Świetna jak zwykle Meryl ... słyszałem że miała być to ej najlepsza rola .. niestety zdecydowanie
uważam że tak nie jest ! W każdym razie ciekawie zrealizowany, jednak troche w sennej
atmosferze.... sądziłem że będzie więcej opowieści z życia Margaret a także samej Żelaznej Damy
... a za wiele było schorowanej staruszki. Ciekawa interpetacja ... a może nie wszystko dało się
zrobić ??? Kto to wie. W każdym razie film mi sie podobał .... nie nużący ... wciągający , lecz nie
powalający.
Słabe 7/10