Jak dla mnie typowo rozrywkowy film. Aczkolwiek ciekawie przedstawiona akcja z wielu fajnych perspektyw. Drażniące jest tylko to, że jest kilka rażących niedoróbek. Choćby nawet to, że Taylor uciekając samochodem policyjnym gada przez szczekaczkę i rozmawia z kolesiem który gada przez... komórkę. Bez jaj. Poza tym nieśmiertelność Barnesa jest drażniąca, koleś postrzelony, potrącony dwa razy przez inne samochody (w tym raz potężnie przez ciężarówkę) jest dosłownie nieśmiertelny i nic mu nie jest. Oprócz takich śmiesznych niedoróbek film się fajnie ogląda i jest ciekawy, akcja jest wciągająca, zmienna, i cały czas coś się dzieje- to ogromny pozytyw filmu, zakrywający te lipne niedoróbki. Zdecydowanie spodoba się komuś liczącemu na duuuzo akcji.