Niby australijska produkcja, ale barzo fajna obsada - Mel Gibson i Sam Neill dodaja jakosci tej produkcji. Oczywiscie nie jest to jakis wybitny film, ale dla fanów wojennych movies jak najbardziej :) Szczegolnie rola Neilla jest bardzo fajna
mam to na vhs, niezłe kino lat 80 tych i ten młody Gibson
Też miałem to na VHS. Jeden z filmów mojego dzieciństwa. Dobre wojenne kino.Polecam.
Aha i jeszcze jedno. Czasem ten film nie ma alterantywnego tytułu? Bo ja znałem go jako "Zielone diabły z mekongu".