Film mi się bardzo podobał. Lubię filmy tego pokroju mimo, że sam zauważyłem kilka
niedociągnięć. Najbardziej mi się jednak podobała końcówka filmu, gdzie dziennikarz
mówi, że prezydent został przeniesiony z oddziału intensywnej opieki, a terrorysta działający
w pojedynkę został złapany. Tutaj idealnie jest pokazane jak media są oszukiwane tym
samym oszukując nas. Śmiem przypuszczać, że za np. 10 lat okaże się, że jednak katastrofa
smoleńska nie była zwykłym wypadkiem, lecz był to atak terrorystyczny i to nie ze strony rosji
tylko polski. My, zwykli ludzie nie wiemy praktycznie nic.