PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=30865}
7,3 20 149
ocen
7,3 10 1 20149
6,4 5
ocen krytyków
2010: Odyseja kosmiczna
powrót do forum filmu 2010: Odyseja kosmiczna

Jednym z mocniejszych punktów poprzedniej odysei była tajemnica. 2010 popełnia grzech śmiertelny: odziera wszystko z tajemnicy.

Mamy faceta świecącego zielonymi oczkami z telewizora który lubi czesać ludzi. Mamy też strzelankę kosmiczną i jupiter zmieniający się w wielką dziurę w dupie. Żeby, uwaga - zmienić się w nową gwiazdę... I żeby dać początek życiu na innej planecie... Eureka...

Przegadane i niepotrzebne. Że Kubrick rozpieprzył wszystkie rekwizyty z części pierwszej wcale się nie dziwię.

Zaratustra_2

i dobrze zrobił. wiedział, że zrobił arcydzieło nie do podrobienia i chciał je pozostawić bez podróbek.

ocenił(a) film na 6
Zaratustra_2

Nie nie nie nie nie zgadzam się

Nie to jest najgorsze

Zakończenie z kosmicznopolitycznym ( a może kosmopolitycznym poprostu heh)
przesłaniem, wyłożonym w najgorszy możliwy sposób :)

Ale są w tym filmie rzeczy do odratowania . Gdyby nie by łą to Odyseja
Kosmiczna to... nie byłoby tak źle.

ocenił(a) film na 4
Subterranean

Nie czytałem książki, ale Clarke zupełnie okroił opowiadania z filozoficzno-metafizycznego wymiaru... bo i nie miał wyjścia, starał się nie powtarzać, podobnie zresztą jak reżyser, gdyby chcieli naśladować pierwowzór wyszła by porażka... chodziło o zbicie kasiory, wplecenie wątków które były na topie - dziś można już nie rozumieć jakiej wagi była rywalizacja i niechęć między USA a ZSRR, a wtedy to mógł być większy haczyk finansowy niż sam potencjał pierwszej Odysei.

Jedna scena urwała mi jaja, kiedy odnajdują stary statek i przenoszą się do niego, eksploatują go na początku - duże to na mnie zrobiło wrażenie. Sporo rzeczy można było sobie jednak darować... oj sporo.

ocenił(a) film na 6
Zaratustra_2

Z tego co wiem nasa też maczało swoje paluchy w naciskaniu na produkcję tej
kontynuacji.

Co do Clarke'a... Mi się to nie podobało, to co zrobił w książkowej
Odyseji i jej kontynuacjach - za bardzo odbiegł od tego co sam niegdyś
postulował i w sumie zbudował taki z tomu na tom słabnący i wszystko
upraszczający standardowy cykl sf. Daleko temu do "Chilhoods End" czy
"Spotkania z Ramą".

Oprócz wspomnianych scen eksploracji Discovery, rade też scena z badaniem
Europy, czy dialogi Halla 9000.

No i to bratanie się narodów... koszmar...

ocenił(a) film na 10
Zaratustra_2

JOWISZ ! nie jupiter...

za krótki...

ocenił(a) film na 4
Hunt84gd

Zwykle mówię Jowisz, ale czytywałem książki gdzie mówiło się Jupiter :D

ocenił(a) film na 4
Zaratustra_2

Swoją drogą, to nie lubię fantazji językowych naszych przodków - musiało
być Jowisz, żeby jakąś polską literę wcisnąć, nie może być Jupiter (łac.
luppiter). I teraz mamy język przed którym drżą obcokrajowcy.

Jowisz brzmi jak ulizany na prawo prawiczek, Jupiter brzmi potężnie - jak
na ojca Bogów przystało. Sram na poprawną polszczyznę w tym przypadku.

ocenił(a) film na 10
Zaratustra_2

Nie podoba się? Zmień obywatelstwo, teraz granice stoją otworem... Do puki tu jesteś jedną z planet jest Jowisz nie potężny jupiter.

Polacy nie gęsi swój język mają, a obcokrajowcy przeklinają odmienianie słowa dwa ;)

ocenił(a) film na 4
Hunt84gd

No i właśnie takich ludzi jak Ty nie lubie :)

ocenił(a) film na 7
Hunt84gd

Taki z Ciebie polaczek, a piszesz "do puki". Nie poprawiaj innych, skoro sam nie potrafisz pisać po polsku!

ocenił(a) film na 8
Hunt84gd

Człowiek, który dobrze żyje z SF nie powinien mieć nic do zarzucenia nazywaniu Jowisza Jupiterem. Polecam poczytać Lema, on sam tak robił, a i wpychał masę angielszczyzny do swoich książek. A w końcu jest naszym rodzimym mistrzem SF.

Zaratustra_2

W sumie podzielam, ale patrząc na oba filmy jak na osobne dzieła - nie jest
już tak źle.

Na drugą część lubię patrzeć jak na Fan-fic do części pierwszej. Również ma
pewną myśl do przekazania i w przekazaniu jej, całkiem nieźle posiłkuje się
pierwszą Odyseją, również tworzy - choć całkiem inny - specyficzny nastrój,
który w przeciwnym razie byłby nieobecny. Uważam, że brak tego filmu
odarłby Kino z ważnego i całkiem interesującego dzieła.

Choć przyznaję, że oglądając film ostro gniewałem się na twórców. "@#$%
Bowman nie jest jakimś tam dyplomatą zielonych ludzików"

mosheh

Dokładnie. Oba filmy dopełniają pełniejszego obrazu całości...

Zaratustra_2

E tam, film jako taki zły nie był, wręcz przeciwnie, kawał dobrej roboty, trzyma w napięciu, a swój klimat ma. Tylko że w zestawieniu z dziełem Kubricka niestety wiele traci, obiera z tajemnicy. Taki przykład: monolit. W poprzednim filmie był on jeden, pojawiał się znikąd, nie wiadomo co to było dokładnie, nie wiadomo kto to posłał, urastał do rangi symbolu, metafory. Tutaj natomiast pod koniec pojawia się wesołe stado tych monolitów, po czym się okazuje że są to narzędzia kosmitów. Te ziemskie ingerencje Bowmana można było sobie odpuścić
Ale są plusy: ponowne spotkanie z Halem, rozmowa z Bowmanem, napięcie, spacer po stacji :)

dariusman

a tak nawiasem: Zaratusztro, podoba ci się czy nie, język nasz jest taki, jaki jest i wypadałoby go szanować, czyli używając go poprawnie. Wiem że "Jupiter" może lepiej brzmieć, ale nasz "Jowisz" też niczego sobie ;)Sam tego nie zmienisz...

ocenił(a) film na 7
dariusman

Mnie ten film oglądało się łatwiej niż pierwszą część. Wiadomo chociaż trochę o co chodzi.
A w pierwszej części za bardzo nie wiadomo o co chodzi bo :/
Każdy sobie sam musiał to wymyślić co temu Kubrickowi się w bani ubzdurało i jak to interpretować. Nie leży mi takie coś

sepultura_fan

Właśnie o to w sztuce chodzi. Żeby każdy mógł sobie interpretować dzieła jak mu się żywnie podoba.

użytkownik usunięty
dariusman

To cechy nie tyle samego filmu co ksiazki Clarke'a, napisal zreszta jeszcze dwie kolejne odyseje 2061 i 3001, pierwsza z nich zaintersowal sie podobno Hanks, ale ekranizacja nie doszla do skutku, rozmowy na temat krecienia 3001 zaswieszono w okolicach 2000 roku.

użytkownik usunięty
Zaratustra_2

Powiadasz dziurę?
No i jest jeszcze jedna sprawa - "lekko" zlekceważona. Powstanie gwiazdy we wnętrzu Ukladu Slonecznego spowodowaloby zmianę orbit pozostalych planet. Ściągnięcie Jowisza w uklad podwójny i zagładę życia na Ziemi. Europa zaś moze dostalaby się granice Rocha i po przemieleniu stała się garścią planetoid, ale to tylko takie moje gdybanie.

użytkownik usunięty
Zaratustra_2

Szczerze mówiąc, to ja się wynudziłem.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones