Film po prostu męczy. Podziwiam osoby, które rozpływają się w pozytywnych recenzjach. Ogląda się go jak zbiór scen ze wszystkich części Transformers, tym razem pod przewodnictwem R.R. Jeśli ktoś lubi oglądać w kółko to samo, będzie zachwycony. Kadry, montaż, sposób narracji, lokacje. Wszystko to już było, każdy...

swietne tempo, wspaniale ujecua kamery i montaz
ogladajac odpoczalem psychicznie po tygodniu je.banej roboty

Efekty wyjątkowo słabe jak na Michaela Baya, fabuły nie ma, muzyka przypadkowa, nieśmieszne żarty i ta olbrzymia ilość lokowania produktu. O poprawności politycznej nawet nie wspomnę, bo to Netflix i wszystko było wiadomo przed premierą.

Jak na Michaela Baya przystało, mnóstwo wybuchów, strzelanin i szalonej akcji. Początkowa, trwająca dobre 10 minut scena pościgowa, to pokaz kunsztu Baya - facet ma talent do świetnych ujęć dzięki umieszczaniu kamery w bardzo realistycznych miejscach. Przyziemne, trzęsące się ujęcia sprawiają, że wygląda to jak...

Szkoda czasu.Budzi poczucie zażenowania, że RR i Michel Bay przyłożyli do tego rękę...Wszystkiemu winny brak scenariusza, film jest serią ujęć powiazanych ze sobę tylko twarzami aktorów. Nie ma tam sensu, nie ma skutku-przyczyny. Te braki są z kolei uzupełniane bzdurami. Szkoda czasu, naprawdę. Producenci Netflixa są...

Zastanawiają mnie ludzie propsujący ten film, Są baitem, czy naprawdę mówią o tym czymś "arcydzidło" Nie jest jestem w stanie uwierzyć w to, że ktoś może doceniać ten film za ciekawą fabułę, czy po prostu dobre kino. Film według mnie jest 2godzinnym zwiastunem napakowanym akcją ze szczątkową fabułą, co by za dużo...

...ale niestety, to jest tak głupie, że przecież Szybcy i wściekli to przy tym wręcz traktat filozoficzny.

Porównywalne do Mission Impossible.

to nawet nie odmóżdżacz. To film dla tych co już się skutecznie odmóżdżyli.

My mamy Vegetę, Amerykanie mają Baya. Dawno nie oglądałem tak bezsensownego gniota. Jedyne co Bay umie zrobić w swoich filmach to są tylko zdjęcia, i ciekawe ujęcia. I niestety tyle co można powiedzieć o pozytywach. Film który jest pocięty na kawałki, jest akcja , jest strzelanka , jest ten sam żenujący efekt...

Dałem rady 15 minut. Film obraża inteligencje średnio inteligentnej kury. Z drugiej strony, jak ktoś oczekuje dużo wybuchów, szybkiego montażu i niesmiesznych żartów, to ma filmik jak ta lala.

Bay chyba tylko przypadkiem zrobił ten film. Zlepek scen - wybuchowo, rozrywająco, strzelająco. Brak logiki, błędy montażowe gonią się wzajemnie przez calutki film. Nic poza tym. I kompletnie bez sensu. Możesz włączyć od dowolnej sceny — niewiele stracisz. Jeśli nie obejrzysz nie stracisz nic na pewno.

Nie ma już gimnazjów więc nie wiem dla kogo kręci te filmy....

Film ciekawy, nafaszerowany akcją, minusem jest samochód w scenie pościgu we Florencji, sam naprawia się w trakcie - jak żywcem wyciągnięty z gier. Podczas pościgu we Florencji jestem na 99% pewien, że pokazany jest Piazza del Campo, który znajduje się w Sienie, bardzo charakterystyczny symbol tego miasta. Czy tylko mi...

...i jego świąteczny blok reklamowy z dozą głupiego humoru, chaotycznej fabuły, i przekombinowanych scen akcji.

Jeśli chcesz obejrzeć film "akcji", to sięgnij po coś innego.

Więcej takich filmów od Netflixa.

Taki budżet, takie efekty, Reynolds... I co z tego, skoro w filmie żart goni żart, tylko szkoda, że każdy nieśmieszny i wymuszony. Ani razu się nie uśmiechnęłam przy tych "żartach". Zwolnione tempo, tandetne sceny akcji... To mogłoby być dobre kino w czasach początków Szybkich i wściekłych, ale nie teraz. Za dużo...

Momentami humor był jak żywcem od twórcy "Kobiet Mafii". Symptomatyczny był tekst osiłka z głupim tekstem na koszulce, który w odpowiedzi na karcące spojrzenie bossa odpowiada "No co, nie mam dobrego gustu" czy coś w ten deseń. Cóż za autoironia. Ogólnie postaci drugoplanowe sprawiały wrażenie, jakby Bay został cichym...

Bardzo dobre kino typowo rozrywkowe i bardzo dobrymi efektami POLECAM :)