Jones nie zaskoczył mnie. Raz jeszcz zrobił kawał świetnego kina, chyba jeszcze lepszego niż "Być jak John Malkovich". To inteligentna (nawet bardzo), zabawna (a miejscami przezabawna), ironiczna opowieść o twórczej blokadzie scenarzysty. Staje się to pretekstem to przedstawienia przyspieszonego kursu pisania scenariuszy superhitów amerykańskich. Główny bohater wyraźnie wyśmiewa się z tego przepisu na taśmowe hity, chcąc pozostać oryginalnym twórcą. Na podstawie prac nad scenariuszem "Trzy" (!!!) twórcy filmu pokazują nam, jak stqworzyć przebój i zainkasować 1,5 mln $. Wszystkie te wyśmiewania się oczywiście prowadzą do jednego... wykorzystania tych zasad w filmie! I tu zaczyna się już zabawa na całego. Kiedy rusza "akcja" w filmie pojawiają się jeden za drugim kolejne cytaty z filmowej klasyki (mnie najbardziej podobało się odniesienie do "Papillon").
Jednak byłoby zbytnim uproszczeniem mówić, że tylko o tym jest ten film. "Adaptacja" to swoistego rodzaju ostatnia część trylogii, której poprzednie części to: "Być jak John Malkovich" i "Human Nature". Po raz kolejny pojawiają się postaci "nieprzystosowane" i poraz kolejny Kaufamn analizuje proces "adaptacji". O ile jednak "Human Nature" jako film jest nieco chybione, o tyle oba filmy Jonesa są dziełami absolutnie perfekcyjnymi.
Poza scenariuszem i reżyserią, na pochwałę zasługuje cała obsada aktorska. Nie mówię tutaj tylko i wyłącznie o Cooperze (który dostał Oscara) czy Cage'u (który musiał zadowolić się jedynie nominacją), ale i o Meryl Streep, Tildzie Swinton i Brianie Coxie.
Polecam gorąco. Oby w kinach było więcej filmów tej klasy.
"Trzy" - co to jest ?!!
Zgadzam się z twoim komentarzem jednak ja nie szukam tanich pochwał jaką ty w tym wypadku popełniłęś. Mój komentarz odnośnie twojego nie będzie zawierał akcji, seksu, taniej sensacji czy dojrzewaniu mojej myśli i jej przemianie na końcu :)))))))))))))
Chciałem tylko dodać, że ja miałem jeszcze jeden ubaw odnośnie tytułu scenariusza napisanego przez Donalda, a zafundowanego mi przez polskich tłumaczy. Tak więc tytuł brzmiał "Ich troje" ;))
Pozdrawiam.