Pierwsze 20 minut to chyba najlepszy pościg od Bay'a ever!
Krwawo, zabawnie, dynamicznie i szokująco na końcu - nie spodziewałem się tego.
Później mamy ekspozycję bohaterów i rozwinięcie historii. Akcja skacze w miejscu i czasie jak Doktor Who, a my zaczynamy łapać o co cho?. Wszystko dzieje się tak szybko, że...
Zazwyczaj oglądam całe filmy przed ocenieniem. Jednak tego się oglądać nie da, wyłączyłem po 10 minutach. Nie wiadomo o co chodzi, nonstop akcja i co 2 sekundy akcje niczym z Matrixa ze spowolnieniem czasu ; aż oczy bolą od oglądania.
Typowy Michael Bay , jeżeli lubisz Bad Boysow i Transformers to spodoba ci się , jezelit nie to nie mecz dupy jak ci nieudacznicy nade mną w komentarzach , fabuła się nie podobała o jeju jakie smutne , to jest kino akcji i dobrych efektów , dałem 7 nie nudziłem się
..bardzo dużo wybuchów. Ten pan lubi wszystko rozp..
rozbić w drobny mak. Oby tylko fabuła nie była w piiiz.. żeby się sensownie kleiła i żeby nie było rozje.. żeby dało się oglądać bez krzywienia ryj.. Grymasów na twarzy. I żeby tylko tego nie spie.. nie zepsuli. A będzie wykur..ciekawe kino akcji.
Cytat wypowiedziany przez jednego z bohaterów idealnie oddaje ducha tego filmu. Trup ściele się gęsto i efektownie. Dużo akcji, efektów i zgonów. I lokowań produktu. Fajna sensacja do odmóżdżenia się w jakiś wieczór, nic więcej.
Myślałem, że pierwszą scenę (pierwsze 10 min?) kręcili i napisali jacyś stażyści, myślałem, że to wyłączę, ale zazwyczaj oglądam filmy do końca, aby móc je ocenić (:P). Była naprawdę tragedia. Chyba gorszą akcję widziałem ostatnio tylko w Venomie, gdy główny bohater uciekał na motorze i goniły go drony... W napisach...
więcej
Jak dla mnie to zawiodłem się już podczas sceny pościgu. Alfa raz wyglądają jakby miała się rozpaść, a za chwilę jak nówka z salonu. Bardzo nie lubię takiego niedopracowania, którego po Bay'u bym się nie spodziewał (nie dopracowania scenariuszu tak, w efektach nie). Do tego "padaczkowa" praca kamery.
Film to tzw"...
netflix kapitalny w tym roku ,a końcówka roku majstersztyk.....a sam film świetne kino akcji .kapitalne pościgi ,po ulicach dachach itp w sam raz na sobotni wieczór POLECAM
Nie rozumiem co się innym nie podoba. Oczywiście, lekki brak fabuły, dobre sceny akcji. O lokowaniach produktów już neie wspomnę..
Ludzie wyjmijcie kije z dupy. Kto bierze taki film na poważnie? Ja to oglądałam jako parodie kina akcji i jest ok. Nie mogę powiedzieć że bawiłam się dobrze, ale jest humor, ciekawe ujęcia, krew, szybkie tempo i Reynolds grający Reynoldsa. Na wieczorny odmóżdżacz może być ;)
To nie film. To wygląda jak ulepek scen z różnych filmów reżysera. Fakt - ujęcia i efekty specjalne są świetne ale to tylko jeden plus filmu. Od strony fabularnej i aktorskiej to dno rzadko spotykane. Aktorzy jakby zostali wyłapani na ulicy. Wszyscy bez charakteru. Zero fabuły , zero jakiejkolwiek spójności. Muzyka...
Omijać jak masz mózg . Michael bay powinien zakończyć 'karierę' , a Reynolds wybierać poważniejsze role. Tylko CGI mają jakąś wartość w tej produkcji
Przyznaję od razu: film oceniam po 10 minutach i robię to pierwszy raz w życiu. Lubię Reynoldsa więc chciałam to obejrzeć, nawet nie spodziewając się niczego wspaniałego. Nie wytrzymałam więcej niż te 10 minut. Sekwencja pościgu była tak okropna i tak męcząca, że przepraszam, ale mam jeszcze inne filmy do...
Po jakichś 10ciu minutach nasuwają się samoistnie słowa Zbigniewa Stonogi- „.. to jest k**wa dramat.” Nawet szukając taniej rozrywki znajdziesz tu, po odgarnięciu wierzchniej warstwy stolca, środkowy palec Michaela Baya. Już w trakcie rzeczonych 10ciu minut można zauważyć wyraźnie brak zaangażowania aktorów- jakby...