Dlaczego właściwie robią takie "kontynuacje" jak "Ace Ventura Junior" , "Alex sam w domu" lub "Legalne blondynki"? Na siłę podpinają postaci pod bohaterów poprzednich części i udają, że robią dobry, pełen humoru film.
Niby kino familijne, ale strasznie puste. Wielka szkoda.
Dla pieniędzy jak to powiedzieli koledzy. Robią tanim kosztem kontynuację, która w zamierzeniu jest kichą, ale zanim się ludzie zorientują dadzą jej trochę zarobić.
W przypadku Jim Carrey jest przerażająco częste:
HIT Z JIM CARREY / GNIOT BEZ NIEGO
ICE VENTURA / ICE VENTURA JUNIOR
MASKA / DZIEDZIC MASKI
BRUCE WSZECHMOGĄCY / EVAN WSZECHMOGĄCY
GŁUPI I GŁUPSZY / Głupi i głupszy 2: Kiedy Harry spotkał Lloyda
no i z przymrużeniem oka:
BATMAN FOREVER / BATMAN I ROBIN