PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=615264}
8,6 382
oceny
8,6 10 1 382
X COM: Terror from the Deep
powrót do forum gry X-COM: Terror from the Deep

I niestety na tym zalety się kończą. Daje 9/10 za godną kontynuację jednak nie był to następca pierwszej części bo nie wnosił nic nowego. Odejmuje jeden punkt za ogień pod wodą, to był idiotyzm.

ocenił(a) grę na 10
fenio_px

W sumie od kilku lat już dość sporadycznie siadam do UFO i najczęściej jest to część druga. Obie traktuję na równi. Dla mnie w dalszym ciągu 10/10 ale rozumiem, że można się czepiać. UFO 1 i 2 to moim zdaniem najlepsza gra w historii w ogóle. Biorąc pod uwagę stworzenie atmosfery grozy i poziom kontroli rzeczywistości w grze przy ówczesnym poziomie komputerów, to jest mój nr 1 po wszeczasy.

lesna_kupa

X-Com 1 i 2 są grami wybitnymi. Jednak wszystko to co najlepsze wynika z części pierwszej. Część druga to po prostu jej powierzchownie zmodyfikowana kopia, kto zna dobrze część pierwszą od razu zauważy że w części drugiej mamy te same bronie, tych samych obcych i te same pojazdy tylko ze zmienioną nazwą i grafiką (np. Sectoid = Aquatoid) i to same drzewko odkryć naukowych przez co praktycznie nic nas nie zaskoczy jeśli przeszliśmy część pierwszą. Nowe podejście do X-Com to dopiero część trzecia ale niestety zmiany poszły zarówno w dobrą jak i w złą stronę odchodząc od tego co najlepsze we wcześniejszym X-Comie. O nowszych częściach (wydanych po X-Com: Apocalypse) próbujących wskrzesić klastycznego X-Com'a to nawet szkoda pisać. Warte są tyle co Chińska podróbka Rolexa sprzedawana przez Turka na bazarze.

ocenił(a) grę na 10
fenio_px

Przecież XCOM: TFTD właśnie wnosił nowe rzeczy: np. otwieranie drzwi bez wchodzenia przez nie, lepszą obsługę inwentarza, lepsze zarządzanie składem przed misją. W ogóle misje ciekawsze, bardziej rozbudowane. No i przede wszystkim: bardzo wymagające wyższe poziomy trudności, które jednoczesnie dawały więce satysfakcji. Wbrew pozorom, nie wszystko tutaj jest kalką jedynki. Drzewo technologii jest podobne, ale technologie są zupełnie inne - nie ma nieskończonej amunicji jak przy laserach w jedynce, pojawiają się bronie do walki w zwarciu (wiertła). Obcy też nie Ci sami: np. Lobster Man z TFTD nie ma niczego sobie podobnego w UFO:EU.

Aby to wszystko móc ocenić dobrze trzeba doświaczyć jednego: obu gier na najwyższych poziomach trudności. (Oczywiście UFO:EU po zaaplikowaniu patcha.)

ocenił(a) grę na 10
fenio_px

Rzeczywiście nie zostało dużo zmienione w stosunku do "jedynki", ale jednak Ufo 2 to moja pierwsza gra z tej serii, w którą miałem przyjemność pograć. Może to z sentymentu, ale dla mnie najlepsza część. Jedynka tak mnie nie wciągnęła i nie dała takiego klimatu :( . Zasługuje na 10/10+ulubione, pomimo nielicznych absurdów, tak jak rzucanie granatem pod wodą...

fenio_px

Zgadzam się w 100%. Terror to po prostu jedynka przerobiona na wersję podwodną. Dlatego do Enemy Unknown zawsze wracam z wielką radochą a Terror traktuję jak nieudolną podróbkę.

ocenił(a) grę na 10
fenio_px

„Odejmuje jeden punkt za ogień pod wodą, to był idiotyzm”

Chyba nie grałeś W OGÓLE w tę grę, bo piszesz bzdury.

Piter432

Co jest bzdura ? Jak umiesz się wysłowić to może rozwiń swoją myśl.

ocenił(a) grę na 10
fenio_px

Że nie było tam żadnego ognia pod wodą -_- Pod wodą były używane torpedy albo broń z lotkami lub broń podobna do tych, która wykorzystuje lotki. Jeśli się nie mylę, to była przynajmniej jedna broń, która mogła działać wyłącznie pod wodą i jedna, która mogła działać wyłącznie na lądzie, ale co do tego drugiego, to mogę się mylić, ponieważ mimo tego, że grałem kilkukrotnie (i wkrótce też zagram, gdy już wyjdzie nowa wersja OpenXcoma z pełnym wsparciem TftD), to jednak grałem dawno, więc mogłem coś pokiełbasić.

Piter432

A co powiesz o rakietach zapalających oraz amunicji zapalającej ? Nie paliła się pod wodą ?
Granaty też nie latały tak samo w wodzie jak i powietrzu ?

ocenił(a) grę na 10
fenio_px

W pierwszej części były rakiety zapalające i amunicja zapalająca, a w tej są torpedy oraz amunicja zapalająca, ale nie działają one pod wodą (ja próbowałem coś spalić pod wodą, ale gra mi to uniemożliwiała). Co do granatów – to kwestia fizyki, która nie została zmieniona.

ocenił(a) grę na 10
fenio_px

Ja też dokładnie nie pamiętam szczegółów, ale wydaje mi się że amunicja była fosforyzująca(oświetlająca otoczenie niczym flary) działająca na bazie reakcji chemicznych dających światło, a nie zapalających. Pod wodą raczej nic nie można było spalić, tylko w misjach lądowych, na wyspach, portach, czy statkach. Co do granatów to raczej wytłumaczenia nie ma, chyba że za 25 lat wymyślą takie co napędzają się same w stronę, w którą nurek je kieruje... :P

patrykstudia

Chemiczne to były flary rzucane jak granaty.
http://www.ufopaedia.org/index.php?title=Chemical-flare

patrykstudia

Co do fosforowych to były odpowiednikiem zapalających (fosfor jest używany przy amunicji zapalającej).
Wyrzutnia rakiet była zastąpiona wyrzutnią torped działającą pod woda.
http://www.ufopaedia.org/index.php?title=Torpedo_Launcher
"The Phosphor Torpedo is a specialized torpedo that quickly and briefly illuminates a large area. It is also used for burning enemies and terrain."

patrykstudia

No i trzeci typ. Odpowiednik Auto Cannona z UFO:Enemy Unknown
http://www.ufopaedia.org/index.php?title=Hydro-Jet_Cannon

"Damage 40 Armour Piercing"
"Damage 50 High Explosive"
"Damage 40 Incendiary"

Nadal ktoś twierdzi że nie ma zapalających podwodnych broni ? :)

fenio_px

Ta gra była mimo wszystko lepsza niż pierwsza część, ze względu że podniesionio poziom trudności, dojście do technologii nie było już tak łatwe, trzeba było złapać lobstermana oficera by mieć dostęp do niektórych wynalazków a on występował jedynie na ciężkim statku który trudno było zestrzelić.

Gra była rewelacyjna i napewno nie tak durna jak kolejne X-comy które były ordynarnym żerowiskiem.

Jak dla mnie wybitny tytuł zaraz po Master of Orion 2.

ocenił(a) grę na 9
fenio_px

Zgadzam się w pełni, że X-COM : TFTD to lekko zmodyfikowana UFO : EU. Wciąż gdybym miał wybierać to wybrał bym UFO : EU. Natomiast pojawiła się gra godna przejęcia pałeczki tamtej cudownej produkcji, którą pamiętam jeszcze z pudełka i z dyskietki....ahhhh.... wracając do tematu : Grałem w nowe X-COMy ze Steama i muszę powiedzieć, że X-COM 2 z dodatkiem War of The Chosen to jest majstersztyk! Cisnę w to co 3 miechy, a rozgrywka na 3 z 4 poziomów trudności to już nie lada wyzwanie na 2-3 tygodnie gry po parę godzin dziennie :)

SandorClegane

Według mnie w ogóle nowa seria XCOM czyli od części 1 po 2 i dodatki to bardzo udane produkcje. Jedyne co mnie w nich trochę wkurza to presja działania w (bardzo) ograniczonym czasie co psuje możliwości planowania ale sama rozgrywka jest bardzo dobra. Inna sprawa, że miałem nadzieję na Phoenix Point jako tytuł który będzie nowym UFO:EU (1993) ale niestety, ten tytuł nie ma klimatu, jest niedopracowany i ogólnie kulawy pod względem gameplay. Nowy XCom dużo lepszy.

ocenił(a) grę na 9
fenio_px

Generalnie w X-COM 2 można elementy nas "drażniące" trochę przydusić rozkazami dla ruchu oporu ;) Ogólnie ta gra jest bardzo mocno rozbudowana i po kilku(nastu) grach można mieć kilka strategii. Pozdrawiam fana UFO:EU!

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones