trzeba mieć dystans - do siebie samego i nie tylko... żeby zrobić film, który tak dalece obnaża tę, najciemniejszą stronę naszych zachowań. Ponoć to film o Rosjanach - nie... przemoc, pijaństwo oraz niechęć do obcych to uniwersalne przywary. Trzeba mieć dystans by film obejrzeć, a po wyjściu z kina nie wysyczeć przez zęby: "ja je..."
Spośród rosyjskich filmów, które ostatnio widziałam, ten jest najjaśniejszy :)
Od razu podaję te ciemniejsze: Ładunek 200, Konwój, Żyć, Palacz, Elena, Obca matka, Idź i patrz, Pochowajcie mnie pod podłogą, Syberia Monamour, Sala nr 6... itd. itd
Absolutna zgoda.
Do momentu Rewolucji film jest o wszystkich prowincjach w Europie tego czasu, o wszystkich wsiach. A i dzisiaj są tak samo może nie wyglądające, ale tak samo "zachowujące" się miejsca. Obcy ? Wróg, którego trzeba stłamsić. Słabszy ? Wesz, którą trzeba wdeptać w ziemię.
Podobnie dobrze (nie analizując innych kontekstów) wieś jest pokazana w "Pokłosiu".