PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=371515}

Avengers

The Avengers
2012
7,5 342 tys. ocen
7,5 10 1 341965
7,0 63 krytyków
Avengers
powrót do forum filmu Avengers

The Flash vs Spider-Man
Hulk vs Super-Man
Thor vs WonderWoman
Wolverine vs Lobo
Venom vs Parasite
Juggernaut vs Bane
Iron-Man vs Cyborg
Mr fantastic vs Plastic Man
She-Hulk vs SuperGirl
BlackCat vs CatWoman
AquaMan vs Poseidone
Odin vs Zeus
Galactus vs Parallax
DeadPool vs DeadStroke
RedHulk vs Doomsday
Batman vs Black Panther
Green arrow vs Hawk eye
Punisher and Red Hood
Green Goblin vs Joker
Bee[DC] vs Wasp[Marvel]
Kto by wygrał następujące walki uzasadnij swój wybór :D

ocenił(a) film na 7

Szkoda, że nie ma tak fajnego foum jak Marvel Avalon.pl, gdzie opisanych jest mnóstwo postaci, ich biografie, moce, alternatywne wcielenia. Znam tylko DC Multiverse, ale tam nic wielkiego nie znalazłem.

użytkownik usunięty
Frieza

Na dobrą sprawę można korzystać z comics vine. No i można też posiłkować się z jakimś zbioem komiksów z DC, jeśli takowy się posiada.

MrKamix928

The Flash vs Spider-Man
Dziwnie dobrana walka. Flash pasowałby bardziej do Wonder Woman, Supermana czy Thora. Walka skończyłaby się szybciej niż Spider Man zdążyłby o niej pomyśleć. Flash porusza się w prędkościach bliskich (czasami większych) prędkości światła, więc nie wiem co SM mógłby tutaj zrobić.

Hulk vs Super-Man
Superman przewyższa go w szybkości, co jest tutaj decydującym czynnikiem. Jeżeli chodzi o samą siłę, można powiedzieć, że są na równi. Jednak znaczna przewaga w szybkości i w dodatkowych atrybutach (inteligencja, heat vision) daje mu dość szybkie zwycięstwo.

Thor vs Wonder Woman
Podobnie jak powyżej. Thor przewyższa Wonder Woman jeżeli chodzi o siłę, jednak Wonder Woman jest znacznie szybsza, ma większe umiejętności w walce. Poza tym po ściągnięciu bransolet wchodzi w berserk mode, znacznie zwiększając wszystkie umiejętności. Mjolnir też nie robi tutaj dużej różnicy, jako że Wonder Woman ma swoje lasso i może przywołać miecz bransoletami. Walka dość wyrównana, jednak Wonder Woman wygrywa, według mnie.

Wolverine vs Lobo
Lobo, bez żadnych wątpliwości. Wiele razy walczył z Supermanem, co daje mu pozycję kilka klas ponad Wolverinem. Poza tym Lobo też ma healing factor, lepszy od Wolverina.

Juggernaut vs Bane
Słabo dobrana walka. Bane nie może się równać z Juggernautem. Potrwałaby dość krótko.

Iron-Man vs Cyborg
Raczej Iron Man. Jest po prostu bardziej wszechstronny. Lot, uzbrojenie. Iron Man wygrywa.

She-Hulk vs SuperGirl
Coś w stylu Superman vs Hulk. Supergirl jest przede wszystkim o wiele szybsza, ma heat vision, i o ile dobrze mi się wydaje - silniejsza.

Galactus vs Parallax
Z tego co czytałem, Parallax wydaje się mieć tutaj przewagę. Gdy Hal Jordan był Parallaxem, nawet Spectre nie potrafił mu nic zrobić. Poza tym, Parallax potrafi poruszać się w czasie, w przeciwieństwie do Galactusa. Więc wygrywa Parallax.

DeadPool vs DeadStroke
Deathsroke jest nieco lepszy jeżeli chodzi o umiejętności walki, taktykę, inteligencję. Jego kostium zawiera kevlar, więc dużo ataków by na niego nie działało. Jeżeli do wygranej zalicza się KO, to Deathstroke wygrywa. Ale jeżeli wygrywa ten, który przeżyje, to wygrana należy się Deadpoolowi, jako, że jego nie da się zabić.

RedHulk vs Doomsday
Doomsday wygrywa. Jakby nie było, zabił Supermana, więc nie miałby większych problemów ze słabszą wersją Hulka.

Batman vs Black Panther
Batman. Z racji tego, że Batman zawsze wygrywa ;) A poza tym, większe umiejętności w walce wręcz, gadżety, inteligencja, taktyka.

Green Goblin vs Joker
Chociaż wolę Jokera o wiele bardziej, to myślę, że Goblin wygrywa. Po pierwsze, Goblin jest metahuman'em (nie wiem jak przetłumaczyć na polski), więc jest na całkiem innym poziomie fizycznym niż Joker. Obydwoje mają dużo gadżetów, jednak Goblin ma swój glider. Czyli Joker przegrywa.


Na reszte ciężko mi odpowiedzieć, bo kilka postaci za słabo znam, a reszta jest do siebie zbyt podobna i ich poziom jest za bardzo zbliżony (co tylko pokazuje jak dużo postaci Stan Lee skopiował z DC, zmieniając tylko kilka szczegółów)

TheWarLord

The Flash vs Spider-Man
Flash wygrywa, ponieważ jest 1000x, nawet 1000000x szybszy od Spider-Mana! Peter nawet nie zdążyłby się ruszyć.

Hulk vs Super-Man
Superman wygrywa (tak jak wyżej) ze względu na szybkość. Hulk by go nie zdołał dotknąć. Plus Superman ma dodatkowe rzeczy jak np. Heat Vision.

Thor vs WonderWoman
Wydaje mi się, że Wonder Woman wygrywa. New 52 vs Marvel Now by także wygrała, gdyby ściągnęła bransoletki. Starcie klasycznych postaci by także wygrała, ponieważ wszyscy mówią, że zdołała by pokonać Supermana. A Kal-El by zniszczył Thora.

Wolverine vs Lobo
Walka w komiksie DC vs Marvel to czyste bzdury. Lobo by zniszczył Wolverine'a. Ma lepsze healing factor oraz ma dość silne ciosy, żeby skrzywdzić Supermana i jest dość wytrzymały, żeby przyjąć te, zadawane przez Supermana.

Venom vs Parasite
Remis. Parasite by wygrał gdy zdołałby chwycić Venoma i go wchłonąć, lecz Venom mógłby wygrać gdy trzymałby się na odległość i rzucałby w niego samochodami. Remis, lecz stawiałbym na Parasite'a.

Juggernaut vs Bane
Dość dziwny wybór. Juggernaut by zniszczył Bane'a. Koniec.

Iron-Man vs Cyborg
Walkę wygrałby Iron Man. Jest szybszy i ma lepsze uzbrojenie od Cyborga. Taaaank Missileeeee

Mr fantastic vs Plastic Man
Tutaj nie jestem pewien, ponieważ nie znam tak dobrze Plastic Mana jak Mra Fantastic. Stawiałbym tu na Reeda, ze względu na wyższe IQ.

She-Hulk vs SuperGirl
Taka sama walka jak Hulk vs Superman. Supergirl jest szybsza, plus ma Heat Vision. She-Hulk by nic jej nie zrobiła.

BlackCat vs CatWoman
Z tego co czytałem, wygrywa Black Cat, chociaż wolę Catwoman. Felicia ma po prostu super zdolności, które czynią ją zwyciężczynią tej walki.

Galactus vs Parallax
Parallax wygrywa. Jest o wiele silniejszy. Chciałem poczytać więcej na ten temat, lecz wszędzie są walki jak np. Parallax vs Galactus, One Above All oraz Tiamut. Czyli jak porównują Parallaxa do trzech to z Galactusem na pewno by wygrał.

DeadPool vs DeadStroke
Każdy mówi, że Deathstroke jest lepszym zawodnikiem, ale ja się tutaj nie zgodzę (jak i wiele osób). Deadpool jest inteligentny i potrafi się skupić na zadaniu. Deathstroke ma healing factor, lecz Deadpool ma je o wiele lepsze, a na dodatek nie da się go zabić. Deadpool wygrywa.

RedHulk vs Doomsday
Red Hulk jest słabszy od Hulka, Hulk nie zdołałby pokonać Supermana, Supermana zabił Doomsday. Doomsday wygrywa.

Batman vs Black Panther
Batman wygrywa, ze względu na jego gadżety i większą inteligencję.

Green arrow vs Hawk eye
Ciężko powiedzieć. Oni są tacy sami.

Green Goblin vs Joker
Obydwoje mają swoje gadżety. Green Goblin ma swój Glider, ale Joker ma swój Venom. Każdy pisze, że Green Goblin jest lepszym zawodnikiem, ale Joker także potrafi bardzo dobrze walczyć technicznie. Goblin też zawsze jak przylatuje to niszczy wszystko, a Joker zawsze wszystko dokładnie zaplanuje, do ostatniego szczegółu. Po prostu cytując Benjamina Franklina - If you fail to plan, you plan to fail. Joker wygrywa.

Na koniec chciałym powiedzieć jak Pan z góry. Stan Lee kopiuje wszystkie postacie, dlatego ciężko jest później wybrać.... MARVEL<DC!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

użytkownik usunięty
JohnnyDepp4LIFE

"Hulk vs Super-Man
Superman wygrywa (tak jak wyżej) ze względu na szybkość. Hulk by go nie zdołał dotknąć. Plus Superman ma dodatkowe rzeczy jak np. Heat Vision."- Hulk Skopał Marvelowskiego odpowiednika Supermana- Sentrego, więc nie wiem, czy Supek dałby radę.

A Stan Lee wcale nie skopiował wszystkich postaci od DC. DC też zdarzało się kopiowanie od Marvela.

Zaznaczam, że bardziej preferuje DC, ale z troszkę innych powodów niż te które podałeś/podałaś.

Średnio znam tą podróbkę Supermana, więc nie wypowiem się dokładnie, ale słyszałem coś, że ten "Superman" połamał każdą kość w ciele Hulka.
Hulk by nawet nie dotknął Supermana, dobrze o tym wiesz.

Stan Lee jest uważany za takiego dobrego! Wszędzie go pełno i w ogóle! A tak naprawdę jest przereklamowany i nie umie sam nic wymyśleć. Więc brawa! Tylko robi hańbę Marvelowi.
DC ma o wiele lepsze postacie i dojrzałe komiksy. W Marvelu jest wszystko dziecinne i skopiowane. DC > Marvel

użytkownik usunięty
JohnnyDepp4LIFE

Owszem Stan Lee jest troszeczkę przereklamowany, że tak powiem dużo go, ale jakieś zasługi tam ma- chociaż nieuczciwie przypisuje mu się w 100% dorobek, nad którym pracowali również inni twórcy.

Hm, nie wiem czy Supek dałby radę Hulkowi na 100%, patrząc na to, że Hulk ma nieograniczony poziom siły i im bardziej jest wściekły tym potężniejszy. Superman ma swoje limity, bo siłę czerpie głównie ze słońca. Hulk w takim komiksie World War Hulk skopał x-menów, iron mana, fantastic four, dr strange'a i wiele innych postaci, że nie wiem czy jeden Supek dałby radę.


Chyba, że mówimy o jakiejś niesamowicie dopakowanej wersji supka- a takie również sa, np Superman Prime.

Nie Sentry połamał Hulka, a jego alter-ego Void.

Powtarzam, że DC tak samo podpatrywało co tam Marvel robi i trochę postaci też od nich skopiowali. W czym mianowicie konkretnie uważasz DC za lepsze od Marvela? Konkrety, czyli co komiksy? Jeśli tak to jakie. Gry komp? Jeśli tak to jakie. itd

O to, o co mi chodziło o Stanie Lee, wyjął mi dosłownie z ust TheWarLord.

A co do Superman vs Hulk. Hulk pokonał X-Menów, Iron Mana, Fantastic 4, Dr Strange'a, ale Superman by ich pokonał bez żadnych starań. A World War Hulk to znowu inna wersja Hulka. W takim razie prównywaj Superman Prime vs World War Hulk.

Sentry to tania podróbka.

DC jest lepsze od Marvela pod względem filmów - Man Of Steel i trylogia Batmana to najlepsze filmy o superbohaterach. Np. ten nowy Thor i Iron Man 3 to są badziewia i na pewno ten Captain America też. Trylogia Arkham (chociaż Spider-Man Web of Shadows było całkiem, całkiem) to są arcydzieła w przeciwieństwie do tego Hulka, Fantastic Four 2 czy Spider-Man Shatterd Demensions. A postacie ma 1000x lepsze, ponieważ ich główne i najpopularniejsze postacie nie są zerżnięte z innej wytwórni.

PS. Superman trzymał ciężar Ziemi przez 6 dni, przeczytał wszystko co było kiedykolwiek opublikowane na temat medycyny w kilka minut i pocisnął z Plutona na ziemie w minutę (300x prędkość światła). Nie miałby żadnych trudności z Hulkiem.

JohnnyDepp4LIFE

Jaka inna wersja Hulka? To jest kanon i w obecnej chwili Hulk może bez problemu osiągnąć siłę taką jak podczas WWH.

Skoro wybieramy Supermana Prime to weźmy też War Hulka.
Zakres siły Hulka od zera do nieskończoności i nadal jest nieśmiertelny. Kto wygra?

DC jest w dalekim tyle w filmach..
MoS to klapa, nawet taki fanboy jak ty musi przyznać, że to niewypał.
Gacki to jedyne co się DC udaje, a i tak kilka z nich to gnioty totalne. Właściwie od parudziesięciu lat robią tylko Gacki...
Nowy Thor i Iron man 3 to poziom wyższy niż niż MoS, za to pierwszy Iron Man, x-men 1, 2, Pierwsza klasa i Avengers to poziom Gacków albo wyższy.

Z Hulków polecam Hulk: The End. Ale w sumie czego byś nie przeczytał to i tak będzie psioczył. Rola hejtera i fanboya zobowiązuje =)

Podaj mi dokładnie, które postacie są zerżnięte. Bo na razie tyle hejtu i tyle bezsensownego bełkotu, a żadnych konkretów.


roach22

Hulk: The End niestety nie przeczytam, bo nie czytam Marvelowskiego gówna, tylko DC.

Chcesz przykłady zerżniętych postaci? Proszę bardzo:
Sentry - Superman
The Jester - The Joker
Scarecrow (M) - Scarecrow (DC)
Thanos - Darkseid
Thunderbolts - Suicide Squad
Black Cat - Catwoman
Deadpool - Deathstroke
Whirlwind - Top
Mr fantastic - Plastic man
Iron man - Batman
Hawkeye - Green Arrow

Więcej przykładów mi się nie chciało pisać. Filmy Marvela są dziecinne, mają tępy humor, żałosne i próbują zrobić z nich komedie. O filmy z DC chodziło mi o te nowe jak już i Trylogia Nolana jak i MOS oraz Watchmen w pełni są arcydziełami. Są lepsze od filmu, w którym jest Hulk! Iron Man! itd. A składa się tylko z 4 scen: Zbieranie ich, las, Helicarrier i walka w NY. A żeby móc pisać, że Man Of Steel to był niewypał to najpierw musisz poznać trochę postać Supermana. Widać, że jesteś jeszcze dzieckiem, które mało wie i powinno poczytać troszkę więcej na forach na temat Supermana Prime'a, ponieważ ta wersja zmiażdżyłaby, dosłownie zmiażdżyłaby WWH.

A tak na przyszłość - podaj konkretne przykłady, bo teraz tylko piszesz - jest silniejszy! nieskończenie silny! nieśmiertelny! Żałosne...
A jak chcesz pokazać, że Hulk jest silniejszy od Supermana to napisz temat na ComicVine. Tam byś szybko spuchła ;)

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
roach22

Od razu zaznaczę, że chociaż wolę DC, to lubię Marvela. Jeżeli chodzi o filmy to DC nie miało ich za dużo. Wszystkie filmy Batmana stoją na wysokim poziomie (oprócz tych z Kilmerem i Clooneyem). Myślę, że żaden film Marvela nie dorówna trylogii Nolana. Podobnie jest z Watchmen. Uważam, że to już całkiem inny poziom niż wszystkie inne adaptacje. Man of Steel mi się bardzo podobał, bo w końcu sceny akcji wyglądały jak żywcem wyciągnięte z komiksów. Może przez to, że lubię filmy Snydera, czy dlatego że z obsadą trafił idealnie w mój gust, albo dlatego, że uwielbiam postać Supermana, w każdym razie jest to mój ulubiony film komiksowy do tej pory. Nie wiem czemu od razu wyzywasz ludzi tylko dlatego, że komuś podoba się MoS, albo woli DC. Widać, że lubisz Marvel, i masz do tego prawo, ale nie musisz od razu rzucać się na tych, którzy myślą inaczej. W każdym razie, DC miało też filmy które nie wypaliły. Green Lantern średnio mi się podobał, a poprzednie filmy Supermana to czyste śmieci. Filmy z DC dopiero teraz zaczną się pokazywać, więc zobaczymy jak wypadną na tle Marvela.
Podobnie u konkurencji. Było kilka dobrych, jak Iron Man (1,2), Thor (pierwsza część), większość X-Menów mi się podobała, podobnie Elektra, Blade'y i Spider-Many. Pomimo wielu wpadek (Cpt America, Daredevil, Ghost Ridery, Punishery) ich filmy trzymały poziom. Dopiero po Avengers filmy całkowicie się zepsuły. Iron Man 3 był bardzo słaby, a na drugiej części Thora myślałem że zasnę, i pewnie bym zasnął gdyby nie fakt, że jestem fanem Natalie Portman. Wolverine też nie był zbyt dobry, byłby bardzo zły gdyby nie Jackman, który ratował ten film. Z tego co widzę z trailerów, Captain America będzie równie słaby. Jedyną nadzieją są Guardians.
Odnośnie Avengers, uważam, że są bardzo przereklamowani. Gdyby nie fakt, że po raz pierwszy zebrali kilka postaci w jednym filmie, to nie byłoby tam nic ciekawego. A już zwłaszcza nie Loki. Nie wiem co to za pomysł, żeby w Avengers głównym złym zrobić kogoś, kto nie był wystarczająco dużym zagrożeniem dla samego Thora. Z resztą Marvel ma na ogół słabe czarne charaktery, i nie wiem czy znalazłby się chociaż jeden, który byłby na poziomie m.in. Jokera (jednego i drugiego), Bane'a, Catwoman czy Zoda i Faory. Te role zapadają w pamięć podczas gdy filmy marvelowskie zdają się skupiać jedynie na superbohaterach. Nie wiem też czemu nie pasuje ci duża ilość akcji w MoS, bo w Avengers cała akcja w NY trwała blisko godzinę i nie była równie interesująca jak w MoS.
Ogólnie rzecz biorąc obu wydawnictwom trafiły się dobre i złe filmy. Ale jeśli porównać te dobre, to myślę że DC zostawia Marvel w tyle (jeżeli chodzi o jakość, nie popularność). Bo bądź co bądź, ale filmy DC ukazują postacie tak, jak są ukazywane w komiksach, podczas gdy Marvel robi z prawie każdego filmu komedię dla dzieci do lat 12.

TheWarLord

Porównaj postacie filmowe do tych komiksowych. Może tylko w Genezie Wolverina i paru innych gniotach znajdziesz wielkie odstępstwa od pierwowzoru.
Walka w NY trwa zaledwie 20 minut i jest przesycona jakąś sensowną akcją. W MoS masz non stop bicie się po mordzie, które po pewnym czasie traci jakikolwiek sens.
Zobacz w jaki sposób wypowiada się mój poprzedni rozmówca, a potem zwracaj mi uwagę.

Drugi Kapitan według marvela jest na tyle dobry żeby potwierdzić 3 część jeszcze przed premierą 2. Poza tym ma być zmieniona dynamika tego świata więc nie skreślałbym tego filmu nawet jeśli pierwsza część była słaba. Co ciekawe bronisz Guardians z Szopem praczem na czele a nie wierzysz, że jedna z lepszych postaci marvela może mieć dobry film =D

Czarne charaktery Marvela? Co powiesz na cały zwierzyniec u Spider-mana, Venoma, którego trudno już określić jako zwykłego złego, Mandarina(tego komiksowego), Red Skulla, Barona, Galactusa i Ultrona?

roach22

Zgadzam się mniej więcej z TheWarLord'em.
A widać, że ty jesteś jakąś żałosną fanką Marvela, która ma kompleksy, że DC jest o niebo lepsze i chronisz Hulka tępymi tekstami. Hulk jest niedopokonania, nie? Weź sobie poczytaj na forach o wszystkim, bo tutaj się jedynie upokarzasz. Wszystkie postacie, które napisałem, naprawdę są skopiowane. Zgodzi się z tym większość osób, które są fanami komiksów, a nie zakompleksionymi fanami gorszych wytwórni. Też lubię Marvel, prawie tak samo jak DC, ale nie wciskam ludziom na chama, że DC jest gorsze, jak ty. Mogę sobie pisać, że DC bardziej lubie, ale ty to już w ogóle przesadzasz. Man Of Steel podobał mi się, ponieważ akcja jest bardzo dobra, Superman jest tam prawdziwie pokazany (nie tak jak w starych Supermanach) i te filmy naprawdę są lepsze od tych z Marvela. Avengers jest tylko nudną ekranizacją, co pokazuje, że Marvel nie umie robić filmów z większą ilością superbohaterów. Tak samo X-Men 1 i 2 też były słabe. Jedynie X-Men 3 trzymało poziom. A co do komiksów to się nie kłóć, bo zapewne przeczytałem więcej komiksów zanim ty się urodziłaś, niż ty przez całe życie. ComicVine to jedynie przykład forum, które ma inteligente uwagi. Odpisują do ostatniego szczegółu. A nie tak jak ty, piszesz same pierdoły i to ogólnie, bo masz kompleksy z tym Marvelem. Nie wiem czemu takie masz, musisz naprawdę nienawidzić DC. Hulk jest niedopokonania - no to jest najlepsze. Najbardziej żałosny jest jednak fakt, że nazywasz mnie 'fanboyem' a piszesz same bzdury. Superman by mógł polecieć na Słońce, naładować się i uderzyć Hulka z taką siłą, że by padł na ziemię i zamienił się w Bannera, po czym Superman by go wykończył, zanim Hulk by się zamachnął. Logiczne? Tak. Bo nie jestem 'fanboyem'. Czemu jesteś taką zakompleksioną fanką Marvela? No, odpowiedz. Nazwałem Trylogię Nolana, Watchmen i MoS arcydziełem, ale chodziło mi o arcydzieło komiksowe. I co z tego, że marvelowskie gówna są popularne? Transformers też jest, bardziej od całej filmografii Pacina, a jednak nie dorasta filmom Al'a do stóp. Trylogia, MoS i Watchem są 1000x lepsze od wszystkich filmów Marvela, tak samo pod względem gier DC przewyższa Marvel. A że nie widzisz, że Marvel skopiował prawie wszystkie postacie od DC (np. Flash - Quicksilver, naprawdę jest tego za dużo) to tylko widać, że jesteś jakimś zakochanym w Marvelu fanem i do tego żałosnym. Polecam ComicVine, naprawdę.

roach22

A tak w ogóle krytykowałaś postacie, które napisałem. A czemu nie przeczytałem komentarza na temat:
Black Cat - Catwoman
Scarecrow - Scarecrow
Jester - Joker
Superman - Sentry

A Deadpool - Deathstroke i Thanos - Darkseid to są podróby i dobrze wiesz. Przestań sie tłumaczyć.

JohnnyDepp4LIFE

Masz chyba rozdwojenie jaźni skoro raz piszesz, że Marvel to gówno, a potem, że też go lubisz =).
Z którym Johnnym teraz rozmawiam? Bo nie wiem jakich argumentów użyć =)

Jestem facetem więc pozmieniaj końcówki.

Sam wciskałeś mi, że Marvel to gówno. Pisałeś, że wszystkie główne postacie są skopiowane kiedy zaledwie kilka, niezbyt ważnych pobocznych jest do tych z DC podobna. I nie mówię, że tak nie jest. Dlaczego zawsze mówi się Marvelowy superman na Sentrego?
Ja wyrażam swoją opinie. Marvel ma filmy na równym poziomie najlepszych z DC i ma ich więcej.
Postacie, które wymieniasz nie są ani najważniejszymi postaciami w Marvelu ani nie maja aż tak wiele cech wspólnych. Quicksilver i Flash? Superszybkie istoty, nic więcej z podobieństw.
Jakbyś patrzył na genezę postaci, ich charakter lub nawet moce to znajdziesz wystarczająco różnic. Pomysł mógł zostać skopiowany, cała postać już nie.
Zobacz gdzie pojawia się Black Cat. Przecież to otoczenie całego zwierzyńca ze Spider-manem na czele. Tyle zwierząt i miał się nie pojawić kot?
Podajesz X-men 3 jak lepszy od pierwszej i drugiej części? Najbardziej odbiegający od komiksu film zaraz po Genezie Wolverina i to ma być lepsza ekranizacja? Rozmawiając o najlepszych ekranizacjach X-men 1, 2 i pierwsza klasa nadal są na wysokim poziomie.
Policzymy ile kto komiksów przeczytał? Wyjdzie na to, że wymienisz mi 50 tytułów DC i jeden Marvela, jednakże fora czy filmiki na yt już ci powiedziały, że "Marvel kopiuje DC!!" Więc trzeba w to uwierzyć.

Wracamy do Hulk vs Superman? Chcesz mi powiedzieć, że Hulk zostanie zabity przez Supermana zmuszając go do przemiany w Bannera jednym ciosem? I to ja jestem fanboyem albo ja gadam głupoty? Podałem ci już nie ogólniki tylko dokładne przykłady. Hulk to nigdy nie był przeciwnik "na strzała", jednakże w takich dyskusjach nie liczy się kto jest naprawdę potężniejszy tylko kogo łatwiej określić jako potężniejszego. Dlatego rzucenie "Superman wygrywa i koniec" to jedyne co mogę w takiej dyskusji usłyszeć.

Napisałem ci prawdę z Deadpoolem i Deathstrokiem. Poszperaj na "comicvine" może znajdziesz potwierdzenie.
Co do Thanosa i Darkseida to chyba coś pomyliłem, ale tak jak pisałem tego nawet nie byłem pewny.

No i na ComicVine komentarze z jakimiś sensownymi argumentami znikają pod stertą jednozdaniowych wypowiedzi typu "superman stomps!". Stamtąd bierzesz wiedzę i mi też to polecasz? Serio?

Arcydzieło komiksowe to może być Watchmen. Z filmów Nolana tylko BB może się zbliżyć do "arcydzieła", reszta odpada. A MoS to słabizna. =) Skoro tak lubisz się sugerować czyimś zdaniem to zobacz na oceny tego filmu. Nawet fani DC stwierdzają, że to była klapa. Recenzje ma okropne, ocenę zresztą też. Ale to przecież arcydzieło =)

No i czekam na te WSZYSTKIE postacie, które Marvel skopiował od DC. Tylko nie wymieniaj mi tutaj żadnych pobocznych superbohaterów. Dawaj te główne, Kapitan Ameryka itd =)

roach22

Marvel jest spoko, ale jest trochę przereklamowany, bo wszystko jest prawie podróbką DC. Jest daremną produkcją, bo wszystko kopiuje, ale ze względu na dzieciństwo i wszystkie filmy, które oglądałem i wszystkie komiksy, które czytałem to lubię Marvel.

Mam gdzieś, że jesteś facetem. Zmień avatar.

Dobra, zmieniają trochę szczegółów w Marvelu, ale głównie pomysł skopiowany. DC zrobili Flasha, to Marvel Quicksilvera, DC zrobili Batmana, to Marvel Iron Mana, DC zrobili Green Arrowa, to Marvel zrobili Hawkeye'a, DC zrobili Presence, to Marvel zrobili One Above All, DC zrobili Catwoman, to Marvel zrobili Black Cat. Tego jest naprawdę dużo. Nie widzisz tego?

Trzecia cześć X-Menów mi się podobała, bo nie była nudna jak 2 pozostałe. Pierwsza klasa była całkiem, całkiem, lecz nie podobała mi się aż tak, bo nie lubię Jennifer Lawrence. Marvel kopiuję DC - wiem, bo czytam komiksy i chyba widzę, że postacie są podobne, a jak się ze mną nie zgadzasz to spytaj się 98% fanów komiksów, którzy się ze mną zgodzą. Komiksy to jedna z najlepszych rzeczy dla mnie i nie wmawiaj mi, że nie czytam komiksów, bo z tego co widać, ty jesteś zakompleksionym fanem Marvela, który nie widzi nic innego poza tym, że Hulk jest niepokonany i że Marvel nie kopiuje postaci, a jak ktoś się z tobą nie zgadza to jest fanboyem. No brawo!

Dobra - Hulk to nigdy nie był przeciwnik ''na strzała'', ale czy kiedyś walczył z kimś takim jak Superman? Ty chyba nie wiesz co to za postać. I jak mi dasz znowu przykład walki z Sentrym to cię wyśmieje. A właśnie. Pisałeś, że jakbyśmy porównywali wersje Hulka do Supermana to Superman by szybko odpadł. No to podaj mi wersję Hulka, która by pokonała Supermana Prime One Million.

Biorę wiedzę od siebie, od komiksów i niekiedy chodzę po forach i jednym z moich ulubionych jest ComicVine. ''Superman stomps'' to jest jedynie to co by się stało w walce. Jak rozumiesz angielski to poczytaj sobie te dłuższe kwestie, bo już przy tych dłuższych dupa cię ściskała, nie?

Zależy jacy fani uważają, że MoS to ''klapa''. Wszyscy fani DC mówią, że Trylogia Nolana i Watchmen są bardzo dobre, a fani Supermana mówią, że MoS to jeden z najlepszych filmów komiksowych. Według mnie, tak jest. Ci co określają MoS, jako najgorszy film od Supermana to albo w ogóle nie znają tej postaci, albo pamiętają filmy Reeva z dzieciństwa i nie umieją przyznać tego, że film Snydera jest lepiej zrobiony.

Captain America to chyba jedyna postać nie zerżnięta, chociaż ludzie pisali, że Marvel ponoć stosował się na postaci z innej wytwórni trochę, ale tego nie jestem pewien, więc nie zaczynam tego tematu. Sam Stan Lee powiedział, że jak tworzył Hulka to opierał się na Frankensteinie, a Thor to jest jakby mieszanka paru postaci. Nie chce mi się pisać kto jeszcze, bo podałem już wiele przykładów. Ty i tak powiesz, że to jest nieprawda, że mam więcej podać, co pokazuje, że jesteś żałosny.

JohnnyDepp4LIFE

Musze mieć męski awatar żeby być facetem? Przecież to nie jest zdjęcie profilowe.

Marvel jest przereklamowany?
X-meni
Punisher
Spider-man
Avengers
F4
DD
Hulk
Thor
To wszystko jest przereklamowane?

Jak już mówiłem te postacie nie są aż tak podobne do siebie. Quciksilver jest mutantem, synem Magneto, charakterem nawet nie przypomina Flasha, który jest od niego znacznie szybszy.
Green Arrow to chyba miliarder co nie? A Hawkeye, najemnik/agent. Łączy ich tylko łuk.
To chyba logiczne, że takie postacie w końcu by się pojawiły w obu wydawnictwach co nie?
One Above All to nie jest Stan Lee czasem? W DC jest Stan Lee? Kurde, nie wiedziałem...

Nie, i ja się nie zgodzę i tę 98% fanów się nie zgodzi. Naglę wyszli z podziemia malkontenci, którzy posądzają Marvela o kopiowanie. Mówię ci, że parę miesięcy temu jedyne co bym mógł usłyszeć to, że Sentry jest Marvelowym supermanem...
Skąd się to naglę wzięło? Marvel odnosi sukces więc trzeba ich hejtować? Co z tego, że pomysł na jakąś postać został skopiowany skoro ta postać Marvelowi lepiej wyszła? X-meni, co się niedawno dowiedziałem bazowali na Doom Patrol. Gdzie jest teraz Doom Patrol? Nie odnieśli żadnego sukcesu, a mutanci to jedna z najpopularniejszych i najlepszych grup nadludzi. To to jest przereklamowane? Wolisz obejrzeć gorszą wersję tylko dlatego, że była pierwsza? Na tej zasadzie Batman i Robin jest lepszym filmem od Gacków Nolana...

Ale ja Hulka nawet nie lubię, tzn po Planet Hulk już bardziej ale to nie jest postać, którą mógłbym nazwać swoją ulubioną. Po prostu skoro hulk jest nieśmiertelny to jest, prawda? Dlaczego miałbym kłamać i pisać inaczej?

Hulk walczył z Silver Surferem i Gladiatorem(baaaaardzo podobny do Supermana =)). Obu nakopał mimo ich przewagi(latanie, szybkość i na wejściu nawet siła).
Superman Prime to za dużo dla Hulka ale nie o walce z Primem pisałem, i chyba cię wprowadziłem w błąd. Prime to już poziom Phoenixa z Marvela.
Poza tym podobieństwa do Supermana nie mają znaczenia. Postacie z Marvela podobne do Supermana nie są jego głównymi bohaterami. Sentry miał swoje 5 minut po czym thor rozwalił mu łeb. To, że w końcu pojawił się koleś w pelerynie, który potrafi latać i jest cholernie silny nie znaczy, że jest to czyjaś kopia. Przecież to najprostszy model superbohatera, który ma wszystko. z Dragon Balla też powiesz, że Goku to kopia Supermana?

Gdzie tam już wiele razy czytałem te dyskusje. Właściwie to czytam tylko te dłuższe posty, bo krótsze nic nie wnoszą. Rozwala mnie w tych dyskusjach to, że ci wielce obeznani(wedle twojej opinii) piszą o Hulku jako o kimś kto umarłby w ciągu sekundy, że jest to postać nie tyle na strzała ale postać dosłownie z żadnym potencjałem, bezsilna w walce z Supermanem. I nawet argumenty, że Hulk dokopał Sentremu(czytałeś to wiesz jak wyglądał Reyndols, a jak Banner, poza tym przemienił się w Hulka parę sekund później...), Silver Surferowi czy Gladiatorowi nie przemawiają do nich ponieważ "Superman stomps" i koniec dyskusji...

Wszyscy fani DC są zgodni, że Watchmen to bardzo dobra ekranizacja. Co do Gacków to zdania są podzielone. Jak dla mnie BB i Mroczny rycerz są mniej więcej na poziomie Gacków Burtona, TDKR już odpada razem z MoSem.

Captain jedyną postacią, która nie jest zerżnięta? Cholera prosiłem żebyś mi wymienił te postacie. Chociaż weź się za główny skład Avengers albo X-menów.
Prosiłeś mnie o konkrety to je podałem. Ty dalej ogólnikami. Po prostu przesadzasz. Ja nie mówię, że Marvel nie kopiował, bo kopiował. Ale na pewno nie na taką skalę jak ci się wydaje...
Odkryłeś Amerykę stwierdzając, że Stan Lee tworząc postać się na czymś wzorował. No i rzeczywiście Frankenstein i Hulk są dosłownie IDENTYCZNI!

I nie, nie jestem żałosny. To ty po prostu kłamiesz pisząc, że wszystkie postacie z Marvela są zerżnięte z DC. Nie jesteś w stanie nawet mi podać 5 głównych, Marvelowych postaci, które zostały skopiowane. Kto w takim razie jest żałosny? No nadal ja, bo chce konkrety =)
A jak Ty chciałeś konkrety to też ja byłem żałosny...
I to ja mam kompleksy, tak? =(

roach22

A ty dalej, że nie są skopiowane ;). I są lepiej zrobione? Każda postać, którą napisałem jest o niebo gorsza od oryginalnych postaci z DC. I czemu niby OAA to Stan Lee?

DC ma dużo lepsze postacie od Marvela. Co z tego, że niektóre są mało znane? DC ma dużo postaci popularniejszych od Marvela. Podejdź do dziecka i się spytaj czy zna Supermana. Ciekawe co odpowie. A później się spytaj czy zna Hulka. Nie muszą być popularne, żeby być dobre. I przynajmniej postacie z DC te popularne i najlepsze nie są zerżnięte.

Goku to bardzo podobna postać do Supermana, ale tego tematu nie będę rozwijał, ponieważ nie przepadam za Goku i całym Anime, a poza tym nie znam go aż tak dobrze.

Ale sam mówiłeś, że jakby porównywać najsilniejsze wersje Hulka i Supermana, to Superman by nie miał szans. To w takim razie Superman Prime One Milion.

Według mnie (z tego co czytałem na ComicBookMovies i ComicVine i wiele innych) to dużo osób uważa, że Man Of Steel to była świetna ekranizacja i że świetnie pokazała postać Supermana. I że również miała dobrych złych jak Faora i świetnie zagrany przez Michael'a Shannon'a Zod. Co do TDKR mogę się zgodzić, że ludzie mówią, że film nie jest zbyt dobry, ale mi się dość podobał, chociaż mogę przyznać, że nie jest tak dobry jak dwie poprzednie części Batmana Nolana. Filmy Burtona według mnie nie są zbyt dobre, ponieważ Burton zrobił je zbyt nudne i zbyt ''baśniowe'' jak jego wszystkie filmy. Dziwie się, że Batmana nie zagrał u niego Depp. Burton ma całkiem dobre filmy, ale nie pasuje na reżysera Batmana.

Iron Man to Batman. Miliarder, który ma zbroję/kostium zamiast mocy i jest najinteligentniejszy z drużyny Avengers/JLA. Ty dalej swoje... nie moge.

Postacie główne:

X-Men - Doom Patrol
Hawkeye - Green Arrow
Iron Man - Batman
Mr Fantastic - Plastic Man
Thanos - Darkseid
Deadpool - Deathstroke
Sentry - Superman
i ten najlepszy ----> Avengers - JLA

Tak ty masz kompleksy.

PS. Dzięki za komiks Hulk: The End. Całkiem fajny ;)

JohnnyDepp4LIFE

Przecież już pisałem, że Marvel to i owo kopiował, tyle że nie aż w tak wielkim stopniu o jaki ich posądzasz. Zresztą pomysł mógłby być skopiowany ale Marvel ma całkiem inny styl i wykonanie niż DC. Uwzględnij to zanim nazwiesz jakąś postać gównianą =)

Ja się wychowałem na kreskówkach z Hulkiem, Spidermanem, Supermanem, JL i Gackiem więc jeśli miałbym pytać kogoś z mojego rocznika to z pewnością znałby i Hulka i Supermana. Nie wiem jak jest teraz, ale z tego co wiem to rzeczywiście w kwestii filmów animowanych DC jest na przodzie.

Znowu. Hulk nie jest kopiowany, a jest bardzo dobrą postacią. Ant-man, Captain, Wolverine, Punisher, DD, F4(tak wiem o plastic manie), Spider-man, Thor, Magneto, reszta z grupy x-men, Phoenix, Jean Grey, Venom, wbrew temu co piszesz to Iron Man(dojdę do tego później), postacie z mitów greckich i nordyckich, Deadpool(odnośnie ich podobieństw pisałem w pierwszym poście) to postacie, które nie są kopiowane, a są co najmniej bardzo dobre i ciekawe, więc nadal stwierdzenie, że każda postać z Marvela jest skopiowana i słaba jest dla mnie śmieszne.
Do tego odnośnie samego Iron Mana jeśli ma być kopią Gacka to czy nadal według Ciebie jest to słaba postać? Podobieństwa już podałeś. Oboje są superinteligentni, cholernie bogaci i są członkami grup superbohaterów, które są swoimi odpowiednikami w tych światach. Co dalej? Charakter, osobowość to się w postaci według Ciebie nie liczy? Tony Stark to postać na poziomie Gacka. Może trochę słabsza ale na pewno nie "gówniana i zerżnięta"...

Sam też nie przepadam za Anime, po prostu spytałem czy nie może już powstać postać podobna do tej z innego świata tak aby nie powiedziano, że jest "gówniana i zerżnięta"...

Mówiłem, że mogłem cię wprowadzić w błąd. W ogóle to Superman Prime jest kanoniczny? Bo obecna wersja supermana nie jest aż tak dopakowana i obecny Hulk mógłby z nim wygrać. Z primem jest taki problem, że to już trochę taki abstrakt. Jak już pisałem poziom Phoenixa z Marvela.

Man of Steel nie trzyma się przecież aż tak bardzo komiksu żeby nazwać go dobrą ekranizacją. Dobra ekranizacja to nowy spider man albo Pierwsza klasa. Z DC na pewno Watchmen. MoS ma cholernie dużo akcji. Właściwie to od pewnego momentu do końca filmu tłuką się po mordzie z krótkimi przerwami. Tego jest aż za dużo, po prostu w pewnym momencie przestaje mieć to sens i przestaje bawić.
Co takiego ma Zod czego nie ma na przykład Magneto? Rzeczywiście Marvelowy świat filmowy nie doczekał się jeszcze jakiejś wyjątkowej roli złego(niektórzy walczyliby przy Lokim) ale nie ujmuj Foxowi i Sony ich zasług w ich adaptacjach/ekranizacjach.


X-men i Doom patrol to tylko zerżnięty pomysł. Właściwie to mutanci sami w sobie nie byli zerżnięci.
Avengers jako JL? Raczej F4 jako JL, bo ci pojawili się chyba rok po Lidze =). Chociaż nie zmienia to faktu, że Avengers jest odpowiednikiem JL w Marvelu. Nadal nie wiem dlaczego to ma być zerżnięcie postaci od DC. W Avengers nie ma ani jednej postaci o podobnych mocach do kogoś z JL. Nadal jest to tylko pomysł, wykonanie jest całkiem inne. Zresztą Avengers to taka słaba grupa superbohaterów? Nieciekawa? Przecież to nadal wysoki poziom. Nawet równy JL.
Do supka już ci pisałem dopisz jeszcze Gladiatora =)

Jakie mam kompleksy? Słuchaj, bo lubię internetowe diagnozy także możesz mi pomóc =).

"PS. Dzięki za komiks Hulk: The End. Całkiem fajny ;)" Jeszcze parę postów wyżej miało być gówniane =)
Ogólnie nie tylko fajny ale też trochę poruszający. Prawie mnie tak ruszyło jak przy śmierci Jean Grey w Mrocznej Phoenix =).
I Marvel ma tego od cholery. Skoro cały czas jesteśmy przy Hulku to Planet Hulk jest jednym z najlepszych komiksów jakie czytałem. Do tego X-meni twórcy Avengers, Whedona, Marvels, Civil War. Mógłbym tak wymieniać bez końca...

użytkownik usunięty
roach22

"Ogólnie nie tylko fajny ale też trochę poruszający. Prawie mnie tak ruszyło jak przy śmierci Jean Grey w Mrocznej Phoenix =).
I Marvel ma tego od cholery. Skoro cały czas jesteśmy przy Hulku to Planet Hulk jest jednym z najlepszych komiksów jakie czytałem. Do tego X-meni twórcy Avengers, Whedona, Marvels, Civil War. Mógłbym tak wymieniać bez końca..."

Planet Hulk jest dobry, aż szkoda, że to tylko preludium to jednej wielkiej rozpierduchy gloryfikującej Hulka, jaką jest WWH- jeden z naprawdę najpłytszych treściowo komiksów z jakimi miałem nieprzyjemność.

Marvels to arcydzieło, zarówno pod względem budowania historii jak i grafik.

Tyle, że DC też ma dobrych komiksów od cholery- nawet odpowiednik Marvels dla DC się znajdzie, Kingdom Come się zwie....no ale komuś kto wychodzi z dogmatycznego założenia , że Marvel przewyższa w komiksach DC, to chyba za bardzo nie ma sensu nic konkretnego pisać bo wie lepiej. Nieistotne, że są przedsięwzięcia komiksowe w których Marvel przeciętnie, a nawet słabo przędzie, kiedy DC nadało w pewnych kategoriach nowe znaczenie komiksowi- jeśli brać całą historię obydwu wydawnictw pod uwagę.

Oczywiście Marvel ma wiele świetnych pozycji na koncie, ale to nie jest tak, że komiksy DC nie mają nic do zaoferowania...

Bo skoro ktoś cofa się w historii Marvela do 1980 r- Mroczna Phoenix, to mi się nasuwają np ważne dla DC daty 1986, 1989, 1993, ale o co chodzi, nie pozwolę sobie wyjaśnić, bo przecież każdy wie, że komiksy DC to gówno, a Marvel to mistrze ;]

No cóż.....

Zgadzam się ;)

A odpowiednikiem Kingdom Come nie było Civil War? Gdzieś mi się o uszy obiło...

Ale gdzie ja napisałem bezpośrednio, że DC nie ma żadnych świetnych historii?
Dlaczego piszesz taki post do mnie kiedy mój poprzedni rozmówca zwyzywał cały świat Marvela, każdą postać nazwał zerżniętą i słabą.
Sam mi chyba przyznasz, że X-meni lepiej wyszli niż Doom Patrol, i że więcej jest zerżniętych pomysłów, nie całych postaci.

Dlaczego miałbym nie uwzględniać jednej z najważniejszych historii mojej ulubionej postaci, która do tego mieści się w kanonie Marvela? To jest lepszy komiks niż wszystkie z serii "the end", bo uśmiercili Jean w dość poruszający sposób i to w kanonie.

I nazywanie DC "gównem" nie było ogólnikowe. Byłą to odpowiedź na "Marvel wszystkie postacie ma gówniane i zerżnięte".

użytkownik usunięty
roach22

W pewnym sensie też, aczkolwiek Kingdom Come podobnie jak Marvels mitologizuje herosów i przedstawia niczym bogów- coś jak spojrzenie na herosów okiem zwykłych ludzi w Marvels.

Ok, szczerze mówiąc trochę głupio się tłumaczyć, ale zmęczenie wieczorem mnie zawiodło i nie zrozumiałem kontekstu.

Oczywiście, że X-meni, są lepsi niż Doom Patrol. Ja nie podważam, twojego podkreślenia ważności Mrocznej Phoenix, mam pełną świadomość, że to komiks kultowy, ważny dla tego medium. Chodziło mi tylko o to, że DC też ma komiksy tego typu w dorobku.

Ech wygląda na to, że Johnny Deep ogólnie g wie o DC poza masówką- totalnie nie wpadł na to co ma wartościowego do zaoferowania DC poza Gackiem, Supkiem i JL-uznawać się za fana DC a nie znać Vertigo, nieistniejącego już niestety Wildstormu czy tzw cyklu elseworlds to jest kpina . W koło tylko powtarza, że Marvel niby skopiował 90% postaci DC od raz.

Pozerstwo szaleje :]

W zasadzie to wymieniłem kilkanaście postaci, do których nawet na siłę trudno podstawić coś z DC. Jednak to nie zmienia faktu, że Marvel rzeczywiście wiele od DC podpatrzył, teraz nawet patrząc na Doom Patrol myślę jakim cudem się to przede mną uchowało. Wręcz powiem szczerze, że zgasiłeś mnie pod tym newsem =)

Co do komiksów DC to i tak mam problem z ich dostępnością. Czytanie skanów na komputerze nie cieszy aż tak bardzo, a wydanych komiksów z DC nie ma aż tak wiele w Polsce. Z Marvela ratuje mnie "wielka kolekcja komiksów Marvela", bo inaczej zatrzymałbym się na paru pozycjach, a reszta byłaby skanami z internetów.
Możesz mi napisać, które z wymienionych przez Ciebie historii z DC doczekało się polskiego wydania?

No i sam się zastanów dlaczego naglę tylu ludzi się oburza, że Marvel kopiował DC.
Takie ni z gruchy ni z pietruchy wyskakują nagle prawdziwi fani. Mówię szczerze, na Youtubie jest jakiś ruch z tym związany i ktoś odkrył, że Sentry jest podobny do Supermana, i że Deathstroke ma tak samo na nazwisko jak Deadpool =D.

użytkownik usunięty
roach22

Oj skany faktycznie jakoś tak nie cieszą- kredowy papier to jest coś czego nie da skan, mi się tam wciąży zakupienie paru komiksów w wydaniu absolute i omnibus, bo nie mam w ogóle tak wydanych komiksów na półce, a imponują.

Jakie komiksy DC wydano z tego co wymieniłem w Polsce? OK. Postaram się

Arkham Asylum wydane w kolekcji Mistrzowie Komiksu Egmontu lata temu- jakieś 8 late temu i niestety w malutkim nakładzie 1 tyś sztuk- jak wszystkie komiksy w tej kolekcji, Batman: Year One- wydane w 2003 przez Egomont ,nie wiem jaki nakład

DKR- rok 2002 Egomnt, The Killing Joke, razy wydano TM- Semic. ostatnio wznowiono wydanie w 2012 przez Egmont, All-Star Superman wydała nie tak dawno Mucha w 2012, Kingdom Come wydano w mistrzach komiksu, jak AA, wiadomo nakład malutki tak samo jak z Akrham, Superman: Red Son z tego co wiem w ogóle nie był wydany w Polsce jeszcze

The Long Hallowen- wydany ostatnio pod koniec Października zeszłego roku przez Muchę , Swamp Thing- runy Alana Moore- były 2 albumy wydane w kolekcji Egmontu Obrazy grozy,Lobo: The Last Czarnian wydany dawno przez TM-Semic , Knightfall, wydany przez TM- Semic pod koniec ubiegłego wieku, Crisis on Infinite Earths, Tower of Babel, Superman for all seaons, Death od Superman, Hush, Flashpoint, Blackest Night,JLA: Earth 2, Lobo: Portrait of a Bastich, The Man Who Laughs- nie kojarze żeby było wydane,Watchmen- kiedys był wydany w 3 tomach, ostatnio było wznowienei Egmontu w Mistrzach Komiksu w jednym porządnym tomie a to tylko tysiąc sztuk i szybko się rozszedł, Hellblazer- wydany, ale tak, że o kant d rozłtuc, w Polsce wyszli tomy 6, 8,9,10,11 nakładem Egmontu- nie pytaj mnie po co wydali to w takiej kolejności zamiast czekać na wykupienie licencji do wydania całej serii.....


Transmetropolitan- wydano pierwsze 4 tomy przez Mandragore ale ta już nie istnieje, Preacher- wydano całość w 13 tomach przez Egmont ostatni to wyszedł w roku 2007, Sandman- również wydano całość, ale dziwnie podzielono, komiks ma w wydaniach zbiorczych 10 tomów, a Egmont zrobił czary-mary i przez rozbicie większości tomów na 2 zrobiło się 17, potem zrobili reedycje tym razem w HC, na kredowym papierze wydając tak jak byc powinno wydane od początku bez rozbijania tomów , na razie wydano 5 .

Sandman: Endless Night- wydany równeiż w kolekcji Mistrzowie Komiksu, czyli naład malutki i dawno już wyczerpany , Sandman Mystery Theatre- raczej nie wydano w Polsce, Death:High Cost of living, Death: The time of your life- wydano te 2 albumy w jednym zatytułownaym po prostu Śmierć gdzieś w okolicach roku 2007

100 bullets- wydano 10 tomów przez zamnkiętą obencie Mandragore, DMZ- wydano jedne tom przez Manzoku, ktore również obecnie nie istnieje , The Invisibles- raczej nie wydano, Black Orchid- wydano w Mistrzach komiksu przez Egmont , Signal to Nois- to samo co z BO , Planetary- wydano 2 tomy przez nieistniejące Manzoku, Authority- wydano 4 tomy tak samo przez Manzoku.

użytkownik usunięty
roach22

Ekhm jeszcze jedno. Co sie tyczy Doom Patrolu polecam Ci serię wydaną w Vertigo, nie jeste to nie wiadomo jak ekstra historia porównując do najlepszych pozycji Vertigo, ale to wciąż miła rozrywka.

Co się tyczy "prawdziwych fanów" DC to się robi dla mnie co raz mocniej żałosne. Uja wiedzą o DC, komiksów w ręce nie mieli, albo chociaż z kompa nawet nie czytali. Zobaczyli gacki Nolana i słabego MOSa i nagle są fanami, wiedzą że Marvel skopiował całe uni od DC itd. Co raz więcej tu takich- najlepsze przykłady gość który wyzywał mnie od idiotów jak poleciłem mu Watchmen- bo co to za DC, gdzie nie ma Batmana to nie DC! Sandman jaki sandman! Przecież to ten gupi wróg Spider-mana!- o Wesleyu Doddsie i Sandmanie Neila Gaimana pozerzy nie słyszeli. Przykłady można mnożyć .Ogólnie witki opadają

JD następny mądry.

Na fw jest mało ogarniętych ludzi w komiksach. Polecam Ci forum gildii pl- tam masz dużo oczytanych ludzi w temacie, aktywnie sie udzielają, jest pewien poziom dyskusji, takie typki jak JD zostałby już zbanowane tam dawno.

No i powiedzmy to sobie wprost Marvel rzeczywiście ma więcej dobrych komiksów z głównego nurtu, ale fanboje tego nie rozumieją, a o czymś takim jak Vertigo, Wildstorm, Will Eisner Library nie słyszeli, więc nawet nie używają jako argument najlepszych komiksów jakie DC wydało.

Zmierzam tutaj do tego, że o ile Marvel ma więcej do zaoferowania w glównym nurcie, to z tej dwójki DC miał moim zdaniem ciekawy komiks alternatywny dla super-hero. Marvel miał kiedyś fajnego Epica- Metamorphosis Odyssey i Moonshadow sie kłaniają, ale jak dla mnie za dużo tam się narobiło w imprintach super-bohaterstwa w różnych odsłonach Ultimate, Knigths, Noir itd.

Po prostu dla mnie siła Marvela zawsze leżała w głównym nurcie, a DC w Gacku, JL imprintach-które już nie mają obecnie tak świetnej formy jak kiedyś.

A przyjdzie ci taki JD i Vertigo nie zna, tylo pyszczy.

Dzięki za tak obszerną i dokładną odpowiedź. Aż przerosła moje oczekiwania.

Odnośnie dostępności komiksów w Polsce to nadal przy DC brakuje mi ich odpowiednika Wielkiej Kolekcji Komiksów Marvela. Widziałem już parę razy Batmana czy JL w empiku ale to wszystko.

Odnośnie prawdziwych fanów już wcześniej pisałem. Pewnie na Yt pojawił się jakiś profesjonalny filmik pokazujący parę odpowiedników bohaterów z DC i Marvela. Teraz mamy taki problem, że ktoś porównuje bezmyślnie Quicksilvera z Flashem albo Green Arrowa z Hawkeyem. To tak jakby w Marvelu były już supersilne, superwytrzymałe, superinteligentne i kto wie jeszcze jakie "super" istoty ale te superszybkie nie mogłyby się pojawić, bo gdzieś tam już w innym świecie jakiś koleś zasuwa z prędkością światła. Geneza postaci i jej charakter się nie liczy. Ważne, że koleś ma łuk i strzały!

No i fakt, faktem. Ja tam ekspertem nie jestem ale skoro już się jako takim "fanem" Marvela nazywam to jestem w stanie dyskutować choćby o najważniejszych dziełach tej wytwórni. Żeby nie było, bo przerostu ambicji nie mam. Nie znam całego Marvela na pamięć =)
Ale jeśli ktoś bazuje tylko na wiedzy o dosłownie paru postaciach i według tego porównuje bezmyślnie je z innymi postaciami to rzeczywiście mamy przykład pozerstwa.
W zasadzie to zabawne jest, że sam musiałem wspomnieć o Doom Patrol żeby Johnny użył tego w porównaniu. A skoro od Ciebie się dowiedziałem o Doom Patrol to właściwie pomogłeś Johnnemu =D.

W zasadzie to jest dwóch bardzo obeznanych fanów Marvela na tym forum. Jeden się wypowiadał już w tym temacie, a drugi czasem jeszcze wypowiada się w tematach innych filmów Marvela. Wszystko przeminęło po premierze Avengers.

No i nadal się zgadzamy, że Marvel ze swoim światem 616 jest po prostu lepszy od głównego świata DC. Chociaż z drugiej strony już porównując historie spoza kanonu obu wytwórni trzeba podkreślić, że Marvel ma bardzo wciągające mini serię z ostatecznymi historiami bohaterów. Właśnie przeczytałem Captaina Americe: The chosen i muszę przyznać, że to kolejna historia na poziomie Hulka: The End, a przynajmniej równie poruszająca.

użytkownik usunięty
roach22

Masz absolutną rację. Brakuje odpowiednika DC dla WKKM.

Bezmyślne porównania danych postaci mają to do siebie, że kieruje nimi powierzchowny i nie do końca mądry tok rozumowania typu- skoro ktoś już coś wykorzystał to druga storna nie może tego zrobić. To jest kompletna bzdurą, są takie elementy, które były już wykorzystywane kilkaset razy w książkach, tylko każda robiła to na inny sposób- np elementy z różnych mitologii.


Ja to w pełni rozumiem, że są płaszczymy, gdzie Marvel i DC będą miały swoje odpowiedniki danych postaci, bo żeby stworzyć wiarygodne, spójne uniwersum jest np niezbędne czerpanie właśnie z mitologii- w Marvelu i DC można znalezć np bóstwa nordyckie. Czyli co tokiem rozumowania takiego JD. DC i Marvel to złodzieje i skopiowali mity nordyckie?

Oczywiście jest to bzdura, bo to zamierzony cel- zapożyczenia z mitologii złe nie są, ba uwiarygadniają uniwersa, a w obydwu uniwersach interpretacje bóstw nordycki są zupełnie inne. Mają zupełnie inny wygląd, inną rolę w uniwersum, inne położenie w hierarchii, oczywiście geneza siłą rzeczy musi pozostać raczej taka sama,aczkolwiek w większości płaszczyzn to zupełnie inne interpretacje i to jest fajne.

To samo z Gackiem i IM,- postacie mają jakieś tam podobieństwa- milionerzy, korzystają z najwyższej jakośći myśli technologicznej. Jednak na tym podobieństwa się kończą Batman to gość, który preferuje działanie w mroku, jest świetnym detektywem, do tego dochodzi jego osobowość, która czasem potrafi byc bardzo zamknięta w sobie i specyficzny kodeks moralny "nie zabijam". No nikt nie wie kto naprawdę jest Batmanem.

Iron Man to przebojowy gościu, który miał problemy z alkoholem, milioner, nie kierujący się raczej kodeksem moralnym Batmana. Postać chyba o raczej ekstrawertycznej osobowości.

Poza powierzchownym podobieństwem to są 2 zupełnie inne postaci i to są fakty.

Przykłady można mnożyć i wyjdzie na to samo, że podobieństwa są powierzchowne.

"Chociaż z drugiej strony już porównując historie spoza kanonu obu wytwórni trzeba podkreślić, że Marvel ma bardzo wciągające mini serię z ostatecznymi historiami bohaterów.
Właśnie przeczytałem Captaina Americe: The chosen i muszę przyznać, że to kolejna historia na poziomie Hulka: The End, a przynajmniej równie poruszająca"


O tym właśnie wiem, całkiem podobają mi się historie z Ultimate marvel, aczkolwiek dla mnie to jest za mało na tyle interesujące historie spoza kanonu, żeby wsiąknąć w to na dobre.



Wiem, że od oficyn wydawniczych, które głównie koncentrują się na nurcie SH, nie można wymagać historii z totalnie innego kontekstu.... no ale, imprinty, to już taka sprawa, że wydawca może pozwolić sobie w ich obrębie na mniej monotonni i wydawać komiksy wszelakie, pozwolić sobie na dowolność.


No i jednak wydawcy koncentrujący sie stricte na super-hero potrafią, wydawać też świetnie historie z trochę innej bajki- co udowodniło DC od Preachera po Fables.

Cenię Marvela, ale tak jak pisałem- w kwestii imrpitnów są dla mnie za bardzo monotematyczni, przynajmniej z tego co ich znam- dużo super-hero od Ultimate, Noir, Marvel Knights , nieistniejący obecnie Marvel 2099 czy MC2.

Mimo tego, że tak sądzę, to sprawdzę polecone przez Ciebie tytuły.

Nie powiem spodobało mi się bardzo Dark Tower Kinga, Kabuki, Kick Ass- dobra to też sh, ale w zupełnie innej konwencji, więc niech będzie-Scarlet, Casanova.

Fajne dobrze opowiedziane historie, ale zdecydowanie mniej poznałem dobrych historii Marvelowych spoza nurtu "pelerynek" niż u DC, tak samo jak mniej poznałem dobrych historii SH od DC, kiedy u Marvela jest tego ogrom.

Zgadzam się z tym co napisałeś pod jednym newsem- że jeśli patrzeć tylko na 'Core'owe DC to poza Batmanem jest bida. Na szczęście DC ma wiele ciekawych tytułów imrpintowych - które czasem jednak ocierają się też, o główny kanon-np w Swamp Thingu masz gościnny występ JL, w Sandmanie masz gościnne występy Batmana, Supka czy Martiana M. Aczkolwiek sporo też tam jest historii totalnie spoza kanonu- Y the last man czy Fables.

Różnorodność gatunkowa, od fantasy, sci-fi, sensację i horror.

Szukałem odpowiednika czegoś w imrpitnach Marvela jak w imprintowych tytułach od DC, no i nie znalazłem. Wcześniej wymienione przeze mnie tytuły Marvela są świetne, ale jednak brak mi w niektórych tej magii i nie ma odpwiedników Marvelowych dla pewnych bardzo dobrych tytułów.

Inna sprawa jest taka, że tak jak już pisałem dzisiejsza kondycja imprintów DC jest dużo słabsza niż kiedyś- Wildstorm zamknięto, Vertigo już nie jest tak świetne jak jeszcze sprzed paru laty. Aczkolwiek perełki wciąż się zdarzają- np Hinterkind, Sandman: Overture.

A jeśli nie znasz zbyt dobrze imprintów DC, to przed tobą jest masa świetnych starszych tytułów i podróż przez masę publikacji.

Co mam na myśli? Spójrz choćby na tytuły, które wymieniłem JD.

Nikomu nie chce się tego czytać!!!

Nawet ta roach ci nie odpisała.

roach22

Dobra. To kłócenie nasze to jest już tylko spam. Ja pisze swoje, a ty piszesz cały czas swoje i zamiast zmieścić tą kłótnie w dwóch wypowiedziach to przeniosła się na całą stronę.
Pozdrawiam ;)

użytkownik usunięty
JohnnyDepp4LIFE

"DC ma dużo postaci popularniejszych od Marvela"- żeby być obiektywnym to akurat w głównym nurcie niekoniencznie. Mi na pierwsze skojarzenie nasuwa się np więcej drużyn herosów z Marvela- Avengers, X-men, Fantastic four, Eternals, Guardinas of The Galaxy, New Avengers z DC Justice League i Green Lantern Corps. Zgodzę się z tym, że obserwując cały dorobek DC jest tam wiele dobrych postaci, ale niekoniecznie są one super popularne i niekoniecznie mam na myśli tutaj nurt- super- hero- nie mówię, że w tym są beznadziejne, Batman jest genialny, ale największa siła DC, leżała przez długi czas, wcale nie wyłącznie w super-hero, jak ogarniasz dobrze DC, to zrozumiesz do czego zmierzam.

Superman i Batman np. wydają mi się o wiele popularniejsi od Avengers, X-Menów, a już zwłaszcza od Guardians of The Galaxy. I rozumiem do czego zmierzasz, tylko uważam, że Marvel nie powinien kopiować sobie postaci, a później zbierać za nie brawa. Bo to jest tylko żałosne.
Pozdrawiam .

użytkownik usunięty
JohnnyDepp4LIFE

To do czego zmierzam? :D

DC też kopiowało...

DC też kopiowało, tak. Ale jest tego dużo, dużo, dużo, dużo, dużo, DUŻO mniej.

użytkownik usunięty
JohnnyDepp4LIFE

Nie wiesz xd Pewnie nie znasz tego co właściwie najlepsze w DC xD

A info o tym, że DC kopiowało mniej nie wiem skąd masz.

Obserwowałem z boku też dyskusje i przynajmniej nie mówiłem, że Superman Prime by zremisował z WWH, który miał do pomocy ileś tam kolesi. xD

To, że DC mniej kopiowało - Wiem, bo czytałem dużo komiksów obu wytwórni i widać, że w Marvelu co druga postać jest albo całkowicie skopiowana i zmieniono w niej tylko pare szczegółów. Albo jest bazowana, na którejś z postaci. Albo wiem z tego co czytałem na forach, żeby się dowiedzieć, które postacie są jeszcze skopiowane, a nie zauważyłem. I wszędzie piszą, że DC, choć kopiowało, to nie aż tak dużo, jak Marvel.

użytkownik usunięty
JohnnyDepp4LIFE

A konkretne zródła jakoby DC mniej kopiowało?

Nie wiem czy czytasz dużo komiksów, skoro nie zrozumiałeś o co mi konkretnie chodzi z tym co najlepsze w DC.

Specjalnie dla ciebie nie będę szukał tego jeszcze raz. Znasz może 'Google'? Użyj go raz za czas.

Widać, że jakoś z tym Supermanem Primem nie miałeś żadnej odpowiedzi.

Podaj przykłady, które DC skopiowało. Na pewno będzie ich mniej niż Marvela. Marvel wszystko kopiuje jak np. New 52. A już zwłaszcza Stan Lee. To jest właśnie dziwne, że Stan Lee jest tak dobrze znany, a skopiował bardzo dużo postaci a całą robotę odwalał Kirby. Ale co ty tam sobie sądzisz to jest ważniejsze nie?

No cóż...

użytkownik usunięty
JohnnyDepp4LIFE

Wyraźnie pisałem wcześniej, że uważam Lee za przereklamowanego, jest masa lepszych scenarzystów komiksowych. Co ja sobie sądzę? Nie rozumiem. Superman Prime i temat WWH mnie zwyczajnie nie interesuje już i nie mam ochoty rozsądzać dalej kto by wygrał.

użytkownik usunięty
JohnnyDepp4LIFE

Ekhm, nie będę pisał w enigmatyczny sposób, tylko napiszę ci wprost, to może się komiksowo do edukujesz- najlepsze w DC obok Batmana, Supermana i Justice Legaue są bez wątpienia publikacje Vertigo i nieistniejącego już niestety Wildstormu- w 2010 roku został zamknięty. To tzw imprinty, inaczej marki wydawnicze, niekoniecznie wydające komiksy związane tematycznie z główną marką DC, chociaż w takim wildstormie tytułów super-hero też trochę było- ale niekończenie związane z głównym kanonem, czyli batmana, supermana tam nie ma.Vertigo to przede wszystkim horror, fantasy i sci-fi tam dużo super-bohaterstwa już nie uświadczysz ,ma lepsze tytuły z dawnych lat, chociaż dzisiaj też jest parę wartych uwagi serii, ale mimo wszystko obecnie to już nie tak płodny w bardzo dobre tytuły wydawca, co jeszcze parę lat temu. Tylko nie ściemniaj, że znasz bo gdyby tak było od razu byś załapał o co mi chodzi.

A, że nie uświadczysz w tych publikacjach batmana i supermana, to nie powód żeby się przed publikacjami od tych wydawców zamykać, ba historie są znacznie świeższe niż te z głównego uniwersum DC, bardziej ambitne i wiele z nich jest robione bardziej przemyślanie aniżeli taśmowo jak to bywa z częścią produkcji z głównego kanonu.

No chyba, że dla ciebie komiks zaczyna się i kończy na Batmanie, Supermanie, JL i ogólnie większości postaci herosów z DCU. Wtedy twoja strata, bo nie poznasz wielu świetnych komiksów. Preacher, Transmetropolitan, Fables, Y the last man, Hellblazer, The Books of Magic, Black Orchid, Sandman, Sandman: Mystery Theatre, Tank Girl,Planetary, Authority, Ex machina, żeby tylko małą część co lepszych wymienić.

Do tego dochodzi jeszcze tzw elseworlds- alternatywne wizje znanych herosów z DCU, nie wliczającego się do głównego kanonu np Kingdom Come, Superman: red son, Dark Knigths Returnes.

Nie musze się, frajerze edukować i mam lepsze rzeczy do roboty niż czytanie twojego ostatniego postu

użytkownik usunięty
JohnnyDepp4LIFE

Frajerze? Ładnie masz nawalone pod sufitem....... Nie mamy o czym dyskutować. A nie zapomni dodac Marvel kopiuje DC!

Marvel kopiuje DC

ocenił(a) film na 8
JohnnyDepp4LIFE

Doom Patrol na początku było mało popularne i nikt o tej serii nie słyszał, ba, nawet DC prawie przez to zbankrutowało, i serio, porównywać Sentry'ego i Supermana ? te postacie mają zupełnie inne zdolności, już lepiej było go porównać do Hyperiona.

roach22

Tylko, że mi chodziło o czarne charaktery przedstawione w filmie. Venom w SM3 to jakiś żart, Red Skull to średniak w najlepszym wypadku, Galactus to jakaś chmura, o Mandarinie nawet nie ma co zaczynać, Iron Monger, Whiplash, Sandman, a ten elf z Thora jest chyba najgorszym ze wszystkich. Tak można wyliczać jeszcze trochę, co jest dziwne, bo te postaci mają duży potencjał. Marvel ma ogólnie złych na wysokim poziomie, jednak nie udało im się tego przenieść na duży ekran.
Jedyne co mają to tego nieszczęsnego Lokiego którego pchają do każdego filmu. I to dlatego, że jest popularny wśród kobiecej części widowni. Jest strasznie przereklamowany i trochę szkoda, że go nie zabili już w Avengers.

użytkownik usunięty
roach22

Obserwuję z boku wasze dyskusję i odnoszę wrażenie, że obydwoje już dryfujecie w okolicach skrajnego fanbojstwa, tylko po stronach przeciwnych :)

"Marvelowskie "gówno" stało się nie bez powodu tak popularne. DC natworzyło w swoim czasie masę "gówna", którego nie potrafiło sprzedać. Marvel może nie zbyt oryginalnie podpatrzył to co stworzyło DC, przez co powstały znacznie lepsze wersje wielu postaci. "

Fakty są takie, że Marvel i DC mają na koncie i masę crapu i pozycje wybitne. To jak się sprzedaje coś co jest gównem, to nie sprawa, tego, że to smaczne gówno, tylko dobrego marketingu i tego, że istnieją fani, którzy kupią wszystko co ma logo ich ulubionej marki.

"Nie martw się, czego byś nie napisał Marvel przewyższa DC w sprawach superbohaterów i w komiksach i w filmach"

Hmm, dlaczego, bo Ty tak piszesz? Jakie są kryteria mówiące o tym, że OBIEKTYWNIE Marvel jest lepszy od DC?

Popatrzymy rzeczowo

Filmy- Marvel ma rozbudowane, spójne uniwersum filmowe- uni Avengersów robi wrażenie, DC ma nolanowskie Batmany, Watchmen, czy V for Vendetta. MOS jest słaby.

Obydwie marki mają dobre filmy, ale Marvel ma przewagę w tym, że wszystko u niego jest spójne i robione od paru ładnych lat już pod jedną spójną wizję.

A więc punkt dla Marvela.

Superbohaterowie- faktycznie Marvel ma więcej ikonicznych postaci. Fantastic four, x-meni- szczególnie wolverine, iron-man,hulk, punisher, avengersi, spider-man, captain america ghost rider, thor, daredevil,deadpool, blade, silver surfer- postacie, które nausneły mi sie na myśl w ciągu chwili, jak pomyślałem jakie ikoniczne, znane postaci ma Marvel.

DC- Batman, Superman, Wonder Woman, Flash, Green Lantern- więcej takich ikonicznych postaci na myśli mi sie nie nasuwa.

Marvel ma rzeczywiście więcej znanych herosów, punkt dla Marvela.

Komiksy. Jak już mówiłem fakty są takie, że Marvel i DC mają na koncie sporą ilość crapu, ale też perełek i skupmy się na tym drugim.

Z góry uprzedzam, wymieniam komiksy kanoniczne, niekanoniczne, pochodzące z wszelkich imprintów. Dlaczego? Bo nie będę wybiórczy, jak już ktoś rzuca takie śmiałe twierdzenia, to oceniajmy totalny całokształt, gdzie jednym kryterium niech będzie jakość opowiadanych historii. Oceniając, inaczej można pominąć wiele wspaniałych komiksów, które po prostu świadczą o tym do jakiej określonej jakości publikacji potrafi wspiąć się wydawnictwo.

Przechodząc do konkretów.

Marvel- Marvels, 1602, Kravens Last Hunts, Captain Britain, Weapon X, Daredevil: The Man Without Fear, Iron Man: Deamon in a bottle, Iron Man: Extremis,Infinity Gauntlet, Secret War, Civil War, The Dark Tower, Kick-Ass, Death of Stacys, X-Men: Days of Future Past,Daredevil - runy Bendisa i Brubakera, Punisher Noir, Kabuki, Daredevil: Born Again, Avengers: Kree-Skrull , War, Secret Warriors, Planet Hulk, The Dark Phoenix Saga, Inner Fury, Punisher Max, Road to Damnation,the Brood Saga, Planet X, Jungle Adventure,Meltdown. Magneto: Testament, Powers,
Age of Ultron, Hulk: Future Imperfect, Punisher: Born.

DC- Arkham Asylum, Batman: Year One, Dark Knights Returns, The Killing Joke, All Star Superman, Kingdom Come, Superman: Red Son, The Long Hallowen, Swamp Thing- runy Alana Moore, Lobo: The Last Czarnian, Knightfall, Crisis on Infinite Earths, Tower of Babel, Superman for all seaons, Death od Superman, Hush, Flashpoint, Blackest Night,JLA: Earth 2, Lobo: Portrait of a Bastich, The Man Who Laughs,Watchmen, Hellblazer, Transmetropolitan, Preacher, Sandman, Sandman: Endless Night, Sandman Mystery Theatre, Death:High Cost of living, Death: The time of your life,100 bullets, DMZ, The Invisibles, Black Orchid, Signal to Noise, Planetary, Authority.

Obydwa wydawnictwa mają wspaniałe pozycje, które wpłynęły znacząco na rozwoju rynku komiksowego.

Remis.

Jeśli chcesz się wykłócać na temat wyższości tytułów Marvelowych nad tymi z DC i deprecjonujesz to, co DC wniosło do świata komiksu- a wniosło dużo- no, bo przecież Marvel ma lepsze komiksy, to jesteś fanbojem.

Ciekawe też, że pominąłeś tematykę gier komputerowych i animacji.

W pierwszych DC ma świetną trylogię Arkham, DC universe, Injustice, w przygotowaniu Infinite Crisis, która zapowiada się całkiem, całkiem.

Marvel z gier naprawdę dobrych ma na razie, zaledwie Lego Marvel i Deadpoola.

Punkt dla DC

Animacje- Marvel ma bardzo dobre Planet Hulk i długo nic, DC ma Dark Knight Returns, Batman: Year One, The Flashpoint Paradox, Justice League: War, Batman: Under the Red Hood.

Punkt dla DC.

Są takie płaszczyzny, na których DC ssie kompletnie, są takie płaszczyzny, gdzie Marvel ssie, wreszcie są takie, na których stoją jak równy z równym.

Te całe peany o lepszości Marvela często mają przyczynę w tym, że Marvelowi udało
zgrabnie utkać filmowe uniwersum w trakcie, gdy DC wciąż w filmach nie zrobiło nic spójnego, a hiper-optymistyczne peany ku chwale Marvela, jak to nie rządzi we wszystkim czego się dotknie, są dalekie od rzeczywistości i oparte tylko na dziedzinie filmów co sam dobitnie potwierdzasz "Ból dupy nie daje wam spokoju. DC nie potrafi stworzyć nie spójnego więc trzeba hejtowac konkurencję. "

Myślisz, że dlaczego zacząłem pisać o animacjach? Nie będę kłamał, Marvel jest w tyle.

Przecież to nie sekret, że Marvel ostatnio zrobioną grę MMO zrąbał najbardziej jak tylko mógł i "marvel heroes" pada przy DC Universe.

Jeszcze raz ci napisze, że pisałem, że DC jest słabe tylko w odpowiedzi na "marvel zerżnął wszystkie postacie i jest gówniany". W zasadzie nie musiałem się nawet prosić żeby ktoś mi wymienił kilka ciekawszych historii z DC, więc będzie lektura w nudne popołudnie.
No i sam mi przyznajesz, że Marvel ma tego więcej, a jakościowo nie odstaje od DC. Jeśli się cofniesz do naszych wcześniejszych dyskusjach to zobaczysz, że dokładnie o to mi chodziło. Tutaj walka przyjęła już rzeczywiście tylko pokrzykiwania fanboyów co jest gówniane kiedy tak naprawdę nikt w ten sposób nie myśli.

A powiedz mi, że ludzie nie hejtują Marvela tylko dlatego, że od pewnego czasu DC stoi w miejscu, a Marvel cały czas rozwija swoje filmowe universum. Przecież to widać na każdym kroku. Mało, który fan DC, jak na przykład Ty jest w stanie obiektywnie stwierdzić, że to co Marvel robi jest przeciwieństwem "gówna".

użytkownik usunięty
roach22

Ok nie musisz się już tłumaczyć, już zrozumiałem :)

Po prostu dyskusja miedzy tobą a Johonnym wyglądała dość śmiesznie- ciągłe pisanie o kopiowaniu a zero konkretów co uważa takie świetnie w DC, no i ty dostosowałeś się do tego poziomu heh.

Oczywiście, że częśc fanów DC hejtuje Marvela, bo bolą ich suckesy filmowe, ale to głupie, bo liczy się obiektywizm. Tak jak DC ma lepsze gry komp i animacje, tak Marvel ma mądrzej robione filmy, robione pod spóje uniwersum Avengers bardziej popularne, część również na równie wysokim poziomie co część filmów DC, o ile nie na wyższym - jak jeszcze dodamy sobie do tego uniwersum X-menów Foxa, to już w ogóle....

To wszystko i tak nie zmienia faktu, że marzenia fanów DC mogą zostać spełnione, a te fanów Marvela tylko w pewnym stopniu.
Marvel prawdopodobnie nigdy nie zekranizuje ich najlepszych historii.
Filmowe universum im jak najbardziej wychodzi ale zostało za bardzo podzielone. Nie będzie Secret War, albo nawet tego głupiego Planet Hulka. Mokre sny fanów Marvela zostaną tylko mokrymi snami. Za to DC ma ogromny potencjał tylko, że barany z Warnera stoją w miejscu .

A co ty wiesz o grach Marvela =D.
Gdybyś zagrał w "Marvel Heroes" to nie musiałbyś jej nawet wyłączać po znudzeniu się bieganiem jednym ze 100 hawkeyów. Gra po prostu sama by ci się po chwili wyłączyła xD. Ogólnie to do pewnego momentu w tej grze dotrwałem i jest tak jak większość piszę - bardo dobra fabuła. No ale nie od fabuły zależy czy za chwile wywali mi do pulpitu =D