Film inspirowany popularną serią japońskich gier telewizyjnych. Jest rok 2065. Ludzkość stoi na skraju samozniszczenia. Olbrzymie miasta są wyludnione a populacja spada w zastraszającym tempie. Ocaleli mieszkańcy Ziemi muszą walczyć o przetrwanie i stawić czoła pochodzącym z kosmosu Fantomom, tajemniczym, pozbawiony ciała istotom, które porywają ludzkie dusze.
I to go niestety zgubiło. Koszt jego powstania spowodował zamknięcie studia (nie zwrócił się). Już od pierwszych scen w oczy rzuca się niesamowite wykonanie, animacja, tła, artyzm. Zrobił na mnie potężne wrażenie. Postacie które wyglądały jak ludzie (w 2001 roku), poruszały się jak ludzie, oraz "grały" jak ludzie...
Bezdyskusyjną zaletą animacji jest zaskakująco opracowana oprawa graficzna, przypadająca na tak wczesne lata tej produkcji. Niestety fabuła oraz jej wykonanie, moim skromnym zdaniem pozostawiają wiele do życzenia.
Film jest genialnie wykonany pod względem wizualnym. Nie można zapomnieć że film jest nagrany 12 lat temu. Fabuła też jest bardzo dobra. Polecam :)
powiedzcie mi to to ma wspolnego z ff sam jestem fanem fajny film nawet sqere przylozylo do tego reke ale niepowinno sie to nazywac final fantasy dlatego tylko 6 fajny nic bym niezaucil ale z finala to prawie nic tam niebylo spodziwalem sie czegos innego