Po przeczytaniu zamieszczonych tutaj komentarzy nie nastawiałam się na nic dobrego, ale film naprawdę mile mnie zaskoczył. Wprawdzie nadal posiada styl charakterystyczny na Croc Files czy Crocodile Hunter, ale to tylko podniosło jego wartość, przynajmniej moim zdaniem. Fakt, że kiedy Steve po raz nie wiem który wpadał do rzeki, już przestało mnie to śmieszyć, ale mmo wszystko- ocena jak najbardziej pozytywna! No i oczywiście niepozorna, ale jakże sympatyczna rola Davida Wenhama oraz przyczynienie się do produkcji Bruce'a Willis'a zrobiło swoje :-)