Tego rodzaje filmy, zawsze budzą we mnie tzw. mieszane uczucia.Jak daleko powinniśmy się
posunąć w naszej zachłanności aby o swoich idolach wiedzieć wszystko.
Zwłaszcza gdy jak GG tak bardzo chronili swoją prywatność.Ale lata mijają, ludzie odchodzą.
I jakieś świadectwa muszą zostać.
A w tym filmie nawet...