najgorsza strona filmu sa dialogi, rozmowy 60letniej mamuski z 35letnimi coreczkami o wielkosci penisow, orgazmach itp.. Mam wrazenie ze cos sie scenarzyscie pomylilo. Zaawansowani wiekowo ludzie rozmawiaja na poziome podrostkow. strasznie infatylne. film jest reklamowany jako lekka komedia z przeslaniem miedzypokoleniowym - film nie ma zadnych wartosci w tej materii. ale moze za to jest smieszny? - niestety nie za bardzo. a szkoda bo sam pomysl nie jest taki zly. mozna go obejrzec. jednak jest to tylko przydluga historyjka malo smieszna...