iż japońskie horrory są rzeczywiście przysłowiowo "bite na jedną monetę". Właściwie w każdym japońskim horrorze występuje kobita w czarnych długich włosach (ewentualnie dzieciak), z przekrwionymi oczami. Ble żygać się już tym chce, nakręćcie coś innego Japońce, proszę Was. Przez pewien moment na samym początku filmu miałam wrażenie, jakbym drugi raz oglądała horror, również japoński, a jak pt. "Nieodebrane połączenie". No nie wiem, jeśli lubicie filmy podobne do tych jak: "Ring", "Klatwa", "Nieodebrane połączenie", to jak najbardziej powinien sie spodobać. Chociaż z drugiej strony kto lubi oglądać filmy, które w rzeczywistości niczym nie szokują, zaskakują, gdyż są własciwie można przyjąć identyczne pod względem wątków.
jaka szkoda tylko ze to koreanskie jest, a nie japonskie :/, trudno tez zeby w filmach azjatyckich lataly blond laski skoro tam wszyscy maja czarne wlosy. a jesli szukasz prawdziwych, szokujacych prezyc to proponuje siegnac po cos innego niz horrory, ktore sa robione pod publike i dla zarabiania kasy.
Problem w tym, że wszystkie filmy, które wymieniasz to zwykłt ghost story, więc czego się można spodziewać po takich filmach? Właśnie długowłosej zjawy. Zarzut kompletnie bez sensu, to tak jakbyś zarzucała, że w filmach akcji główny bohater jest praktycznie niezniszczalny.