Relacja

Wenecja 2011: Wpuszczeni w kanał

Filmweb / autor: /
https://www.filmweb.pl/article/Wenecja+2011%3A+Wpuszczeni+w+kana%C5%82-77275
Jeśli miasto nie zapadnie się pod wodą, a agenci w ostatniej chwili nie odwołają press junketów, będziecie mogli u nas obejrzeć wywiady z paroma topowymi postaciami współczesnego kina. Będzie też sporo do poczytania. Miejcie więc uszy i oczy szeroko otwarte.

Tuż po przylocie do Wenecji otrzymałem od redaktora naczelnego SMS-a. Kierownik przypominał o tekście, w którym powinny się znaleźć wstępne uwagi oraz oczekiwania względem startującego dzisiaj w stolicy gondoli festiwalu filmowego. Cóż, na razie nie mam zbyt wiele do napisania. Pierwsza uwaga brzmi następująco: w Wenecji jest gorąco (około 30 stopni Celsjusza w nocy) i wilgotno. By się nie roztopić, powinienem jak najwięcej czasu spędzać w klimatyzowanych salach kinowych. Wiąże się to bezpośrednio z moim jedynym oczekiwaniem związanym z pobytem tutaj: chcę obejrzeć dużo dobrych filmów.

   

Póki co, zestaw reżyserów, których dzieła biorą udział w konkursie głównym, robi  znakomite wrażenie: Clooney, Polański, Solondz, Cronenberg, Friedkin, Satrapi, Alfredson, Arnold, Sokurow, Lanthimos, McQueen. Wszyscy wymienieni artyści są albo planetami poruszającymi się od dawna w układzie słonecznym kina, albo wschodzącymi gwiazdami, które po jednym czy dwóch  entuzjastycznie przyjętych filmach walczą o stałe miejsce na firmamencie. Nie ma co się oszukiwać: wśród międzynarodowych festiwali filmowych Wenecja ma w tym roku najbardziej obiecujący program. Jego oceny, a co za tym idzie przyznania Złotego Lwa, podjęło się jury pod wodzą Darrena Aronofsky'ego. Krytycy od zawsze lubują się w spekulowaniu, jakie filmy mogłyby najbardziej trafić w gusta przewodniczących. Jeśli chodzi o mnie, mam tylko nadzieję, że twórca "Czarnego łabędzia" wszystkich zaskoczy i wybierze obraz, na którego nie postawiłby żaden bukmacher. Impreza skończyłaby się przynajmniej skandalem i wtedy mógłbym się do woli wymądrzać na antenie różnych radiów i telewizji na temat kontrowersyjnego werdyktu.

 

Oczywiście, w konkursie głównym mistrzowie mogą zawieść, a młode wilki – żałośnie zaskomleć.  Wówczas będzie trzeba uważniej przyjrzeć się sekcji "Panorama". Znajdziemy w niej, na przykład, hollywoodzką superprodukcję "Contagion: Epidemia strachu" Stevena Soderbergha. Zapowiadający zakończenie kariery reżyser wraz z zastępem gwiazd przekonuje publiczność, jak niewiele potrzeba, by zdziesiątkować nasz gatunek. Kto wie, może ukryty talent filmowy odsłoni wreszcie przed światem Madonna w "W.E." – historii legendarnego romansu między następcą brytyjskiego tronu a amerykańską rozwódką. Jeśli miałbym jednak stawiać na kogoś swoje ciężko zarobione pieniądze,  byłby to Al Pacino. Ojciec chrzestny amerykańskich aktorów poddał reinterpretacji kontrowersyjną swego czasu sztukę Oscara Wilde'a pt. "Salome". Pojawił się również przed kamerą, wcielając się w postać ojczyma tytułowej femme fatale, Heroda.

 

Filmweb wybrał się w tym roku do Wenecji zaopatrzony w kamerę wideo. Jeśli miasto nie zapadnie się pod wodą, a agenci w ostatniej chwili nie odwołają press junketów, będziecie mogli u nas obejrzeć wywiady z paroma topowymi postaciami współczesnego kina. Będzie też sporo do poczytania. Miejcie więc uszy i oczy szeroko otwarte – zostaliście wpuszczeni w wenecki kanał. Mam nadzieję, że popłynie nim filmowy nektar, a nie szlam. Smacznego!

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones