 1 514
ocen
6,4 10 1 1514
Two Worlds
powrót do forum gry Two Worlds

Kolejna gra, która już dawno była na mojej liście, a dopiero teraz ją przeszedłem. Wspominałem ją dobrze, chociaż kiedyś mało w nią pograłem, ale teraz ograłem całą (no terenowo nie całą) i z balonika zeszło trochę powietrza.

Plusy:
+ tworzenie postaci - można się pobawić suwakami, ale przynajmniej nie jest ich tak dużo jak w TES
+ walka - łatwa, chociaż monotonna
+ sporo umiejętności - i fajnie się zdobywało poziomy i przydzielało punkty... ale do czasu
+ strzelanie z łuku - nawet przyjemne
+ otwarty świat - wielki
+ regeneracja życia
+ kupa różnego sprzętu
+ scalanie broni i zbroi - tego jeszcze nie było, każda zbroja jest z jakiegoś zestawu i te same zestawy można scalać, tak samo z broniami, chociaż w nich już nie ma numerów
+ kamienie z dodatkowymi obrażeniami do broni
+ ciekawe potwory - pomysłowo wyglądają
+ zapalanie i gaszenie lamp i pochodni - małe a cieszy
+ grafika - no ładna
+ klimat scenografii - są tereny i miejsca, które są bardzo klimatyczne
+ dwa zakończenia - ale jest tak jak w Arcanum, czyli jedna ścieżka prowadząca na końcu do dwóch zakończeń, ale zawsze coś

Minusy:
- postać się rusza podczas tworzenia jej
- duchy - a przynajmniej na początku, bo są potężne i lepiej je omijać
- toporne konie - jeżdżenie nimi to męczarnia
- strzelanie i przechodzenie wrogów przez mury - my oczywiście nie mamy takich umiejętności
- katany są dwuręczne - już nie mogłem się doczekać jak wezmę w obie ręcę dwie katany, a tu niespodzianka, więc się przerzuciłem na miecz dwuręczny
- błędy - a różne, nie chce mi się wymieniać
- brzydkie mordy postaci
- nieraz nie wiadomo co robić - w różnych zadaniach, nieraz nie ma znaczników, a mogły by być
- przywołańce nie podążają za nami - tylko stoją w miejscu
- przeciwnicy widzą nas przez ściany - i jak np. skradamy się i coś kradniemy, to też to widzą przez ściany i zamknięte drzwi
- nie można otwierać drzwi wytrychami
- niektóre kamienie o tej samej wartości nie łączą się ze sobą - i zawalają ekwipunek w oczekiwaniu na użycie
- zepsuty wskaźnik % ataku i obrony - jak przekroczymy 99, czy tam 100 % to zaczynają się minusy, potem znowu plusy itd.
- inteligencja przeciwników - porażająca
- nieraz nie napina się łuk - i trzeba się ruszyć i znowu spróbować, tu też przypomniał mi się jeden błąd, nieraz jak zmieniamy broń z bliskiej na dystansową, to postać się blokuje i nieraz trwa parę sekund zanim wyjmie łuk
- fabuła - takie tam pitu pitu
- monotonny, pusty świat - narzekałem na Obliviona, ale tutaj jest jeszcze gorzej, z czasem już chodziłem tylko ścieżkami i wykonywałem zadania, bo nie było sensu łazić gdzie indziej, tym bardziej że postać miałem już pakerną, ale to patrz niżej
- poziom trudności - jest nierówny. No jeszcze tak nie było, żeby poziom trudności był dla mnie za łatwy, czyli w drugą stronę, zazwyczaj narzekam, że na średnim jest za ciężko i w sumie tu też na początku jest ciężko, szczególnie z łucznikami, bo do pewnego momentu mają nas na 1, 2 uderzenia, bo poza tym walka wręcz jest łatwa. Dopiero po jakimś czasie, gdy pozcala się sporo dobrego sprzętu i podniesie umiejętności, to role się odwracają, ba, żeby tylko, po prostu jesteśmy nieśmiertelnym heroesem, pół-bogiem. Jeszcze połowy mapy nie odkryłem, połowy zadań nie zrobiłem, a już w sumie miałem większość (a z czasem wszystkich) na hita. Dziwnie pod koniec się walczyło jak smoki i innego typu potężne potwory padały pod jednym ciosem miecza (ewentualnie dwoma, trzema strzałami) i tak się zacząłem zastanawiać, czy z tą grą, wersją jest coś nie tak, czy tak miało być, bo te scalanie sprzętu z czasem powoduje, że nie ma poziomu trudności, po prostu jesteśmy nieosiągalni dla jakiegokolwiek wroga i przez to z czasem grało się już monotonnie, nudno, pozostało już tylko zrobić główne zadania, bo nie miało sensu łażenie po terenie. Dobrym pomysłem było zdobywanie dodatkowych punktów na umiejętności, ale w tej grze dosyć wcześnie można wymaksować więcej niż połowę umiejętności i takie szlajanie się dla tych punktów też traci sens.

Podsumowując, ta gra bardzo chciała by być dobrą, ciekawą grą, ale niestety nie wyszło jej to zbytnio. Co z tego, że mamy w uj świata do zwiedzania, jak nie dość, że jest on nieciekawy, to do tego mechanika gry nie zachęca do odkrywania terenu. Z początku gra oczarowuje (zresztą podobnie jak Morrowind, czy Oblivion), awanse i zbieranie sprzętu i scalanie go daje dużo radości, chociaż fabuła nie zachwyca i zadania też, ale z czasem wtrąca się nuda i monotonia i wychodzi nawet gorzej niż w Morrowindzie, czy Oblivionie, już nie mówiąc o lepszych grach... Gothic pochłaniał od początku do samego końca, tu tego nie uświadczyłem.

Marieka

Szanuje, ja odpuściłem po kilku h. Jak dla mnie nie grywalna w tym momencie.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones