jak ten film dostał tego oscara? Za muzyke zasłużył, ale za resztę nie. Co oni, dźwięcznych filmów
nie docenili, a niemy film, aż a Oskara zdobywa.
I BAFTę... I Cezara... I Palmę w Cannes... I od cholery innych nagród... Czemu tylko Oscarów się czepiasz? Jak się czepiać, to do końca!
Dla mnie Cezary i Cannes nie są zbyt przejmującymi dla mnie nagrodami. Pisałem ten post, gdyż obejrzałem ten film przez znacznk "Filmweb poleca", a dopiero potem patrzę, "Oscar za Najlepszy Film", załamka jakaś... Ale dobra, tylko zobaczyć z jakimi filmami konkurował. Nie spojrzałem już na dalsze nagrody. Dziwię się najbardziej też Critics' Choice, którzy również wytypowali ten film.
Polecam zainteresowanie się Cannes i innymi topowymi festiwalami. Gwarantuję, że załamek będzie mniej ;) Tylko... Może za kilka lat dopiero, bazując na najwyżej ocenianych przez ciebie filmach.
A Oscar za film roku i inne nagrody dla "Artysty" oczywiście zasłużone. Zrozumiesz... Za kilka lat ;)
Zasłużone? Proszę wytłumacz mi zasłużenie dla Artysty :)
Oczywiście jeden Oscar za muzyke zasłużony :)
Nie ma co (ani za bardzo jak) tłumaczyć. Jak pisałem: sam zrozumiesz ;) Pozdrawiam
Nie ma co tłumaczyć, co świadczy że tak naprawdę nie wiesz czemu przyznali. Gratuluje inteligencji :)
Hugo?
Teraz mi jest pana Mikołaja bardzo, bardzo żal.
Jedyne dobre miejsce w filmie to scena z kinem. O pozionie efektów specjalnych nie wspomne.
Wiem czemu przyznali, ale czuję, że na razie i tak nie zrozumiesz, proste... Za kilka lat zrozumiesz i to, że teraz nie zrozumiesz ;)
Przykro mi, ale do gimnazjum nie chodze... :) Nie IŚ nie jest najlepszym filmem (i nigdy nie będzie), osobiście wolę książki. A tak w ogóle won od mojego gustu, właśnie mnie trollujesz, więc nie wiem w czym problem.
P.S. Nick prezentuje twoją kulturę, więc z Tobą nie rozmawiam.
Skoro to nie film, to co według Ciebie? Osoby na dole bardzo dobrze piszą. Takie filmy to klasyki kina, ale ktoś taki, jak Ty mało inteligentny nigdy tego nie zrozumie. Żyjesz w swoim małym świecie, wśród głupich komedii polskich i seriali takich, jak Barwy szczęścia, Szpital czy Wawa non stop. Żałosne. Zawsze, jak natrafię na Twój wpis, gdzieś na filmweb, to mnie załamujesz. Ale tym wpisem przebiłeś samego siebie. Film dla Ciebie koniecznie musi być z dźwiękiem i zapewne z jakimś efektami specjalnymi. Ale wyobraź sobie, że kilkadziesiąt lat temu, tylko takie filmy były. Artysta pokazuje nam magię kina niemego i to jest coś cudownego. Filmu nawet nie obejrzałeś, ale 1 wystawiłeś. Proszę Cię, nie właź na fora z filmami na poziomie, nie wtrącaj się w dyskusję z ludźmi na poziomie i nie kompromituj się.
Wszystkie nieme filmy to jakiś śmiech na sali. Nie powinny nigdy powstać, bo dialogi to najważniejsza rzecz jaka jest w filmie . Co do efektów specjalnych to ich mocno nie lubię i czym są słabsze tym dla mnie film jest lepszy , nienawidzę żadnych filmów 3D, albo takich gdzie są same efekty jak na przykład to gówno Avatar .
Ale wyobraź sobie, że kiedyś nie było czegoś takiego, jak dźwięk w filmie, więc nie rozumiem, jak możesz pisać, że filmy nieme nie powinny nigdy powstać? Mylisz się. Dialogi to najmniej ważna rzecz w filmie :). Kiedyś aktorzy musieli manipulować swoją mimiką twarzy i gestami, a mimo to każdy wiedział, o co chodzi, i to jest ta sztuka, której dzisiaj brakuje aktorom. Myślą, że wyklepią na pamięć swoją rolę i są już świetnymi aktorami.
Skoro nie było dźwięku to powinni w ogóle nie kręcić filmów. Film bez dźwięku nie jest filmem . Dialogi to najmniej ważna rzecz w filmie ? To ciekawe z czego człowiek by się śmiał przykładowo w komediach takich jak Sami Swoi , Miś, Nie lubię poniedziałku albo Co mi zrobisz jak mnie złapisz . Kilka cytatów z tych filmów to jest klasyka polskiego kina, więc przestań pisać bzdury, że dialogi są nieważne bo są najistotniejszą częścią filmu .
W takim razie jakim cudem Flip i Flap śmieszą, skoro na początku te filmy były nieme? O nie, nie. Kiedyś były filmy nieme, w tym także komedie i śmieszyły nie mniej, niż współczesne filmy. Więc to Ty nie pisz bzdur. Oczywiście dziś, kiedy już mamy dźwięk w filmach, reżyserzy kładą nacisk na dialogi. Film Sami Swoi nie mógłby być niemy, bo rzeczywiście, tam śmieszą dialogi. Ale mi chodzi o to, że kiedyś bez dźwięku potrafili zrobić dobry film i dobrą komedię. Czasy się zmieniają, to fakt. Ale nie wciskaj kitu, że film niemy, to nie film. Tobie takie filmy się nie podobają i masz do tego prawo, ale na tym lepiej pozostań. Poza tym, to jakbym ja nie lubiła polskich filmów i nagle wszystkim wystawiła 1, bo polski. Trochę to żenujące nie uważasz?
Dlaczego zenujące ? Normalna sprawa jak ktoś nie lubi polskich filmów i ma do nich jakiś uraz to normalna sprawa , że wszystkim wystawia jedynki bez oglądania . Flip i Flap śmieszą ? Hahahhaa dobry żart nie znam nikogo kogo by to badziewie śmieszyło .
Nienormalna, dlatego że mogę nie lubić polskich filmów, a mimo to zawsze znajdzie się jakaś perełka. Poza tym, mam taką zasadę, że nie oceniam filmów, za nim ich nie obejrzę. I każdy tak powinien robić. Hahaha, oczywiście, że nie znasz nikogo takiego, bo obracasz się wśród ludzi na swoim poziomie. Więc pozostań tam i nie wypowiadaj się na temat filmu, którego nie widziałeś.
Będe sie wypowiadał nikt mi nie zabroni, nie trzeba obejrzeć filmu żeby wiedzieć , że nie jest w moim guście i mi się nie spodoba . I nie jest normalne to , że jeżeli ktoś nie lubi polskich filmów to gdzieś jakaś perełka się znajdzie . Jeżeli czegoś nie lubisz to nie znajdzie się żadna perełka . Ja nienawidzę filmów fantasy i nigdy się w tym gatunku żadna perełka dla mnie nie znajdzie, wszystkim wystawiam jedynki bez oglądania bo wiem, że tego nie lubię i nie ma prawa mi się spodobać .
Przeraża mnie Twoje myślenie. Ja na szczęście jestem bardziej otwarta i staram się niczego nie skreślać, dopóki czegoś nie poznam. Poza tym szkoda mi życia, na spędzanie czasu na forach o czymś, czego nie lubię i czego nawet nie widziałam. Ty najwidoczniej masz go aż nadto, więc nie dziwne, że trochę w główce Ci się pomieszało.
Ja nie znam nikogo, kogo by NIE śmieszyło. :)
Poza tym w filmach niemych też są "dialogi". Wstawiane na kartach (w sensie: w formie napisów).
A tak nawiasem mówiąc to nie przypominam sobie żeby Flip i Flap to był niemy film . https://www.youtube.com/watch?v=tR7OJf0ftUM
"Laurel i Hardy pojawili się w ok. 100 filmach krótko i pełnometrażowych, początkowo niemych, a od 1929 także dźwiękowych." Polecam najpierw trochę poczytać.
@smalczyk130.....hahaha wielki znawca horrorów ( śmiech na sali): ocena 1 wystawiona przez tego znafffffffce:
Martwe zło
Martwica mózgu
...że już nie wspomne o innych "perełkach" :
Hobbit - Pustkowie Smauga (zgodziłbym sie nawet na ta marna 5 bo nie kazdemu musi sie podobac, ale ocena 1? panie daj pan spokuj i sie nie ośmieszaj.)
Paranormal activity 3- 10? :/....pozwolisz ze zostawie to bez komentarza....
Proponuje troszeczke ambitniejsze kino obejżec, a nie tylko takie do popcornu i kilograma nachosów
Pozdrawiam.
Martwe zło i Martwica mózgu to nie są horrory tylko filmy Gore ( które kiedyś jakiś debil zaliczył do horroru a to powinien być wyodrębniony gatunek ) z elementamii komedii. Te filmy są obrzydliwe i żenujące, a horror musi być straszny . Co do Hobbita to każdy film fantasy oceniam na jeden bo to są filmy gorsze od bajek dla dzieci, bo w bajkach jest jakaś fabuła a fantasy to ja nie wiem w ogóle co to ma być .
Ty wiesz w ogóle co to jest "horror"? :)
No i jeśli nie lubisz filmów fantasy to po co w ogóle je oglądasz? :)
Nie oglądam filmów fantasy bo to nie są filmy , wszystkim wystawiam jedynki bez oglądania . A co do horroru, to niewielu jest ludzi, którzy znają się na nim tak jak ja .
Wystawiam jedynki filmom z gatunku których nie lubię , oraz filmom czarno-białym . Po prostu muszę zaznaczyć, że czegoś nie lubię .
prosze nie karmić tego trola. szkoda czasu na takie dyskusje. poprostu kolega smalczyk130 nie ma co robic i pisze bezsensowne komentarze i w duchu śmieje sie z ludzi gdy chca mu cos wytłumaczyc.... szkoda czasu, lepiej ignorowac.