Skoro nie jesz nawet zwierzecego to sie nie dziwie Twojej postawie. Ja jem mieso i uroczyście oświadczam, ze nie czuję się w niczym lepsza od zwierzat i jeśli kiedyś nie bede miała co jeść to nie sądzę, bym czekała aż mój obiad sam umrze. Ratowałabym siebie.

A ja mam takie pytanie do Ciebie: Gdybyś znalazła się w takiej sytuacji ze swoim dzieckiem, albo jakąś inną ukochaną osobą i wiedziałabyś, że nadchodzi pomoc, ale przyjdzie po dwóch tygodniach - ty wytrzymasz bez jedzenia, ale to dziecko na pewno umrze. I mogłabyś to dziecko oszukać, dając mu mięso człowieka do zjedzenia, tak aby przetrwało te dwa tygodnie. Co byś zrobiła - zabiłabyś tego dzieciaka głodem, czy go nakarmiła?

Ja uważam,że nikt kto nie przeżył takiego dramatu nie ma prawa oceniać tych ludzi.
Nie wiemy jak tak naprawdę byśmy się zachowali będąc w ich sytuacji. Instynkt przetrwania potrafi wywrzeć tak ogromny wpływ na człowieka w najtragiczniejszej chwili życia,że nawet Ci z natury spokojni,wręcz flegmatyczni mogą pokazać się od zupełnie innej strony.

Ja ich podziwiam, za to, że uważali życie za najważniejsze! Nam nie wolno oceniać ich czynów, bo nie wiemy jakbyśmy się zachowali w podobnej sytuacji. Jak dla mnie postąpili słusznie. Już i tak nie żyli, a oni mieli szansę na przeżycie, a to najważniejsze! Nie ma znaczenia, że dopuścili się do czegoś takiego, nie było wyjścia, bo śmierć to nie jest wyjściem z sytuacji, to najgorsza opcja. Bóg im pomógł, dzięki modlitwom mieli nadzieję i ta siła pozwoliła im przetrwać kilkadziesiąt dni. Właśnie w takich sytuacjach można poznać ludzi. Czy dla nich ważniejsze jest własne uprzedzenie, czy życie. Dla mnie życie jest najważniejsze i nie wykluczam, że jeśli nie daj Boże znajdę się w podobnej sytuacji, zrobiłam bym to samo.

Film tak naiwny jak i scenariusz co tutaj dużo opowiadać słabizna ...

Ale z Ciebie tempa szczała !

Mam nadzieję, ze nikt z nas nie będzie musiał sprawdzić się w takiej sytuacji.... to, ze jesteś głodny bo cały dzień nic nie jadłeś, nie może równać się z głodem na mrozie po kilku dniach...

lecz sie

ale ty jestes porabana ^^ szok.
mysle ze dla nich ta decyzja nie byla latwa. musieli cos jesc aby przezyc. a ze znalezlisie w na prawde gowianych warunkach ...
pomysl zanim cos napiszesz. mysle ze wiekszosc z nas bedac w takiej sytuacji tez by to zrobila.

Gówniarz, który założył ten wątek, napisałby równie dobrze, że wolałby umrzeć z głodu niż zjeść zimnego hamburgera z McDonalds’a. Najśmieszniejsze jest to, że taka osoba zapewne siedzi sobie wygodnie w fotelu z laptopem na kolanach, ciepłymi papciami na nogach, popija gorące kakao i pozuje na eksperta ds. surviavalu :D Oczywiście doskonale wie, jak sam by się zachował uwięziony na wysokości 4,500m w środku szalejącej śnieżycy, dziesiątki kilometrów od cywilizacji, bez zapasów jedzenia :D

Człowiek jest zwierzęciem. Każdy, bez wyjątku. Potrzeba jedynie odpowiednich okoliczności, aby obudzić instynkty sterujące tym zwierzęciem.

Raczej siedziała, niż siedzi. Wątek z 2006 roku.

piona-podpisuje sie!

jestem zdumiony..! proponuje ruszyć dupkę sprzed komputera w kierunku And zostawić swoje życie i bliskich i stamtąd oceniać i pisać zobaczymy wtedy. Natomiast zgodzę się że w zjadaniu innych i upodleniu się nie ma bohaterstwa-ale człowiek w obliczu ostateczności jest zmuszony robić różne rzeczy by przeżyc tak było i byc bedzie

Absolutnie nie mogę tych ludzi krytykować. Przeżyli szok, widzieli śmierć innych ludzi, okropne warunki, strach, głód - wtedy inaczej się myśli, a i tak nie "rzucili się na to jedzenie" i nie zabili nikogo.
Hmm... gdyby nie zaczęli jeść, nikt nie dowiedziałby się o tej historii, nikt nie obejrzałby tego filmu. Pokazuje, że nie można się poddawać - i ci poszkodowani, i ci, którzy ich szukali.

Egoiści, bo jedli ciała zmarłych? Chyba kpisz. Przecież ciało , to tylko mięso, wszystko mamy w mózgu, nawet te głupoty, które pieprzysz. Jesteśmy tylko avatarami swoich ciał. Ja sam i chyba każdy zgodził się, żeby po śmierci zjedzono jego ciało, jeśli była by taka sytuacja jak ta. Przecież przekazujemy organy po śmierci dla "potrzebujących" ich, więc czym to się różni od ich sytuacji?

Mieli paść z głodu, bo TY się brzydzisz mięsem? LOL

proponuję zapoznać się z dorobkiem historii, etyki i prawa.

http://historia.focus.pl/swiat/szalupy-mordercow-1058

uprzejmie dziekuje za powyzszy odsylacz. swietnie sie czyta

Jaką to trzeba być świnią żeby oceniać ludzi nie mając pojęcia jak to jest będąc w takiej sytuacji, prymitywie który jak Cie ściśnie w żołądku to brudne zeżresz w 5 minut bo już ohohho 6 godz nie jadłeś ... jak możesz mówić cokolwiek o ludziach, którzy nie jedli dniami ,,,
skąd się biorą takie barany?? Nadrzedną potrzebą człowieka jest jedzenie a jak mówi nam no ewolucja organizm ludzki jest zdolny do niezwykłych czynów, których w normalnych warunkach nawet nie przyjąłby do świadomości ...!
NIe bądźmy debilami ... myślmy ....

Zycze ci tego samego co przezyli oni.
I wtedy moglabys zadecydowac czy zdechlabys z glodu czy jadla ludzkie mieso.
Moglabys ich sprawiedliwie ocenic.

Zmarłym ciała, jak wiadomo, są niezbędne. Natomiast do przeżycia wcale nie trzeba pożywienia. Ironia mam nadzieję aż szczypie w oczy...

Dziś o 20:00 na TVN7. Pewnie po filmie znów rozgorzeje dyskusja na temat kanibalizmu...

Złoto : D

Ty tak na powaznie?Nawet dyskutowac mi sie z Toba nie chce:-)

Z całym szacunkiem ale opowiadasz wierutne bzdury. Oglądałaś pewnie film mając ciepło w domu/ kinie i pełną lodówkę. Nie masz pojęcia co to głód i wola przetrwania. No comment...

Szkoda, że autorka tej "wypowiedzi" nie raczyła odpowiedzieć nikomu po 2006 roku...

Może zmądrzała...?

Hehe

Może poleciała w Andy sprawdzić czy jednak nie mamy racji? (Wybaczcie mój czarny humor)...

Nie rozumiem dlaczego wszyscy tak hejtują autorkę. Przecież ci "straszliwi urugwajscy kanibale" powinni zostać aresztowani i skazani na śmierć za to, że chcieli przeżyć.

Ps: Mam nadzieję, że wszyscy dostrzegają IRONIĘ.

Ja tam bym zjadła gdybym nie miała wyboru. I generalnie nie miałam bym nic przeciwko gdyby ktoś zjadł mnie. Tzn. akurat nie miałabym tu nic do gadania jako była osoba i teraźniejsze zwłoki, ale wiadomo o co mi chodzi.

aleś ty durna była dziewczynko, pisząc te nawiedzone bzdury. Mam nadzieję, że zmądrzałaś od tamtego czasu.