PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=655740}
7,0 41 767
ocen
7,0 10 1 41767
7,8 26
ocen krytyków
Życie Adeli – Rozdział 1 i 2
powrót do forum filmu Życie Adeli – Rozdział 1 i 2

Beznadziejny scenopis i montaż ujęć, nieostrości w zdjęciach, źle dobrani aktorzy, przesada długich i intensywnych scen erotycznych, przeplatanie seksu lesbijek ze scenami z dziećmi, absurd czasu akcji w niezmieniających się z biegiem lat postaciach. Film słaby, przeciągnięty na maksa. Ukazuje może i ciekawy do opowiedzenia problem, jak odkrycie orientacji seksualnej, ale ukazuje go w zły sposób.

ocenił(a) film na 8
KrystianKrasnodebski

Beznadziejna argumentacja.

ocenił(a) film na 8
KrystianKrasnodebski

Stwórca ma psychopatię czy tuberkulozę?

ocenił(a) film na 8
KrystianKrasnodebski

Uważasz, że mówienie o niewidzialnym przyjacielu jest objawem choroby umysłowej, czy można to tłumaczyć niedojrzałością emocjonalną w granicach normy?

ocenił(a) film na 8
KrystianKrasnodebski

Straszny absurd logiczny.

ocenił(a) film na 8
KrystianKrasnodebski

Niezły scenopis i montaż, klimatyczne zdjęcia, dobrze dobrani aktorzy, brak sztucznego skrępowania w ukazywaniu scen erotycznych, pokazanie wieloaspektowości życia bohaterek.

A teraz wyjaśnię:
1. Etykietujesz. Na każdą twoją bezpodstawną etykietę można odpowiedzieć inną etykietą, także taką zupełnie przeciwnie wartościującą.
Etykietowanie świadczy o tym, że nie masz nic do powiedzenia z sensem.
2. Sceny erotyczne mają jakąś właściwą długość? Spytaj kolegów uprawiających seks. Powiedzą, że jeszcze dłuższy może być.
Problem nie jest w tym, że w filmie długość sceny jest zła. Problemem jest widz, który jeszcze nie dojrzał i odczuwa oglądając seks albo zażenowanie (jakby jego rodzice rozmnażali się przez pączkowanie) albo podniecenie (jakby to był film porno), a nie potrafi obejrzeć seksu jak fragmentu filmu. O ilu aspektach życia pisałeś w życiu, że zbyt długą scenę im poświęcono?
3. Dzieci, tu będzie zaskoczenie więc się trzymaj krzesła, biorą się z seksu. Fakt, że osoby pracujące z dziećmi uprawiają seks nocą ze swoimi partnerami, nie jest w naszej rzeczywistości szokujący.
Poważnie nie wiem, co próbujesz opisać poprzez mówienie o wymieszaniu scen seksu, scen pracy, scen przyjęć i scen jedzenia, ale życie ludzi bardzo często polega na tym, że ma różne aspekty.
Twoim zdaniem to jakoś niemoralne, że przedszkolanka uprawia seks? Albo że scena seksu nie jest oddzielona od sceny z dziećmi o co najmniej 982389499823490820938 minut?
4. Chciałbym napisać, że robisz coś sensownego w zły sposób, ale mogę napisać tylko, że robisz coś bezsensownego, do tego w zły sposób.

ocenił(a) film na 4
hyrkan

Sprawy intymne są sprawą prywatną. Zgadza się, że stosunek dziewczyn w tym filmie jest porównywalny do czasu osiągania orgazmu w rzeczywistości. Jednak u każdego w zależności od dnia, chwili, preferencji, miejsca, poczucia bezpieczeństwa, partnera stoper zatrzyma się może po dwóch, a może po ośmiu, w innym momencie. Jednak po co to w ten sposób to pokazywać. W filmach pomija się pełną wersję procesu defekacji bohaterów, porodu (świetnie pokazany w remake'u Carrie), czy choćby onanizacji (świetnie i krótko pokazana w filmie Stoker). Film kręci się z użyciem elips, dzięki czemu można w dwie godziny pokazać czyjeś całe życie lub funkcjonowanie planety przez miliardy lat. Po co pokazywać przez 10 min. jak starszy mężczyzna je ziemniaka, jak w filmie Koń Turyński, skoro możemy mu zaufać, że skoro zaczął i ma pusty talerz to go zjadł. I po co pokazywać jak ktoś przez sześć minut uprawia seks, bo akurat tyle w danym momencie potrzebował do wejścia na swój szczyt? Lubię kontrowersyjne filmy i odważne tematy, ale tego filmu za taki nie uważam. Scena seksu pokazana jest dobrze, ale scenariusz jest płytki, a film nudny.

ocenił(a) film na 8
KrystianKrasnodebski

1. Wiele tematów poruszanych w filmach to w życiu sprawy prywatne. Na przykład emocje są intymne, prywatne. Film, w którym jest 20 minut emocji, to też jakaś przesada? :)

2. Po co pokazywać emocje? Wybuchy? Pościgi? Grę w karty? Podróże kosmiczne, matematyków, zwierzęta, elektronikę? :)
Otóż opisujemy, żeby się wymieniać punktami widzenia, doznaniami, pomysłami, interpretacjami, wrażeniami. Zastanów się, dlaczego seks (nie jedyna intymna sprawa w życiu) ma być traktowany inaczej. Ma jako jedyny być wyłączony z komunikacji międzyludzkiej? Z malarstwa też? Z literatury?
Nie chcesz, nie oglądaj. Przecież przymusu nie ma. Czemu jednak źle, że ktoś ogląda? I to nie w celach masturbowania się przy porno, ale w ramach opisu życia po prostu.

3. W filmach często pomija się sceny dlatego, że widzowie nie chcą ich oglądać. Nie zawsze jednak się pomija. Czasem ważniejsze jest pokazać niż ustąpić przed komerchą, nie? :)

4. Film się kręci z użyciem elips albo bez użycia elips. Nigdzie nie ma prawa fizyki, że użycie elips jest konieczne.

5. Jeśli ktoś czuje, że coś przekazuje w ten sposób, a ktoś inny coś odbiera, to się 10 minut pokazuje ziemniaka. Po co 10 minut pościgu? 10 odcinków o lekarzach i pacjentach? 10 sezonów dziesięciu seriali o lekarzach i pacjentach? :)
Postaw kiedyś te same pytania poza tematem seksu. Odpowiedzi w większości pasują i do seksu.

6. Jeśli z jakiegoś powodu nie chcesz dosłowności (np. uważasz, że czytanie jest intymne i nie powinno być pokazywane na ekranie wprost) to nie oglądaj (wybieraj filmy, w których zastosowano omówienia, dyskretnie zasugerowano, że ktoś czyta, ale nie ukazano tego wprost).
Natomiast zrozum, że to tylko twój wybór, że pewne rzeczy cię rażą, a inne nie. Nie jest to zapisane w gwiazdach czy na pustyni, co ma być wprost w kinie dane a co nie. To tylko twój zabobon.

7. Nie lubisz kontrowersyjnych filmów i odważnych tematów. Lubisz o sobie myśleć tak, jak o sobie piszesz, ale na tym koniec.

8. Jak oceniasz płytkość scenariusza? Pytam o metodę. Płytkość rzeki patykiem. A płytkość scenariusza jak?

9. Film ciebie nudził. Mnie nie. Zatem jest nudny? A może mylisz gust z jakością filmu?

ocenił(a) film na 4
hyrkan

1. tak; tak; seks to emocje, zgadza się, ale seks bliżej można określić mianem doznania. Pamiętajmy, że emocja to nie do końca to samo co uczucie. Seks nigdy nie wynika dosłownie z miłości, tylko jest celem doznania przyjemności seksualnej. Ale to miły dodatek ;) To rodzaj miłości ale seksualnej. Prostytutka nie kocha swoich partnerów, a partnerzy nie kochają jej.
2. Film cały czas pokazuje emocje. W każdym fragmencie każdej sceny zostaje pokazywanych wiele różnych emocji. Seks w filmach, w których mi się dla przykładu podobał: sequel 300, Miasto 44, Dziewczyna z tatuażem, Tylko kochankowie przeżyją itd. Zatem nie neguję pokazywania go w filmach.
3. Jak już to złamać zasadę. Jednak to "ustąpienie zasadom" zwykle sprawia, że film staje się popularny, o ile są jakieś zasady kręcenia filmów, bo są tylko standardy.
4. W każdym filmie są elipsy. Nawet w "filmie bez elips" jak np. Koń Turyński. Tak jak Lina czy Birdman nie jest na jednym ujęciu, ale tak się mówi.
5. On je tam ziemniaka przez 10-15 minut kilka razy. Je go tak samo. Jeśli nie pokażesz nic to właśnie pokazałeś, że nic nie pokazałeś. Czyli zawsze coś zostanie pokazane i przekazane. Pytanie tylko - co warto przekazać widzowi, żeby go zainteresować i dać przekaz.
6. Lubię dosłowność, ale tutaj mi się nie podobała.
7. A jednak.
8. Że nie odpowiada mi na pytanie, co mogę zrobić, żeby na świecie było lepiej. Czyli nie ma wartościowego przekazu. Film to inteligentna sztuka. Reżyser ma dwa cele: przekazać wiadomość i zarobić pieniądze.
9. Każdemu podoba się coś innego, dlatego nie krytykuję Twojego zdania.
.

ocenił(a) film na 8
KrystianKrasnodebski

1. Nie pisałem, że seks to emocje. Tłumaczyłeś, że seks powinien być traktowany inaczej z uwagi na intymność. Wskazałem ci, że wiele tematów filmów to tematy tak samo intymne. Jednakże nie masz z nimi problemu.

Seks traktujesz inaczej nie przez jakieś racjonalne argumenty. Lecz urazy u specjalisty.

2. Uważasz, że powinno się go pokazywać nieprawdziwie. To znaczy: że powinny istnieć pewne kryteria ukazywania, który ukazanie wprost najwyraźniej nie spełnia.
Oczywiście żadnych racjonalnych kryteriów nie podajesz, to kwestia wrażenia.

Ale o tym pomówisz z lekarzem.

4. Nie w każdym, ale jak znów mitem się kierujesz, któremu rzeczywistość przeczy, to wiele nie pogadamy. :)

5. Jeśli nic nie odczytasz, to nie znaczy, że nic nie było napisane.

6. To może nie lubisz, skoro ci się nie podobała? :)

7. Nie, jednak nie.

8. a)
Olaboga. Któż cię okłamał, że filmy są po to, by tobie odpowiadać na jakiekolwiek pytanie? :)

b) To, że nie odpowiada na jedno pytanie, nie oznacza, że nie ma wartościowego przekazu
Popełniłeś błąd formalny.

c) To, że nie umiesz odczytać przekazu, nie oznacza, że go nie ma. Wiesz, co to jest pycha? To przemyśl jak wiele pychy wymaga założenie, że gdyby przekaz był, to byś go dostrzegł. :) Przemyślałeś?

d) Gdybyś potraktował homoseksualistów jak ludzi normalnych, a nie zaburzonych, na świecie byłoby trochę lepiej. Ten film odpowiada, mimochodem, na twoje pytanie. Tylko nie dostrzegasz odpowiedzi, które nie są ci wygodne.

9. Twoje zdanie jest zaburzeniem i chorobą. Ale toleruję je i takie tam.

ocenił(a) film na 8
KrystianKrasnodebski

Wpadłeś kiedyś na pomysł, że może inni ludzie na innych pustyniach mający inne "objawienia" nie mają mniej racji? Że może jednak badania pozwalające na weryfikację, falsyfikację, powtarzalność są w jakiś sposób dokładniejsze niż wizje pod wpływem niesprzyjających warunków?

ocenił(a) film na 8
KrystianKrasnodebski

Skąd czerpiesz wiedzę o homoseksualizmie? Jakie masz źródła?

ocenił(a) film na 8
KrystianKrasnodebski

Jedną z wyraźnych przesłanek za przypadkowością powstania człowieka są przeróżne błędy i niedoskonałości genetyczne. Dla przykładu proces rozmnażania nie przebiega tak zupełnie radośnie, ogromny procent zapłodnionych zarodków obumiera bez udziału cywilizacji śmierci.

Twoim zdaniem to stwórca celowo, planowo, z premedytacją stworzył nas tak, by wszelkie kliniki aborcyjne nie były w stanie tyle zarodków zabić, ile on sam zabija? :)

ocenił(a) film na 8
KrystianKrasnodebski

Nieudolna ta twoja wypowiedź.

ocenił(a) film na 8
KrystianKrasnodebski

Ukazujesz ciekawy problem, jakim jest głupie krytykowanie filmów tylko dlatego, że się ma pewne zaburzenia seksualne na tle religijnym, ale w zasadzie ukazujesz w zły sposób. Chaotycznie, nudnawo.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones