PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=684049}

Bóg nie umarł

God's Not Dead
6,3 50 596
ocen
6,3 10 1 50596
3,2 4
oceny krytyków
Bóg nie umarł
powrót do forum filmu Bóg nie umarł

Niewierzący profesor filozofii stojąc w audytorium wypełnionym studentami zadaje pytanie jednemu z nich:
- Jesteś chrześcijaninem synu, prawda?
- Tak, panie profesorze.
- Czyli wierzysz w Boga.
- Oczywiście.
- Czy Bóg jest dobry?
- Naturalnie, że jest dobry.
- A czy Bóg jest wszechmogący? Czy Bóg może wszystko?
- Tak.
- A Ty - jesteś dobry czy zły?
- Według Biblii jestem zły.
Na twarzy profesora pojawił się uśmiech wyższości
- Ach tak, Biblia!
A po chwili zastanowienia dodaje:
- Mam dla Ciebie pewien przykład. Powiedzmy że znasz chorą I cierpiącą osobę, którą możesz uzdrowić. Masz takie zdolności. Pomógłbyś tej osobie? Albo czy spróbowałbyś przynajmniej?
- Oczywiście, panie profesorze.
- Więc jesteś dobry...!
- Myślę, że nie można tego tak ująć.
- Ale dlaczego nie? Przecież pomógłbyś chorej, będącej w potrzebie osobie, jeśli byś tylko miał taką możliwość. Większość z nas by tak zrobiła. Ale Bóg nie.
Wobec milczenia studenta profesor mówi dalej
- Nie pomaga, prawda? Mój brat był chrześcijaninem i zmarł na raka, pomimo że modlił się do Jezusa o uzdrowienie. Zatem czy Jezus jest dobry? Czy możesz mi odpowiedzieć na to pytanie?
Student nadal milczy, więc profesor dodaje
- Nie potrafisz udzielić odpowiedzi, prawda?
Aby dać studentowi chwilę zastanowienia profesor sięga po szklankę ze swojego biurka i popija łyk wody.
- Zacznijmy od początku chłopcze. Czy Bóg jest dobry?
- No tak... jest dobry.
- A czy szatan jest dobry?
Bez chwili wahania student odpowiada
- Nie.
- A od kogo pochodzi szatan?
Student aż drgnął:
- Od Boga.
- No właśnie. Zatem to Bóg stworzył szatana. A teraz powiedz mi jeszcze synu - czy na świecie istnieje zło?
- Istnieje panie profesorze ...
- Czyli zło obecne jest we Wszechświecie. A to przecież Bóg stworzył Wszechświat, prawda?
- Prawda.
- Więc kto stworzył zło? Skoro Bóg stworzył wszystko, zatem Bóg stworzył również i zło. A skoro zło istnieje, więc zgodnie z regułami logiki także i Bóg jest zły.
Student ponownie nie potrafi znaleźć odpowiedzi..
- A czy istnieją choroby, niemoralność, nienawiść, ohyda? Te wszystkie okropieństwa, które pojawiają się w otaczającym nas świece?
Student drżącym głosem odpowiada
- Występują.
- A kto je stworzył?
W sali zaległa cisza, więc profesor ponawia pytanie
- Kto je stworzył?
Wobec braku odpowiedzi profesor wstrzymuje krok i zaczyna się rozglądać po audytorium. Wszyscy studenci zamarli.
- Powiedz mi - wykładowca zwraca się do kolejnej osoby
- Czy wierzysz w Jezusa Chrystusa synu?
Zdecydowany ton odpowiedzi przykuwa uwagę profesora:
- Tak panie profesorze, wierzę.
Starszy człowiek zwraca się do studenta:
- W świetle nauki posiadasz pięć zmysłów, które używasz do oceny otaczającego cię świata. Czy kiedykolwiek widziałeś Jezusa?
- Nie panie profesorze. Nigdy Go nie widziałem.
- Powiedz nam zatem, czy kiedykolwiek słyszałeś swojego Jezusa?
- Nie panie profesorze..
- A czy kiedykolwiek dotykałeś swojego Jezusa, smakowałeś Go, czy może wąchałeś? Czy kiedykolwiek miałeś jakiś fizyczny kontakt z Jezusem Chrystusem, czy też Bogiem w jakiejkolwiek postaci?
- Nie panie profesorze.. Niestety nie miałem takiego kontaktu.
- I nadal w Niego wierzysz?
- Tak.
- Przecież zgodnie z wszelkimi zasadami przeprowadzania doświadczenia, nauka twierdzi że Twój Bóg nie istnieje... Co Ty na to synu?
- Nic - pada w odpowiedzi - mam tylko swoją wiarę.
- Tak, wiarę... - powtarza profesor - i właśnie w tym miejscu nauka napotyka problem z Bogiem. Nie ma dowodów, jest tylko wiara.
Student milczy przez chwilę, po czym sam zadaje pytanie:
- Panie profesorze - czy istnieje coś takiego jak ciepło?
- Tak.
- A czy istnieje takie zjawisko jak zimno?
- Tak, synu, zimno również istnieje.
- Nie, panie profesorze, zimno nie istnieje.
Wyraźnie zainteresowany profesor odwrócił się w kierunku studenta.
Wszyscy w sali zamarli. Student zaczyna wyjaśniać:
- Może pan mieć dużo ciepła, więcej ciepła, super-ciepło, mega ciepło, ciepło nieskończone, rozgrzanie do białości, mało ciepła lub też brak ciepła, ale nie mamy niczego takiego, co moglibyśmy nazwać zimnem. Może pan schłodzić substancje do temperatury minus 273,15 stopni Celsjusza (zera absolutnego), co właśnie oznacza brak ciepła - nie potrafimy osiągnąć niższej temperatury. Nie ma takiego zjawiska jak zimno, w przeciwnym razie potrafilibyśmy schładzać substancje do temperatur poniżej 273,15stC. Każda substancja lub rzecz poddają się badaniu, kiedy posiadają energię lub są jej źródłem. Zero absolutne jest całkowitym brakiem ciepła. Jak pan widzi profesorze, zimno jest jedynie słowem, które służy nam do opisu braku ciepła. Nie potrafimy mierzyć zimna. Ciepło mierzymy w jednostkach energii, ponieważ ciepło jest energią. Zimno nie jest przeciwieństwem ciepła, zimno jest jego brakiem.
W sali wykładowej zaległa głęboka cisza. W odległym kącie ktoś upuścił pióro, wydając tym odgłos przypominający uderzenie młota.
- A co z ciemnością panie profesorze? Czy istnieje takie zjawisko jak ciemność?
- Tak - profesor odpowiada bez wahania - czymże jest noc jeśli nie ciemnością?
- Jest pan znowu w błędzie. Ciemność nie jest czymś, ciemność jest brakiem czegoś. Może pan mieć niewiele światła, normalne światło, jasne światło, migające światło, ale jeśli tego światła brak, nie ma wtedy nic i właśnie to nazywamy ciemnością, czyż nie? Właśnie takie znaczenie ma słowo ciemność. W rzeczywistości ciemność nie istnieje. Jeśli istniałaby, potrafiłby pan uczynić ją jeszcze ciemniejszą, czyż nie?
Profesor uśmiecha się nieznacznie patrząc na studenta. Zapowiada się dobry semestr.
- Co mi chcesz przez to powiedzieć młody człowieku?
- Zmierzam do tego panie profesorze, że założenia pańskiego rozumowania są fałszywe już od samego początku, zatem wyciągnięty wniosek jest również fałszywy.
Tym razem na twarzy profesora pojawia się zdumienie:
- Fałszywe? W jaki sposób zamierzasz mi to wytłumaczyć?
- Założenia pańskich rozważań opierają się na dualizmie - wyjaśnia student
- twierdzi pan, że jest życie i jest śmierć, że jest dobry Bóg i zły Bóg. Rozważa pan Boga jako kogoś skończonego, kogo możemy poddać pomiarom. Panie profesorze, nauka nie jest w stanie wyjaśnić nawet takiego zjawiska jak myśl. Używa pojęć z zakresu elektryczności i magnetyzmu, nie poznawszy przecież w pełni istoty żadnego z tych zjawisk. Twierdzenie, że
śmierć jest przeciwieństwem życia świadczy o ignorowaniu faktu, że śmierć nie istnieje jako mierzalne zjawisko. Śmierć nie jest przeciwieństwem życia, tylko jego brakiem. A teraz panie profesorze proszę mi odpowiedzieć Czy naucza pan studentów, którzy pochodzą od małp?
- Jeśli masz na myśli proces ewolucji, młody człowieku, to tak właśnie jest.
- A czy kiedykolwiek obserwował pan ten proces na własne oczy?
Profesor potrząsa głową wciąż się uśmiechając, zdawszy sobie sprawę w jakim kierunku zmierza argumentacja studenta. Bardzo dobry semestr, naprawdę.
- Skoro żaden z nas nigdy nie był świadkiem procesów ewolucyjnych I nie jest w stanie ich prześledzić wykonując jakiekolwiek doświadczenie, to przecież w tej sytuacji, zgodnie ze swoją poprzednią argumentacją, nie wykłada nam już pan naukowych opinii, prawda? Czy nie jest pan w takim razie bardziej kaznodzieją niż naukowcem?
W sali zaszemrało. Student czeka aż opadnie napięcie.
- Żeby panu uzmysłowić sposób, w jaki manipulował pan moim poprzednikiem, pozwolę sobie podać panu jeszcze jeden przykład - student rozgląda się po sali
- Czy ktokolwiek z was widział kiedyś mózg pana profesora?
Audytorium wybucha śmiechem.
- Czy ktokolwiek z was kiedykolwiek słyszał, dotykał, smakował czy wąchał mózg pana profesora? Wygląda na to, że nikt. A zatem zgodnie z naukową metodą badawczą, jaką przytoczył pan wcześniej, można powiedzieć, z całym szacunkiem dla pana, że pan nie ma mózgu, panie profesorze. Skoro nauka mówi, że pan nie ma mózgu, jak możemy ufać pańskim wykładom, profesorze?
W sali zapada martwa cisza. Profesor patrzy na studenta oczyma szerokimi z niedowierzania. Po chwili milczenia, która wszystkim zdaje się trwać wieczność profesor wydusza z siebie:
- Wygląda na to, że musicie je brać na wiarę.
- A zatem przyznaje pan, że wiara istnieje, a co więcej - stanowi niezbędny element naszej codzienności. A teraz panie profesorze, proszę mi powiedzieć, czy istnieje coś takiego jak zło?
Niezbyt pewny odpowiedzi profesor mówi
- Oczywiście że istnieje.Dostrzegamy je przecież każdego dnia. Choćby w codziennym występowaniu człowieka przeciw człowiekowi. W całym ogromie przestępstw i przemocy
obecnym na świecie. Przecież te zjawiska to nic innego jak właśnie zło.
Na to student odpowiada:
- Zło nie istnieje panie profesorze, albo też raczej nie występuje jako zjawisko samo w sobie. Zło jest po prostu brakiem Boga. Jest jak ciemność i zimno, występuje jako słowo stworzone przez człowieka dla określenia braku Boga. Bóg nie stworzył zła. Zło pojawia się wmomencie, kiedy człowiek nie ma Boga w sercu. Zło jest jak zimno, które jest skutkiem braku ciepła i jak ciemność, która jest wynikiem braku światła.
Profesor osunął się bezwładnie na krzesło.

maciej99_filmweb

piękne :)

maciej99_filmweb

Kurcze, dobre to! :D

ocenił(a) film na 3
maciej99_filmweb

Piszesz: „Bóg nie stworzył zła. Zło pojawia się w momencie, kiedy człowiek nie ma Boga w sercu”. W wyniku katastrof naturalnych (lawiny, tsunami, trzęsienia ziemi itd.) ludzie cierpią – jest zło. Ludzie stworzyli te katastrofy czy Bóg?

mozgokop

Cierpienie to jednak nie zło.

mozgokop

wieki ciemne nadchodzą wielkimi krokami. Naprawdę uważasz, że tsunami, trzęsienia ziemi, lawiny itp. to działanie Boga? Zajrzyj do podręcznika geografii.

ocenił(a) film na 3
beyond_the_sea

„wieki ciemne nadchodzą wielkimi krokami” ponieważ coraz więcej ludzi nie czyta ze zrozumieniem. Albo nie jesteś jeszcze na etapie wyłapywania ironii. Przyjdzie z czasem, ale głos w dyskusji zabrałeś - brawo.

ocenił(a) film na 2
maciej99_filmweb

Szkoda słow na ten stek bzdur

maciej99_filmweb

Zapomiano napisać na końcu że to Einstein powiedział.
Tak na serio,dobra z tymi dwoma pierwszymi punktami o chłodzie i ciemności nie będe się kłócił bo kto wie,może tak można udowadniać.Co prawda kłócił bym się z chłodem bo jednak możemy to odczuć ale kit.Natomiast punkt z mózgiem.Dobra,gdybym był walnięty,to mógłbym po prostu rozłupać czaszkę pana profesora i pokazać ten cholerny mózg.
Sory ale jeżeli na studiach jakiś student dałby taki argument na temat mózgu to profesor nie patrzyłby na niego ze zdumieniem,tylko by się zastanawiał jakim cudem ktoś tak głupi dostał się na studia.
Zgaduję że to było marnotrawstwo czasu na odpowiadanie na ten post ale kit.

ocenił(a) film na 2
Lambert771

Sama tomografia komputerowa mózgu może spokojnie udowodnić, że profesor go posiada, więc zgadzam się, że to był zły przykład. Tak samo posiadamy dowody na ewolucję w postaci szczątek, kości i DNA w nich zawartym. Także ten...

sarina96

Wystarczy wydłubać oczy aby twoje dowody przestały dla jednostki istnieć czy ślepy człowiek ma popadać w swój dotyk. Jesteśmy jednostkami mniej lub bardziej świadomymi a istnieje pojęcie jak nieskończoność i widoki poza naszym własnym horyzontem...

ocenił(a) film na 3
Lambert771

Problem taki, że tego nigdy nie powiedział Einstein. Ta internetowa bajka była raz za razem już obalana, a ludzie wciąż to powtarzają... Poza tym Einstein był ateistą, lub w najlepszym razie panteistą.

ocenił(a) film na 1
maciej99_filmweb



http://www.filmweb.pl/user/impactor

Przeczytać punkt:

⑭ * Niewierzący profesor filozofii kontra student (fikcyjny Albert Einstein)
Odpowiedź na ulubioną bajkę, jaką dla pokrzepienia serc opowiadają sobie teiści, dając dowód kompletnego niezrozumienia nauki oraz logiki, a także - może przede wszystkim - demonstrując nieokiełznany pęd do rozpowszechniania kłamstwa w służbie chrześcijaństwa zgodnie z biblijną maksymą św. Pawła „Jeśli jakieś kłamstwo przyczynia się chwale boga, to dlaczego miałbym być sądzony za nie jako grzesznik?”




-------------------------------------------------------------------------------- -------------------------------------------
Czy powinieneś wierzyć w boga? Sprawdź: http://www.filmweb.pl/user/impactor

ocenił(a) film na 8
maciej99_filmweb

Nie rozumiem impactor, dlaczego na siłe walczysz z wiarą w Boga. Jest to skrajnie nierozsądne, chcesz udowodnic ludziom swoją rację, jednak nie wiesz niczego na pewno, udowadniasz tylko i wyłącznie na postawie domysłów, albo lewicowego populizmu . Walczysz z Bogiem, którego przecież według Ciebie nie ma. Jaki ma sens ta walka?

ocenił(a) film na 2
rustyy

Gdyby wasza wiara nie wpływała na życie innych ludzi, to nikt by się bajkami nie zajmował.
Gdybyście nie stali z szyldami "mordercy dzeci" pod klinikami aborcyjnymi, to nikt by się bajkami nie zajmował.
Gdyby życie ludzi, których uznajecie za pośredników z bogiem, nie było na koszt nas wszystkich, to nikt by się bajkami nie zajmował.
Gdyby ludzie, których uznajecie za pośredników z bogiem, nie wykorzystywali seksualnie dzieci, a instytucja kościoła nie kryła tego typu przestępców - nikt by się bajkami nie zajmował.
Gdyby najwięcej kasy przeznaczonej na kulturę, szło na faktyczny rozwój, inny, niż budowanie KOLEJNYCH pałaców ze złota - nikt by się bajkami nie zajmował.
Gdyby wasza wiara nie starała się walczyć, z faktami naukowymi, jakimi jest ewolucja i TBBT to nikt by się bajkami nie zajmował.
Gdyby wasza wiara, nie wpływała na związki innych ludzi - homoseksualne - to nikt by się bajkami nie zajmował.

To wy się z buciorami wpieprzacie w życie ludzi, którzy nie są wam nic dłużni i waszą wiarę mają za bzdury. Jak wchodzisz do czyjegoś domu z nożem, nie dziw się, że się broni. Pokazywanie ludziom, co faktycznie przekazuje biblia i na czym faktycznie oparta jest wiara pozwala czasami pokonać indoktrynację. Myślę, że i impactorowi nie przeszkadza(jeśli trzeba proszę mnie poprawić) jeśli ktoś(jak na przykład moja matka) wierzy, że istnieje jakaś tam wyższa moc. Ten ktoś musi być jednak na tyle uczciwy, by przyznać, że jego wiara nie jest oparta na niczym i za fakt jej uznawać nie można. Jest to domysł, coś co daje nam nadzieje - tyle.

ocenił(a) film na 8
Visio

Skoro jesteś takim racjonalistą powinieneś wiedzieć, że gdyby nie instytucja kościoła, dalej w naszym kraju panoszyłby się komunizm. Fundusz kościelny, który jest teraz dość wysoki ma zrekompensować straty poniesione za PRL-u . Jestem bardzo szczęśliwy, że Polska nadal opiera się małżeństwom homoseksualnym - jestem dumny z postawy kościoła, że nadal nie ulega paradującym wszędzie homosiom. Ewolucja mówisz? Kościół żadnej ewolucji nie zaprzecza, wystarczy trochę się tym zainteresować. To właśnie chrześcijańska religia budowała nasz kraj, naszą historię, jest fundamentem naszego kraju. Nawet jeśli jesteś osobą niewierzącą, powinieneś tą religię respektować, a nie szykanować. Reklamujesz się zdrowym rozsądkiem i racjonalizmem, więc odpowiedz mi w którym społeczeństwie żyłoby Ci się bezpiecznej - przeciętnych chrześcijan, gdzie każdy wie, że zabijać i krzywdzić innych ludzi nie można, czy w społeczeństwie ateistów, z których wielu nie będzie respektować żadnych zasad moralnych?

rustyy

-,,że gdyby nie instytucja kościoła, dalej w naszym kraju panoszyłby się komunizm''-mogę się tu mylić ale czy aby komunizm nie upadł sam z siebie?Wiem,głupio to brzmi ale mogę się mylić tutaj.
-,, Jestem bardzo szczęśliwy, że Polska nadal opiera się małżeństwom homoseksualnym - jestem dumny z postawy kościoła, że nadal nie ulega paradującym wszędzie homosiom''-a wytłumaczy mi ktoś dlaczego?
Gdy słyszę tych ludzi co są przeciwko małżeństwo homo to brzmi to tak jak by mieli dostać z pięsci w twarz za każdym razem gdy oni stają się małżeństwem.
-,,To właśnie chrześcijańska religia budowała nasz kraj, naszą historię, jest fundamentem naszego kraju''-tyle że Polska nie była od początku chrześcijańskim państwem.Powodem dla którego przyjęliśmy chrzest było to że Mieszko I mógł ożenić się z chrześcijańską panną.
-,,przeciętnych chrześcijan, gdzie każdy wie, że zabijać i krzywdzić innych ludzi nie można''-Ta,zwłaszcza w czasach krucjat krzyżackich oraz Inkwizycji.
-,,ateistów, z których wielu nie będzie respektować żadnych zasad moralnych''-od kiedy bycie ateistą oznacza brak moralności?

ocenił(a) film na 2
rustyy

"w którym społeczeństwie żyłoby Ci się bezpiecznej - przeciętnych chrześcijan, gdzie każdy wie, że zabijać i krzywdzić innych ludzi nie można, czy w społeczeństwie ateistów, z których wielu nie będzie respektować żadnych zasad moralnych?"

To może zmanipulujmy to pytanko w drugą stronę, analogicznie do tego jak Ty to uczyniłeś:

...w którym społeczeństwie żyłoby Ci się bezpiecznej - przeciętnych ateista, gdzie każdy wie, że zabijać i krzywdzić innych ludzi nie można, czy w społeczeństwie chrześcijan, z których wielu nie będzie respektować żadnych zasad moralnych?

Bo tego, że mamy dominującą liczbę chrześcijan w kraju i za większość przestępstw i zbrodni to właśnie ci chrześcijanie odpowiadają, to nie trzeba tutaj udowadniać?

Co do kościoła i komunizmu... chyba jednak przeceniasz jego rolę. Czesi ponoć są jednym z najbardziej ateistycznych krajów w Europie i, uwaga, cóż za niespodzianka, komunizmu u nich ni huhu... :D

ocenił(a) film na 3
rustyy

>>> "gdyby nie instytucja kościoła, dalej w naszym kraju panoszyłby się komunizm."
> Czyli to Kościół obalił komunę? Dobrze wiedzieć, bo ja zawsze myślałem, że komuna upadła z powodu całkowicie nieefektywnej gospodarki centralnie planowanej, która od późnych lat 70 praktycznie przestała się rozwijać, zaś nieudana interwencja w Afganistanie pociągnęła za sobą przeogromne koszta rzędu nawet 10% PKB całego Związku Radzieckiego. Ja tam sądziłem, że komunę obalili ludzie, którzy w Rumunii, Polsce, NRD, czy Czechosłowacji zaczęli formować demokratyczne opozycje wobec swoich rządów, a także nieudane, zgniłe próby reformy systemu, co ostatecznie przyczyniło się do jego rozkładu. Myślałem, że ostatnim gwoździem do trumny komuny była korupcja i nieudolność władz sowieckich, a także zbyt późne i w zbyt dziwnym kierunku idące reformy Gorbaczowa, który de facto do dziś w Rosji jest postrzegany jako zdrajca.
No nic, widocznie to wszystko to pomyłka i tak naprawdę antyczne wierszyki mówione do ściany miały większy wpływ na upadek systemu...

>>> "Fundusz kościelny, który jest teraz dość wysoki ma zrekompensować straty poniesione za PRL-u."
> Straty takie jak...? Bo za komuny kościołów nie burzono, a nawet ciągle budowano nowe. Więc o jakich stratach niby mówimy?

>>> "jestem dumny z postawy kościoła, że nadal nie ulega paradującym wszędzie homosiom."
> 200 lat temu Kościół nie ulegał też demokracji i Prawom Człowieka, uważając równość ludzi za głupotę, zaś demokrację za rzecz niszczącą narody. Potem tak samo nie ulegał nauce, czy feminizmowi. Jak widać Kościół ma długą historię przeciwstawiania się postępowi.

>>> "Ewolucja mówisz? Kościół żadnej ewolucji nie zaprzecza, wystarczy trochę się tym zainteresować."
> Wystarczy się zainteresować tematem, by wiedzieć że zaprzecza, nie uznając ją jako niepodważalnego faktu. To tak samo jak gdyby Kościół dyskutował o prawdziwości grawitacji, ten sam poziom absurdu.

>>> "To właśnie chrześcijańska religia budowała nasz kraj, naszą historię, jest fundamentem naszego kraju."
> Naszą historię to chrześcijańska religia zniszczyła. Polecam Ci poczytać o tym jak przebiegała chrystianizacja ziem polskich, krwi tu dużo popłynęło, ponieważ ludzi zmuszano do konwersji, inaczej przewidziane były różne rozmyślne tortury i kary. Nasza historia i kultura zostały zgniecione przez chrześcijaństwo i dziś Słowian nazywa się "drzewem bez korzeni", ponieważ kultura słowiańska została niemal zniszczona doszczętnie.
Co do naszej historii - polecam poczytać o zasługach Kościoła dla naszego kraju. Kościół aktywnie uczestniczył w rozbiorach Polski, zwalczając wszelkie próby ratowania kraju. Ostatecznie z map zniknęliśmy również dzięki Kościołowi.

>>> "odpowiedz mi w którym społeczeństwie żyłoby Ci się bezpiecznej - przeciętnych chrześcijan, gdzie każdy wie, że zabijać i krzywdzić innych ludzi nie można"
> Musisz być naprawdę głupim człowiekiem, jeżeli wiesz że nie można zabijać tylko dzięki książce sprzed 4.000 lat. Morderstwo było karane w KAŻDEJ kulturze tak samo surowo i chrześcijaństwo nie ma na to żadnego monopolu. Nawet Aztekowie, którzy wyrywali ludziom serca, karali morderstwo śmiercią.

>>> "czy w społeczeństwie ateistów, z których wielu nie będzie respektować żadnych zasad moralnych?"
> A to ciekawe, bo tak się składa, że najwięcej ateistów na świecie jest w Czechach (>60%), Szwecji (65-90%), czy Danii (>70%). Są to jednocześnie najbezpieczniejsze kraje świata, z najwyższym poziomem szczęścia obywateli. Ale skąd ktoś taki jak Ty może mieć pojęcie o faktach...

ocenił(a) film na 7
Visio

Poczekaj aż muzułmanie zaczną Ci narzucać swoją wiarę w Allaha. Tylko wtedy nie będziesz już mógł pisać takich rzeczy. Wszyscy będą płakać i tęsknić za tym złym i niedobrym chrześcijaństwem i kościołem katolickim.
W dupach się ludziom poprzewracało i tyle.

ocenił(a) film na 2
proratyn

Aha, czyli klasyczny katolicki relatywizm moralny. Bo to co piszesz to jest właśnie RELATYWIZM MORALNY. Skoro na świecie zdarzają się morderstwa to zdepenalizujmy kradzieże, w końcu są mniej groźne. Leczenie dżumy cholerą...

ocenił(a) film na 7
zooo_2

Uwielbiam takich ludzi...Tak inteligentni, tak mądrzy, tak wykształceni, że bóg im niepotrzebny. Może jesteś wyjątkiem, ale gro ludzi, którzy twierdzą, że nie wierzą w boga, na łożu śmierci często się do niego modlą. Jak jest dobrze to mało kto się do niego modli, rozmawia z nim, ale jak coś złego się wydarzy to od razu on jest obwiniany.

Czy jak sobie siniaka nabijesz to winisz za to rodziców? Jak złamiesz nogę to winisz za to rodziców? Nie robisz tego, ponieważ to nie była ich wina. To decyzje ludzi wywołują zło lub dobro.

Leczenie dżumy cholerą...jeśli już używać takich porównań to bardziej trafne będzie powiedzenie, że katar zostanie zastąpiony cholerą.
To nie jest relatywizm tylko sama prawda. Zainteresuj się tematem i zobacz co się dzieje w europie i w państwach muzułmańskich.

Bóg cię stworzył. Dał ci życie. Co z nim zrobisz to Twoja sprawa, ale powiedz za co tak szczerze go nienawidzisz? Bo kościół to ludzie oni mogą coś spieprzyć. Księża nie są marionetkami, którymi ktoś steruje. Próbują rozmawiać z bogiem i żyć według jego przykazań, ale również mają wolną wolę i ich też dotykają pokusy. Prawdopodobnie mają również wątpliwości, jak każdy.

Co do historii Polski i roli kościoła, radzę doczytać trochę o tym jak kościół przyczynił się do przetrwania polskiej kultury w czasach zaborów i jaka była rola Jana Pawła II w bezkrwawym obaleniu komunizmu w Polsce.

ocenił(a) film na 2
proratyn

Człowieku. Krótko i konkretnie odpowiedziałem na Twój wpis w którym próbujesz bronić chrześcijaństwo strasząc islamem, a Ty mi odpowiadasz bajeczkami, które nijak się do tego zagadnienia mają.

Jedynie ten fragment ma coś do rzeczy

"To nie jest relatywizm tylko sama prawda"

chociaż zawiera oczywisty błąd logiczny, jakoby coś co JEST RELATYWIZMEM, nie mogłoby być PRAWDĄ. Wnikać z tego może jedynie wniosek o hipokryzji chrześcijan zarzucających relatywizm wszystkim, którzy nie uznają ich światopoglądu, jako jedynego zbudowanego na niewzruszonym fundamencie moralności nadanej przez Boga. To oczywiste kłamstwo i tego kłamstwa nie lubię i za to (między innymi) krytykuję chrześcijańską etykę, a nie za Twoją wyimaginowaną "nienawiść do Boga".

Sugeruję Tobie abyś jednak odwołał się do chrześcijańskiej pokory (jeśli nie chcesz tu dawać kolejnego świadectwa hipokryzji w swoim światopoglądzie) i nie posyłać mnie do "doczytania trochę" i nie pisania tekstów "zainteresuj się tematem" bo nie znasz mnie i nie wiesz czy ja już dawno tematów przez Ciebie podsuwanych nie przerobiłem. Zwyczajnie strzelasz na ślepo. Może to Ty powinieneś coś nadrobić i nie powtarzać bezmyślnie w kółko tych samych bajeczek?

ocenił(a) film na 7
zooo_2

Człowieku. Masz błędne mniemanie o sobie. I nie sugeruj co tyczy się również ciebie.
Siedzisz tu i wypisujesz jakieś bzdury bo wydaje ci się, że tak jest.

Rozumiem, że według ciebie każdy chrześcijanin to hipokryta.
Spójrz na siebie i się zastanów bo mówisz o hipokryzji a sam robisz to samo. Mam zastosować tą samą technikę, którą ty zastosowałem w ostatnim zdaniu? Nie znasz mnie i nie wiesz co powtarzam na co dzień. ;)

Jeśli masz wiedzę na ten temat to proszę o merytoryczne argumenty, a nie pisanie o tym jaki to ty jestes tajemniczy i zagadkowy. Pokazałeś właśnie, że nie masz pojęcia o muzułmanach, islamie i o tym co robią na świecie.

Młody pewnie jesteś. Może kiedyś zrozumiesz, że są ludzie, których inteligencja i zdolności umysłowe są lepiej rozwinięte niż twoje. I że czasami warto - jak sam napisałeś - znaleźć w sobie trochę pokory i przemyśleć sprawę, zamiast unosić się dumą.

Ateiści to biedni ludzie. Opieracie się na wiedzy, a większość z was nie ma jej nawet na podstawowym poziomie, który by usprawiedliwiał wasz brak wiary.
Ciągle chcecie coś udowadniać, o coś walczycie.
Jeśli kiedyś będzie ci dane uczucie spokoju i wewnętrznej równowagi bez konieczności udowadniania wszystkich swoich racji.
To wtedy zrozumiesz co to znaczy być szczęśliwym człowiekiem ;)
pzDr

ocenił(a) film na 2
proratyn

No tak, bo wg Ciebie ja nie rozumiem co to znaczy być szczęśliwym człowiekiem, natomiast Ty rozumiesz. Ja uważam natomiast, że masz mentalność narkomana, który szczęście osiąga gdy zaspokaja swoje uzależnienie. Nigdy nie będziesz potrafił zrozumieć osoby, która nie jest uzależniona. Więc po co się łudzisz, że potrafisz?

Ale to tak na marginesie. Ani słowem nie wybroniłeś się przed zarzutem relatywizowania zła i uzasadnienia racji bytu chrześcijaństwa zagrożeniem ze strony islamu. Cała Twoja wypowiedź to stek bzdur.

"Rozumiem, że według ciebie każdy chrześcijanin to hipokryta. "

Nie wiem czy każdy ale Ty dałeś tego oczywisty przykład relatywizowania zła.

ocenił(a) film na 2
rustyy

Albo "walczysz z wiarą w Boga" albo "Walczysz z Bogiem". Zdecyduj się, bo to nie jest to samo. Do póki nie zrozumiesz tej różnicy, nikt Ci niczego nie wytłumaczy.

ocenił(a) film na 8
zooo_2

Trochę słąbo znasz historię, skoro mówisz, że komunizmu w Czechach nie było. Mam nadzieję jednak, że nie to miałeś na myśli, Czesi pokonali komunizm, dzięki mądremu Havlovi, który pod koniec życia wypowiedział słowa "ateistyczna cywilizacja zmierza ku katastrofie" . Wystarczy tylko trochę poczytać, aby mieć pojęcie co do rozmowy. W Polsce bez kościoła ludzie straciliby wiarę w nowy, lepszy świat. Uważasz że osoby takiej jak Jan Paweł II, czy Prymas Tysiąclecia nie miały wpływu na upadek komunizmu? . "...w którym społeczeństwie żyłoby Ci się bezpiecznej - przeciętnych ateista, gdzie każdy wie, że zabijać i krzywdzić innych ludzi nie można, czy w społeczeństwie chrześcijan, z których wielu nie będzie respektować żadnych zasad moralnych?" Skrajnie nierozsądne pytanie, od kiedy to ateiści mają jakiś zbiór zasad, dzięki któremu każdy powinien wiedzieć, że istnieją jakieś normy moralne? Przeciętny chrześcijanin zna treść dekalogu i go przestrzega. Podaj dane, statystyki, które mówią, że za większość zbrodni w Polsce odpowiedzialni są chrześcijanie. Największą dla mnie głupotą jest nawoływanie do ateizmu, jest to częste podejście dzisiejszej lewicy, oraz komunistów w XX wieku, proszę nie zapominać o roli kościoła przez całe tysiąclecie, historia odgrywa tutaj olbrzymie znaczenie. Nie krytykujcie kościoła, to nie będziecie krytykowani, ot co.

ocenił(a) film na 2
rustyy

"Trochę słąbo znasz historię, skoro mówisz, że komunizmu w Czechach nie było. Mam nadzieję jednak, że nie to miałeś na myśli, Czesi pokonali komunizm, dzięki mądremu Havlovi, który pod koniec życia wypowiedział słowa "ateistyczna cywilizacja zmierza ku katastrofie" . Wystarczy tylko trochę poczytać, aby mieć pojęcie co do rozmowy. "

Wystarczy pilnować zdań, które się pisze. Bo czyż to nie Ty napisałeś, cytuję "Skoro jesteś takim racjonalistą powinieneś wiedzieć, że gdyby nie instytucja kościoła, dalej w naszym kraju panoszyłby się komunizm." i do tego piłem podając przykład Czechów u których przecież komunizmu nie ma (poza tym, ani tam ani u nas było nigdy komunizmu. Co innego socjalizm. Ale by to rozróżniać trzeba by znać, jak to mówisz, historię).


"W Polsce bez kościoła ludzie straciliby wiarę w nowy, lepszy świat."

Masz na to jakiekolwiek dowody?

"Uważasz że osoby takiej jak Jan Paweł II, czy Prymas Tysiąclecia nie miały wpływu na upadek komunizmu? "

Szczerze? Uważam, że nawet Lech Wałęsa miał ograniczony wpływ na upadek komunizmu, a miał dalece większy od obu wspomnianych przez Ciebie postaci.

'Skrajnie nierozsądne pytanie, od kiedy to ateiści mają jakiś zbiór zasad, dzięki któremu każdy powinien wiedzieć, że istnieją jakieś normy moralne? "

Od zawsze, odkąd (pra)ludzie zaczęli żyć w społecznościach, czyli od... zawsze?

Skrajnie nierozsądne to jest stawienie sprawy tak jak to uczyniłeś Ty. To na prawdę... niskie.

"Przeciętny chrześcijanin zna treść dekalogu i go przestrzega. "

Szkoda, że nie w pełni.


"Podaj dane, statystyki, które mówią, że za większość zbrodni w Polsce odpowiedzialni są chrześcijanie."

Masz jakiś problem z przetrawieniem logicznych wniosków, iż skoro w naszym kraju przytłaczająca większość osób deklaruje przynależność do jakiegoś odłamu chrześcijaństwa (załóżmy 90%) to nie ma innego wyjścia niż to, że właśnie oni dokonują największej liczby naruszeń prawa?
Przepraszam bardzo ale kto wg Ciebie niby siedzi w więzieniach? Sami ateiści i może jeszcze paru muzułman???

" Największą dla mnie głupotą jest nawoływanie do ateizmu, jest to częste podejście dzisiejszej lewicy, oraz komunistów w XX wieku, proszę nie zapominać o roli kościoła przez całe tysiąclecie, historia odgrywa tutaj olbrzymie znaczenie. Nie krytykujcie kościoła, to nie będziecie krytykowani, ot co."

Nie przypominam sobie aby ktokolwiek, kiedykolwiek nawoływał do ateizmu. Może podasz przykłady tych 'nawoływań'? I co to by niby miało znaczyć?

Co innego swoboda wyrażania własnych poglądów. Czyżbyś marzył o jej ograniczeniu jeszcze bardziej, niż jest to dotychczas? Twoja wypowiedź jest całkowicie nielogiczna, choć taka lakoniczna... Od kiedy to krytyka Kościoła jest zabroniona? I jacy "wy"?



ocenił(a) film na 8
zooo_2

Wykazujesz się kompletnym niezrozumieniem tematu, skoro sądzisz, że w Polsce nigdy nie było komunizmu. Najprostsze słowa opisujące komunizm to - BRAK WOLNOŚCI SŁOWA, BRAK WŁASNOŚCI PRYWATNEJ, ATEIZM ( PROKLAMOWANIE ATEIZMU, WALKA Z KOŚCIOŁEM), RÓWNOŚĆ WSZYSTKICH, KULT WODZA. Uważasz, że szykanowanie ludzi wierzących nie było zgodne z ideologią komunistyczną, uważasz, że nacjonalizacja przemysłu nie była zgodna z ideologią komunistyczną? Czy uważasz że bohaterowie, tacy jak ŻOŁNIERZE WYKLĘCI, ROTMISTRZ PILECKI, KSIĄDZ POPIEŁUSZKO nie byli mordowani w myśl komunizmu? Socjalizm, o którym mówisz był tylko narzędziem w rękach komunistów ( tych obecnych i dawnych).
Kolejny popis, Wałęsa nigdy nie zwyciężył komunizmu, on jedynie przybił piątkę z Kiszczakiem i Jaruzelskim już w latach 70-tych, polecam lekturę Cenckiewicza. Z komunizmem wygrali takie osoby jak Reagan, Margaret Thatcher, Pinochet czy właśnie Jan Paweł II, albo Stefan Wyszyński.
"W Polsce bez kościoła ludzie straciliby wiarę w nowy, lepszy świat. Masz na to Jakiekolwiek dowody ?. " Szczyt infantylizmu osiągnięty. Chciałem przypomnieć, że kościół jest instytucją której zadaniem jest czynić dobro, z samego założenia kościół jest dobry, ma szerzyć ewangelię, jednakże nie przymuszać do wiary. Kościół w powojennej Polsce dawał Polakom nadzieję na koniec otaczającej ich szarości. Dawał nadzieję, światło w tunelu, dzięki któremu pokrzepiał wiarę w sercach milionów Polaków, zwróć uwagę na to ile ludzi stawiało się na spotkania z Karolem Wojtyłą, kiedy odwiedział Polskę." 'Skrajnie nierozsądne pytanie, od kiedy to ateiści mają jakiś zbiór zasad, dzięki któremu każdy powinien wiedzieć, że istnieją jakieś normy moralne? "

Od zawsze, odkąd (pra)ludzie zaczęli żyć w społecznościach, czyli od... zawsze?

Skrajnie nierozsądne to jest stawienie sprawy tak jak to uczyniłeś Ty. To na prawdę... niskie. "
Mój drogi, najstarsze cywilizacje wierzyły w rozmaite bóstwa, niewielu z nich było ateistami. Dla Twojej wiadomości, ateizm został zdefiniowany dopiero w epoce Oświecenia, więc nawet nie można jednoznacznie powiedzieć czy to byli ateiści, o których myślisz.
Okej, 90% z POLAKÓW niech będą to odłamy chrześcijaństwa, Z POLAKÓW, ale ile Polaków jest na emigracji, wbrew pozorom do nas napływa coraz więcej mniejszości, nie jesteśmy jednolitym państwem.
Jestem jak najbardziej za swobodą wyrażania poglądów, jednak nie w taki śmieszny i wręcz głupi sposób jak parady równości, czy może "parada" Jana Hartmana, który nawoływał do wiary w "nieistnienie Boga". Nadal uważasz, że to nie jest NAWOŁYWANIE do ateizmu ?
Chce zaznaczyć, mi nie przeszkadzają ateiści, tylko przeszkadzają ludzie, którzy w dość infantylny sposób chcą dowieść prawdziwości swoich racji, którzy pokazują "BOGU ŚRODKOWY PALEC" , którzy chwalą się aborcjami, tak ma wyglądać nowoczesna POLSKA? Nasza kultura, oraz tradycja była kształtowana wraz z wiarą w Boga, nasi przodkowie walczyli z Bolszewikami pod sztandarami Matki Bożej, Jan Kazimierz w obliczu klęski zawierzył państwo Matce Boskiej. Dlaczego ludzie są na tyle bezczelni, aby niszczyć tą tradycję?!

rustyy

Kto ci tych bzdur naopowiadał?
Ateizm to nie walka z religiami, tylko brak wiary w bogów.
Paradoksalnie już bliżej teizmowi do walki z religiami. (bóg jest jeden, tylko mnie wyznawaj itp.)

Oczywiście dawne cywilizacje wierzyły w bóstwa a wynikało to z malutkiej wiedzy na temat świata i zjawisk nim rządzących, co dziś kieruje ludźmi - pojęcia nie mam, oni też nie mają (bo pytałem setki razy). Pora słucha się dłużyła, szaman kazał rozpalać ogniska i klękać żeby bóg deszcz zesłał to prosty, głupi chłop to robił. Dziś jest podobnie tylko w bardzo okrojonej (dzięki nauce) formie.

Od kiedy ateizm to wiara w nieistnienie boga, od kiedy ma to coś wspólnego z paradami równości itp?

Ateista nic nie twierdzi, więc żadnych racji dowieść nie może, co innego teista - który prawdziwości swojej pozycji nigdy nie udowodnił. To że Polacy coś kiedyś robili automatycznie oznacza świętą tradycje i nie można złego słowa powiedzieć? dodatkowo ta relgia została narzucona tysiąc lat temu więc za wiele wspólnego z pierwotnymi wierzeniami słowian to nie ma. Dlaczego tysiąc lat temu ludzie byli na tyle bezczelni by niszczyć tradycje (część tych tradycji w cudowny sposób stała się chrześcijańska) ? Tego pytania nikt nie zadał.

ocenił(a) film na 2
rustyy

"Socjalizm, o którym mówisz był tylko narzędziem w rękach komunistów ( tych obecnych i dawnych). "

To jest jedyne zdanie, które warto tutaj zacytować. Po prostu wpuściłem Cię w kanał, w którym wykazujesz nieznajomość terminów komunizm i socjalizm. Ale nie jest to też miejsce na tego typu edukację, więc możesz to uczynić we własnym zakresie. Podkreślam - nie znasz definicji.

"Kolejny popis, Wałęsa nigdy nie zwyciężył komunizmu..."

Nie będę dyskutował z Twoją polityczną wersją wydarzeń głoszoną przez skrajnie prawicowe środowiska. Na prawdę nie ma powodu ich tutaj przytaczać. Tym bardziej, że tym samym wykazujesz to co mi zarzucasz - nieznajomość tematu.

Żeby Cię nieco naprowadzić na trop - cóż, uważam, że ustrój panujący do '89 roku nie bazował na ekonomicznej racjonalności i to jest główna przyczyna dlaczego upadł. Nie Wałęsa, nie Wojtyła, ani Thatcher...

"Szczyt infantylizmu osiągnięty."

Dziękuję za ten 'komplement' chrześcijaninie.

" Chciałem przypomnieć, że kościół jest instytucją której zadaniem jest czynić dobro, z samego założenia kościół jest dobry, ma szerzyć ewangelię, jednakże nie przymuszać do wiary."

Ale rozmawiamy o faktach, a nie założeniach.

" Kościół w powojennej Polsce dawał Polakom nadzieję na koniec otaczającej ich szarości. Dawał nadzieję, światło w tunelu, dzięki któremu pokrzepiał wiarę w sercach milionów Polaków, zwróć uwagę na to ile ludzi stawiało się na spotkania z Karolem Wojtyłą, kiedy odwiedział Polskę."

Tak samo jak na koncert Michaela Jacksona, czy Madonny. Miałeś przedstawić DOWODY.

"Mój drogi, najstarsze cywilizacje wierzyły w rozmaite bóstwa, niewielu z nich było ateistami. Dla Twojej wiadomości, ateizm został zdefiniowany dopiero w epoce Oświecenia, więc nawet nie można jednoznacznie powiedzieć czy to byli ateiści, o których myślisz."

Czyli uważasz, że biblijny Bóg nie jest wyłącznym źródłem zasad moralnych, tylko dowolni bogowie, nawet tych prymitywnych ludów? To bardzo ciekawe stanowisko jak na katolika. Zapytaj na lekcji religii księdza, czy katechetę co sądzi o tej herezji. Tylko jakoś tak 'delikatnie'.

Na prawdę nie wiem jak mogło Ci się wydawać, iż w ten sposób cokolwiek udowodnisz. Wykazałeś coś dokładnie przeciwnego - ludzie w naturalny sposób tworzą normy moralne. Normy moralne potrzebne są aby ludzie w społecznościach mogli ze sobą koegzystować. Społeczeństwa nie uznające takich reguł w naturalny sposób się rozpadają. Lubisz nauczać? To powinieneś spróbować nadrobić braki z socjologii i antropologii.

"Okej, 90% z POLAKÓW niech będą to odłamy chrześcijaństwa, Z POLAKÓW, ale ile Polaków jest na emigracji, wbrew pozorom do nas napływa coraz więcej mniejszości, nie jesteśmy jednolitym państwem. "

Co Ty tutaj piszesz? :) Bo zupełnie nie zrozumiałem co znowu chciałeś udowodnić. Całkowicie Ci się wątek zgubił.

"Jestem jak najbardziej za swobodą wyrażania poglądów, jednak nie w taki śmieszny i wręcz głupi sposób jak parady równości, czy może "parada" Jana Hartmana, który nawoływał do wiary w "nieistnienie Boga". Nadal uważasz, że to nie jest NAWOŁYWANIE do ateizmu ? "

Nie znam dokładnie okoliczności tej parady (Ty znasz?), tylko coś o niej gdzieś słyszałem. Może napiszesz konkretnie w jaki sposób Hartman nawoływał do ateizmu? Jemu chyba właśnie chodzi o swobodę wyrażania poglądów, w tym także ateistycznych. Niemniej skoro jesteś takim ekspertem od Harmana może wytłumaczysz w czym masz problem...

bo nawet jeśli (a tego nie wiem, tylko teoretyzuję) Hartman by do ateizmu kogokolwiek namawiał, to przepraszam bardzo, ale gdzie Ty znowu widzisz problem? Czyżby nawoływanie do wyznawania dowolnej religii, czy to katolicyzm, czy Hare Krishna miało być wg Ciebie dozwolone, a namawianie do ateizmu zabronione? Weź przemyśl to zanim mi coś odpiszesz, bo wykazujesz mocno religijne wypaczenie myślenia.

"Chce zaznaczyć, mi nie przeszkadzają ateiści,"

Łaskawco! :)

" tylko przeszkadzają ludzie, którzy w dość infantylny sposób chcą dowieść prawdziwości swoich racji, którzy pokazują "BOGU ŚRODKOWY PALEC" , którzy chwalą się aborcjami,"

A co ma aborcja wspólnego z Bogiem?!? Na Boga! To kolejna rzecz, której chcesz zakazać?

" tak ma wyglądać nowoczesna POLSKA? Nasza kultura, oraz tradycja była kształtowana wraz z wiarą w Boga, nasi przodkowie walczyli z Bolszewikami pod sztandarami Matki Bożej, Jan Kazimierz w obliczu klęski zawierzył państwo Matce Boskiej. Dlaczego ludzie są na tyle bezczelni, aby niszczyć tą tradycję?!"

Może dlatego, że dzisiaj mają dużo lepszy dostęp do wiedzy o otaczającym ich świecie i potrafią dużo rozsądniej decydować o tym co jest dla nich dobre a co złe, co chcą głosić, a czego nie chcą. Przychodzi taki moment dojrzałości dla społeczeństw, gdy należy zrezygnować z zamordyzmu i narzucania innym swoich poglądów w kwestiach, które tego nie wymagają. A na bazie tego ile w tym krótkim wpisie rzeczy chciałbyś ocenzurować, nie wiem czy tak wiele różnisz się od tych znienawidzonych 'komunistów' od których wpis zacząłeś.

Pokory kolego trochę...

ocenił(a) film na 8
zooo_2

Wykazujesz się kompletną nieznajomością historii, oraz terminów charakteryzujących ustrój totalitarny. Widzę, że nawet przez chwilę chciałeś nazwać mnie faszystą, gratuluję wąskości światopoglądu. Jesteś typowym reprezentantem środowisk lewicowych, przestawiasz tutaj wartości którymi reklamują się ludzie pokroju Michnika, Lisa, oraz właśnie członków Twojego Ruchu, wszystko co jest tradycją jest złe. Nie ma sensu ciągnąć tej dyskusji, kieruj się swoimi wartościami, jednak staraj zrozumieć, że nie wszystkie rzeczy potrafisz racjonalnie wyjaśnić, żaden uczony tego nie potrafi(ł). Są rzeczy, których godności nie należy ruszać i takimi wartościami nadal będę się w życiu kierować, nigdy mnie nie zawiodły i wierzę że nigdy mnie nie zawiodą. BÓG, HONOR, OJCZYZNA

ocenił(a) film na 2
rustyy

"Wykazujesz się kompletną nieznajomością historii, oraz terminów charakteryzujących ustrój totalitarny."

Ty za to wykazujesz się nieumiejętnością rozróżniania tych terminów. Skoro nie znasz różnicy między socjalizmem, a komunizmem to czemu miałbyś rozumieć różnicę między faszyzmem a... czymkolwiek?

"Widzę, że nawet przez chwilę chciałeś nazwać mnie faszystą,"

Widzisz to co chcesz zobaczyć, nie to co jest na prawdę.

" gratuluję wąskości światopoglądu. Jesteś typowym reprezentantem środowisk lewicowych, przestawiasz tutaj wartości którymi reklamują się ludzie pokroju Michnika, Lisa, oraz właśnie członków Twojego Ruchu, wszystko co jest tradycją jest złe."

W ogóle nie jestem 'reprezentantem środowisk lewicowych' ale Ty jesteś tak zaślepiony, że dostrzegasz tylko dwa kolory: "Twój" i "inny". Nigdy nie napisałem, że potępiam _WSZYSTKO_ co jest tradycją, bo to zwyczajnie nieprawda, a Ty jak na typowego fanatyka przystało wyolbrzymiasz problemy. No i tworzysz je tam gdzie ich nie ma, gdy nie potrafisz przedstawić rzeczowych argumentów za swoimi twierdzeniami. A nie potrafisz, bo po prostu powtarzasz je bezmyślnie.

"Nie ma sensu ciągnąć tej dyskusji, kieruj się swoimi wartościami"

Och, w wyniku dyskusji postanowiłeś jednak przyznać mi prawo do jakichś wartości? Wyżej twierdziłeś, że ich nie mam. To jest już jakiś postęp!

"jednak staraj zrozumieć, że nie wszystkie rzeczy potrafisz racjonalnie wyjaśnić, żaden uczony tego nie potrafi(ł)."

Czy ta zasada nie obowiązuje Ciebie? Wiesz, uczeni wielu rzeczy nie potrafią wyjaśnić. Ale lepiej skupiać się na tym co potrafią.

"Są rzeczy, których godności nie należy ruszać i takimi wartościami nadal będę się w życiu kierować, nigdy mnie nie zawiodły i wierzę że nigdy mnie nie zawiodą. BÓG, HONOR, OJCZYZNA"

No to 'nie ruszaj' godności osób o odmiennym zdaniu od Ciebie. Nie opowiadaj bajek o jakichś społeczeństwach ateistów (cytuję teraz Ciebie) "z których wielu nie będzie respektować żadnych zasad moralnych?" bo nie potrafisz odpowiedzieć na pytanie co ze społeczeństwami chrześcijan nieprzestrzegających zasad moralnych.

I potem płyniesz obok tematu, w zasadzie dyskutując z zmyślonymi na poczekaniu przez siebie problemami, których w większości nie ma (co nie znaczy, że żadnych nie ma).

ocenił(a) film na 8
zooo_2

Wcale nie widzę to co chcę zobaczyć, tylko insynuacja że jest mi blisko do komunistów jest bardzo niestosowna..
Nie ruszam godności ateistów, podałem tylko zwykły przykład trochę wyidealizowanej sytuacji, gdzie każdy katolik który z obowiązku przestrzega dekalogu, a ateista robi co chce, wbrew wszelkim normom moralnym. Próbujesz mi wmówić, że nie widzę problemów chrześcijan, jasne że łatwo atakować ludzi wierzących w Boga, bo w naszym kraju jest ich duża większość. Widzisz tylko to, co jest pokazywane w telewizji, księża pedofile, ingerencja kościoła w państwo, czy krytykowanie ojca Rydzyka.. Telewizja jest w rękach SOCJALISTÓW, jacy rządzą u nas w kraju, SOCJALISTÓW, którzy zajmują najwyższe stanowiska w UNII EUROPOJESKIEJ, która jest tylko pomnikiem pychy dawnego ustroju totalitarnego..

ocenił(a) film na 2
rustyy

"Wcale nie widzę to co chcę zobaczyć, tylko insynuacja że jest mi blisko do komunistów jest bardzo niestosowna..
Nie ruszam godności ateistów, podałem tylko zwykły przykład trochę wyidealizowanej sytuacji, gdzie każdy katolik który z obowiązku przestrzega dekalogu, a ateista robi co chce, wbrew wszelkim normom moralnym."

Ale dlaczego nie stosujesz do siebie tych samych wymagań, jakie masz wobec niewierzących? Zanim wysuniesz tak bezsensowne porównania, to zastanów się, czy ktoś Ci nie namieszał w głowie, że automatycznie myślisz 'ateista to ten zły co atakuje nas, katolików', więc nie ma 'zasad moralnych'. Bo Ci ktoś nakłamał prosto do głowy, a Ty to łyknąłeś jak pelikan.

Wszyscy mamy te same zasady moralne, bo żyjemy w tym samym społeczeństwie. Jeśli ktoś nie przestrzega zasad życia w społeczeństwie, to spotykają go z tego powodu przykrości.

"Próbujesz mi wmówić, że nie widzę problemów chrześcijan, jasne że łatwo atakować ludzi wierzących w Boga, bo w naszym kraju jest ich duża większość."

Skończ z tym językiem, ok? Ja ktoś Ci kiedyś próbował coś wmówić, to zrobił to już dawno temu i to jak widać skutecznie. Ja przedstawiam punkt widzenia, którego Ci najwyraźniej nie przedstawiono. Bo i po cóż? Masz być tylko "wierny", a nie świadomy.

Poza tym sam atakujesz innych, tylko uważasz, że Twoje ataki są 'dobre' i 'usprawiedliwione' Twoją racją. A ataki innych są złe. Nie odpowiedziałeś mi do tej pory na pytanie CO MIAŁOBY BYĆ ZŁEGO W GŁOSZENIU I NAMAWIANIU WSZYSTKICH DO ATEIZMU? Orzeszek okazał się za trudny do zgryzienia jak widać...

" Widzisz tylko to, co jest pokazywane w telewizji, księża pedofile, ingerencja kościoła w państwo, czy krytykowanie ojca Rydzyka.. Telewizja jest w rękach SOCJALISTÓW, jacy rządzą u nas w kraju, SOCJALISTÓW, którzy zajmują najwyższe stanowiska w UNII EUROPOJESKIEJ, która jest tylko pomnikiem pychy dawnego ustroju totalitarnego.."

To jest kolejny Twój problem, bo nie potrafisz myśleć bez wprowadzania kategorii politycznych, których nadal nie rozumiesz. Naprawdę, weź sobie sięgnij po jakieś mądrzejsze źródła informacji niż telewizja (i czy to Rydzyka czy nie Rydzyka), bo w ten sposób właśnie pokazujesz jak łatwo dajesz sobą manipulować. Dopisz sobie do tej maksymy, którą walnąłeś capsem "BÓG HONOR OJCZYZNA TELEWIZJA".

ocenił(a) film na 8
zooo_2

Uwielbiasz przekręcać moje słowa, obracać je do granic absurdalności, gdzie napisałem że ATEISTA TO TEN ZŁY?! Wręcz przeciwnie, podałem Ci przykład zagorzałego ateisty jakim był Havel, który dopiero na starość stał się bardzo pobożny.. Nawoływanie do ateizmu jest czymś niebezpiecznym, łatwo się miesza w głowie ludziom, których bardzo łatwo jest zmanipulować... Nawoływanie do ateizmu jest tak naprawdę czym? Skoro dla ateisty nie istnieje żadna siła wyższa, to musi sobie odpowiedzieć na pytanie po co żyje... Katolik żyje, ponieważ ma wypełniać zasady dekalogu. To o czym wcześniej napisałem jest normalnym zjawiskiem społecznym. W środowiskach gdzie większość stanowią osoby wierzące mniej jest mordów, gwałtów, kradzieży, z tym nie powinieneś dyskutować. Ludziom wierzącym przyjemność sprawia myślenie, że po śmierci zostaniemy przeniesieni do lepszego świata, tak więc dlaczego Ateiści wychodzący na ulice i głoszący BOGA NIE MA chcą tym ludziom takie wierzenia odebrać ? .
"To jest kolejny Twój problem, bo nie potrafisz myśleć bez wprowadzania kategorii politycznych, których nadal nie rozumiesz. Naprawdę, weź sobie sięgnij po jakieś mądrzejsze źródła informacji niż telewizja (i czy to Rydzyka czy nie Rydzyka), bo w ten sposób właśnie pokazujesz jak łatwo dajesz sobą manipulować. Dopisz sobie do tej maksymy, którą walnąłeś capsem BÓG HONOR OJCZYZNA TELEWIZJA "
Ja Ci tylko dałem przykłąd krytyki jaka poprzez telewizje spływa na kościół i osoby z nim powiązane. Parafraza moich wartości również jest niestosowna, lecz są to zbyt podniosłe sprawy, dlatego tą zaczepkę puszczam mimo uszu.

ocenił(a) film na 2
rustyy

"Uwielbiasz przekręcać moje słowa, obracać je do granic absurdalności,"

Ależ skąd. Twoje słowa po prostu nie wytrzymują nawet niewyszukanej krytyki. Kiedy zostają skonfrontowane z informacjami, które chciałbyś przemilczeć, okazuje się, że brzmią absurdalnie.
Tak, pora abyś sobie to uświadomił - Twoje słowa brzmią absurdalnie. Nie dlatego, że ktoś je przekręca, tylko dlatego, że pasują do małego, zafałszowanego fragmentu rzeczywistości.



" gdzie napisałem że ATEISTA TO TEN ZŁY?!"


Sformułowałeś pytanie w sposób sugerujący to w oczywisty sposób (społeczeństwo ateistyczne bez zasad kontra chrześcijanie z zasadami). Powtarzasz to bezustannie. Nawet tutaj.


" Wręcz przeciwnie, podałem Ci przykład zagorzałego ateisty jakim był Havel, który dopiero na starość stał się bardzo pobożny.. "

Tak? A gdzie jest powiedziane, że Havel to był ateista? Bo w 2 minuty znalazłem taki fragment o Havlu

*******
Mówiliśmy i o Bogu. Havel nigdy nie był ateistą - był wychowany w wierze katolickiej, był ochrzczony i przystąpił do Pierwszej Komunii. Jego problem polegał na tym, jak wytworzyć pojęcie Boga na podstawie tekstów Biblii, ale i współczesnych poglądów. Jak wyobrazić sobie osobę Boga. W chrześcijaństwie Bóg występuje w Trzech Osobach... Ta nasza dyskusja była bardzo intensywna. Można by już chyba mówić o teorii ukrytego Boga Václava Havla.

Podczas dwóch naszych ostatnich rozmów - tych, do których doszło w minionym miesiącu - znów wróciliśmy do tej sprawy, ponieważ Havel czuł, że jego stan zdrowia jest bardzo poważny. Nasze wspólne wyznanie można ująć tak: "my wiemy, że On jest". To odpowiedź dla tych wszystkich, którzy mówią, że Havel był agnostykiem, czy jak by to inaczej ująć. Znałem go jako człowieka wierzącego, nawet jeśli nie był praktykującym katolikiem. Myślę, że jego stosunek do wiary był trochę taki jak Czesława Miłosza.
http://tygodnik.onet.pl/swiat/ukryty-bog-v-clava-havla/6yek8
*******

WIĘC???


"Nawoływanie do ateizmu jest czymś niebezpiecznym, łatwo się miesza w głowie ludziom, których bardzo łatwo jest zmanipulować..."

Przepraszam ale w którym miejscu tego zdania jest jakiś sensowny argument? Mam dla Ciebie radę. Weź przed każdym zdaniem, które pomyślisz czy zechcesz tu napisać, wstaw sobie zamiast 'ateizmu' jakieś inne słowo np. 'chrześcijaństwo' albo 'hare krishna' i zastanów czy nie będzie też pasować.

Co, religią nie można ludziom w głowach mieszać?


"Nawoływanie do ateizmu jest tak naprawdę czym? Skoro dla ateisty nie istnieje żadna siła wyższa, to musi sobie odpowiedzieć na pytanie po co żyje..."

Człowieku, nie przyjmujesz argumentów które już w tej dyskusji padły. Już padły. Wyjaśniłem Ci, że dla każdego człowieka siłą wyższą jest konieczność dopasowywania się do norm życia wraz z innymi ludźmi, sąsiadami, krajanami, a nawet mieszkańcami jednej planety.

Tak, planety. Jeśli ludzie rozważają np. kwestie ekologii całej planety, rzeczy typu zanieczyszczenie globalne, efekt cieplarniany itp. to są kwestie które w Twoim dekalogu nie ma ANI SŁOWA, bo nikt w starożytnych czasach, żyjąc na pustyni o czymś takim nie słyszał. Nie pisz więc więcej o 'sile wyższej', skoro nie dostrzegasz tego iż my sami narzucamy sobie zasady, po to aby móc współegzystować.



" Katolik żyje, ponieważ ma wypełniać zasady dekalogu. To o czym wcześniej napisałem jest normalnym zjawiskiem społecznym. W środowiskach gdzie większość stanowią osoby wierzące mniej jest mordów, gwałtów, kradzieży, z tym nie powinieneś dyskutować. "

Stary, raczysz kpić? Jeśli wysuwasz tak absurdalne i wyciągnięte z czapy oświadczenia to lepiej miej przygotowaną całą baterię badań naukowych, potwierdzajacych tak piramidalnie absurdalne twierdzenia.

Problem z Tobą jest taki, że nie masz pojęcia nawet jak rzetelnie za badanie takich spraw się zabrać i powtarzasz nabite Ci do głowy komunały. Pewnie przez tego wspomnianego Rydzyka itp.

Właśnie, że będę z tym dyskutować!


"Ludziom wierzącym przyjemność sprawia myślenie, że po śmierci zostaniemy przeniesieni do lepszego świata, tak więc dlaczego Ateiści wychodzący na ulice i głoszący BOGA NIE MA chcą tym ludziom takie wierzenia odebrać ? ."

Wiesz, równie dobrze możesz zapytać czemu ludziom odbierać cokolwiek co sprawia im przyjemność - chlanie na umór, narkotyki, wiarę w św. Mikołaja i nieskończoną liczbę podobnych bajek, które religie także wysuwają.

Powód jest jeden: PRAWDA. Wolisz przyjemne kłamstwa od rzeczywistości, to Twoja sprawa, ale nie wmawiaj ludziom, że dla wszystkich życie w zakłamaniu jest właściwe.


"Ja Ci tylko dałem przykłąd krytyki jaka poprzez telewizje spływa na kościół i osoby z nim powiązane. Parafraza moich wartości również jest niestosowna, lecz są to zbyt podniosłe sprawy, dlatego tą zaczepkę puszczam mimo uszu."

Jaka parafraza Twoich wartości? To nie są Twoje wartości, zacznij może od odrobienia lekcji z historii, bo historię "swoich wartości" też znasz wybiórczo http://pl.wikipedia.org/wiki/Honor_i_Ojczyzna

ocenił(a) film na 8
zooo_2

Widzę, że z Tobą trzeba powolutku, po kolei, trochę zaczynasz się gubić, od początku :

"Ależ skąd. Twoje słowa po prostu nie wytrzymują nawet niewyszukanej krytyki. Kiedy zostają skonfrontowane z informacjami, które chciałbyś przemilczeć, okazuje się, że brzmią absurdalnie.
Tak, pora abyś sobie to uświadomił - Twoje słowa brzmią absurdalnie. Nie dlatego, że ktoś je przekręca, tylko dlatego, że pasują do małego, zafałszowanego fragmentu rzeczywistości. "
Wszystko już zaczyna być dla Ciebie absurdalne. KOŚCIÓŁ JEST INSTYTUCJĄ KTÓRA MA CZYNIĆ DOBRO - ABSURD !
NAWOŁYWANIE DO ATEIZMU JEST ZŁE - ABSURD !
KOMUNIZM BYŁ W POLSCE - ABSURD !
Gościu, cokolwiek nie napiszę jest dla Ciebie absurdem, bo sam to sobie tak przedstawiasz. Żyj dalej w tym zakłamaniu i twórz własną wersję historii.

"Tak? A gdzie jest powiedziane, że Havel to był ateista? Bo w 2 minuty znalazłem taki fragment o Havlu" Z ateizmem Havla lekko przesadziałem, jednak chciałem Cię również sprowokować do lektury :) . Sam po tym fragmencie widzisz, że przez wiele lat jednak przeżywał głęboki kryzys wiary, sugeruje to porówanie właśnie do Miłosza, z którego biografią również radzę Ci się zapoznać.
"Przepraszam ale w którym miejscu tego zdania jest jakiś sensowny argument? Mam dla Ciebie radę. Weź przed każdym zdaniem, które pomyślisz czy zechcesz tu napisać, wstaw sobie zamiast 'ateizmu' jakieś inne słowo np. 'chrześcijaństwo' albo 'hare krishna' i zastanów czy nie będzie też pasować.

Co, religią nie można ludziom w głowach mieszać? "
Owszem, można mieszać i szczególnie robią to środowiska muzułmańskie w różnych miejscach na świecie. Z takim zachowaniem chrześcijan w dzisiejszych czasach jednak się nie spotkałem.

"Człowieku, nie przyjmujesz argumentów które już w tej dyskusji padły. Już padły. Wyjaśniłem Ci, że dla każdego człowieka siłą wyższą jest konieczność dopasowywania się do norm życia wraz z innymi ludźmi, sąsiadami, krajanami, a nawet mieszkańcami jednej planety.

Tak, planety. Jeśli ludzie rozważają np. kwestie ekologii całej planety, rzeczy typu zanieczyszczenie globalne, efekt cieplarniany itp. to są kwestie które w Twoim dekalogu nie ma ANI SŁOWA, bo nikt w starożytnych czasach, żyjąc na pustyni o czymś takim nie słyszał. Nie pisz więc więcej o 'sile wyższej', skoro nie dostrzegasz tego iż my sami narzucamy sobie zasady, po to aby móc współegzystować."

Przedstawiasz tutaj tylko ogólno przyjęte normy moralne. Ateiści nie używają sformułowań siła wyższa, bo dla nich coś takiego nie istnieje. Byłbym naprawdę szczęśliwy, jeżeli wszyscy by tych norm przestrzegali, niestety tak nie jest.

"Stary, raczysz kpić? Jeśli wysuwasz tak absurdalne i wyciągnięte z czapy oświadczenia to lepiej miej przygotowaną całą baterię badań naukowych, potwierdzajacych tak piramidalnie absurdalne twierdzenia.

Problem z Tobą jest taki, że nie masz pojęcia nawet jak rzetelnie za badanie takich spraw się zabrać i powtarzasz nabite Ci do głowy komunały. Pewnie przez tego wspomnianego Rydzyka itp.

Właśnie, że będę z tym dyskutować!"

Proszę, przeglądnij zwyczajne dane statystyczne, a później dyskutuj. Dawaj, Show must go on.

"Wiesz, równie dobrze możesz zapytać czemu ludziom odbierać cokolwiek co sprawia im przyjemność - chlanie na umór, narkotyki, wiarę w św. Mikołaja i nieskończoną liczbę podobnych bajek, które religie także wysuwają.

Powód jest jeden: PRAWDA. Wolisz przyjemne kłamstwa od rzeczywistości, to Twoja sprawa, ale nie wmawiaj ludziom, że dla wszystkich życie w zakłamaniu jest właściwe."

Narkotyki, a wiara w lepszy świat to dla Ciebie podobne wartości egzystencjalne? Brawo, sprowadziłeś dyskusje do poziomu kabaretu.

"Jaka parafraza Twoich wartości? To nie są Twoje wartości, zacznij może od odrobienia lekcji z historii, bo historię "swoich wartości" też znasz wybiórczo http://pl.wikipedia.org/wiki/Honor_i_Ojczyzna"
Owszem, posługuję się nimi, ponieważ są bliskie mojemu sercu. Odpuść z tymi linkami z wikipedii, zostaw to dla siebie, przynajmniej zacząłeś się czymś interesować, świetnie. Jesteśmy na dobrej drodze.

ocenił(a) film na 2
rustyy

"Wszystko już zaczyna być dla Ciebie absurdalne. KOŚCIÓŁ JEST INSTYTUCJĄ KTÓRA MA CZYNIĆ DOBRO - ABSURD !"

Kłamiesz. Napisałeś o założeniach, na to odpowiedziałem, że nie rozmawiamy o założeniach, tylko o stanie faktycznym. Jest wyżej.


"NAWOŁYWANIE DO ATEIZMU JEST ZŁE - ABSURD !"

Nie wykazałeś, że nawoływanie do ateizmu jest złe. Gdy zapytałem czy nawoływanie do islamu lub hare krishna jest również złe, nie ustosunkowałeś się.

"KOMUNIZM BYŁ W POLSCE - ABSURD !"

Komunizm wiąże się m.in. ze zniesieniem własności prywatnej. U nas nigdy jej nie zniesiono. Wniosek: nie było komunizmu. Był socjalizm. A Ty nie tylko nie rozumiesz różnicy ale nawet nie zamierzasz poznać, co widać po Twoich odpowiedziach. Od wczoraj mogłeś się już nauczyć.


"Gościu, cokolwiek nie napiszę jest dla Ciebie absurdem, bo sam to sobie tak przedstawiasz. Żyj dalej w tym zakłamaniu i twórz własną wersję historii."

W związku ze wszystkim powyższym: kłamiesz.



" Z ateizmem Havla lekko przesadziałem, jednak chciałem Cię również sprowokować do lektury :) ."

Nie, zwyczajnie wykazałeś się niewiedzą. I to jakże obnażoną.

Dlaczego nie sprowokujesz do lektury siebie?



" Sam po tym fragmencie widzisz, że przez wiele lat jednak przeżywał głęboki kryzys wiary, sugeruje to porówanie właśnie do Miłosza, z którego biografią również radzę Ci się zapoznać. "

Czytałeś? Którą polecasz?


"Owszem, można mieszać i szczególnie robią to środowiska muzułmańskie w różnych miejscach na świecie. Z takim zachowaniem chrześcijan w dzisiejszych czasach jednak się nie spotkałem."

Nie? A wiesz ile jest odłamów chrześcijaństwa? Wiesz, że nie wszyscy poddają się władzy Watykanu? No skąd miałbyś to wiedzieć...


"Przedstawiasz tutaj tylko ogólno przyjęte normy moralne."

A jakie to są 'nieogólno przyjęte' czy 'ogólno nieprzyjęte' (?!?) normy moralne? O czym Ty piszesz? Czy Ty wiesz co to są normy moralne?

" Ateiści nie używają sformułowań siła wyższa, bo dla nich coś takiego nie istnieje. Byłbym naprawdę szczęśliwy, jeżeli wszyscy by tych norm przestrzegali, niestety tak nie jest. "

Wykazałem wyżej, że ta 'siła wyższa' jest całkowicie zbędnym elementem dla istnienia norm moralnych.

"Proszę, przeglądnij zwyczajne dane statystyczne, a później dyskutuj. Dawaj, Show must go on."

No to czekam na te dane statystyczne. Prosisz mnie abym coś przejrzał ale nie podajesz co konkretnie mam przejrzeć. Dawaj.

"Narkotyki, a wiara w lepszy świat to dla Ciebie podobne wartości egzystencjalne? Brawo, sprowadziłeś dyskusje do poziomu kabaretu."

To Ty sprowadziłeś religie do spraw czysto hedonistycznych (zadowolenia). Podałem przykłady rzeczy, które mogą sprawiać przyjemność ale nie są warunkiem wystarczającym aby je uznawać za wartościowe.


"Owszem, posługuję się nimi, ponieważ są bliskie mojemu sercu. Odpuść z tymi linkami z wikipedii, zostaw to dla siebie, przynajmniej zacząłeś się czymś interesować, świetnie. Jesteśmy na dobrej drodze."

Czymkolwiek zacząłem się kiedykolwiek interesować, nie miałeś w tym najmniejszego udziału. To co piszesz jest niestety bardzo mało pouczające merytorycznie, za to pokazuje jak długo ludzie będą bronili swojego stanowiska, nawet w świetle druzgocących argumentów przeciw.

Nie podoba Ci się Wikipedia, ojej. Ale do biblioteki i tak byś nie poszedł.

ocenił(a) film na 8
zooo_2

"Kłamiesz. Napisałeś o założeniach, na to odpowiedziałem, że nie rozmawiamy o założeniach, tylko o stanie faktycznym. Jest wyżej. "

Zadaniem kościoła katolickiego jest szerzenie ewangelii, jest instytucją samą w sobie dobrą, tu nawet nie masz z czym dyskutować. Próbujesz sobie wmówić, że tak nie jest, jednak istotnie jesteś w błędzie.

"Komunizm wiąże się m.in. ze zniesieniem własności prywatnej. U nas nigdy jej nie zniesiono. Wniosek: nie było komunizmu. Był socjalizm. A Ty nie tylko nie rozumiesz różnicy ale nawet nie zamierzasz poznać, co widać po Twoich odpowiedziach. Od wczoraj mogłeś się już nauczyć."

W Chinach obecnie rządzi partia komunistyczna, a własność prywatna aż tam kwitnie. Wolny rynek rozwija się w niesamowicie szybkim tempie, z tym też nadal będziesz dyskutować ?

"Nie? A wiesz ile jest odłamów chrześcijaństwa? Wiesz, że nie wszyscy poddają się władzy Watykanu? No skąd miałbyś to wiedzieć..."

Od początku rozmawiamy o kościole katolickim. No skąd mógłbym wiedzieć, przecież katolik to sama ciemnota.

"No to czekam na te dane statystyczne. Prosisz mnie abym coś przejrzał ale nie podajesz co konkretnie mam przejrzeć. Dawaj. "

Po co tu dane statystyczne, ateiści walczą o aborcję!!!!
A czym jest aborcja jak nie zwyczajnym morderstwem?!

"Czymkolwiek zacząłem się kiedykolwiek interesować, nie miałeś w tym najmniejszego udziału. To co piszesz jest niestety bardzo mało pouczające merytorycznie, za to pokazuje jak długo ludzie będą bronili swojego stanowiska, nawet w świetle druzgocących argumentów przeciw.

Nie podoba Ci się Wikipedia, ojej. Ale do biblioteki i tak byś nie poszedł."


Czyżby ? Przynajmniej zaglądnąłeś do artykułu o Havle, hipokryto..
Co do Miłosza, czytałem wiersze, które kształtowały jego światopogląd, zachęcam do "Campo di fiori "

ocenił(a) film na 2
rustyy

"Zadaniem kościoła katolickiego jest szerzenie ewangelii, jest instytucją samą w sobie dobrą, tu nawet nie masz z czym dyskutować. Próbujesz sobie wmówić, że tak nie jest, jednak istotnie jesteś w błędzie. "

Ale znowu zabrakło Ci pamięci o czym w ogóle dyskutujesz. Czy to oznacza, że jest wyjęty spod krytyki?

(edit: uwaga, papież nie stosuje się do Twoich wskazówek
http://swiat.newsweek.pl/papiez-do-biskupow-nie-kryjcie-ksiezy-pedofilow,artykul y,356544,1.html )

"W Chinach obecnie rządzi partia komunistyczna, a własność prywatna aż tam kwitnie. Wolny rynek rozwija się w niesamowicie szybkim tempie, z tym też nadal będziesz dyskutować ?"

Nie ma o czym dyskutować. Jesteś ignorantem o baranim uporze. I żadne Chiny tego nie zmienią.

"Od początku rozmawiamy o kościole katolickim. No skąd mógłbym wiedzieć, przecież katolik to sama ciemnota. "

To rozmawiaj o Kościele Katolickim, a nie chrześcijaństwie. Nie moja wina, że to kolejne pojęcia, których znaczenia nie znasz i używasz zamiennie.

"Po co tu dane statystyczne, ateiści walczą o aborcję!!!!
A czym jest aborcja jak nie zwyczajnym morderstwem?!"

Przecież sam mnie odsyłałeś do danych statystycznych. Już zmieniłeś zdanie i uważasz, że nie są potrzebne. Cóż za szybka zmiana. Szkoda, że w innych kwestiach nie potrafisz tak łatwo zmienić zdania.

"Czyżby ? Przynajmniej zaglądnąłeś do artykułu o Havle, hipokryto.."

Przytoczyłem wyłącznie dlatego, abyś się czegoś dowiedział o Havle. Ja o tym wiedziałem.

"Co do Miłosza, czytałem wiersze, które kształtowały jego światopogląd, zachęcam do "Campo di fiori " "

Ale to jeden wiersz, i dość krótki. Czyli żadnej biografii Miłosza też nie czytałeś. I z kim ja tu dyskutuję...

ocenił(a) film na 8
zooo_2

Sam uważasz się za racjonalistę, więc śmiało, czekam na statystyki. Jesteś tak wszystko wiedzący, więc co taki ciemny katolik jak ja może tu powiedzieć..

ocenił(a) film na 3
rustyy

No i dobre podsumowanie. Na tym zakończcie całą tę wymianę postów, bo i po co to ciągnąć?

ocenił(a) film na 2
rustyy

Wysunąłeś szereg twierdzeń, włącznie z żądaniem "sprawdź statystyki!", a żadnego nie potrafisz udokumentować. Nawet powiedzieć o jakie statystyki Ci chodziło. Brak statystyk skłania do opcji 'zero' czyli powstrzymania się od stawiania twierdzeń i oskarżeń, które dotychczas poczyniłeś, gdyż są one po prostu bezpodstawne.

Nie uważasz, że w tym momencie najbardziej honorowym wyjściem byłoby przeprosić za nieumyślne wprowadzenie w błąd i wycofanie się z nich?

ocenił(a) film na 8
zooo_2

Oczywiście, że nie :) . Ty próbowałeś wmówić, że kościół wcale nie ma zamiaru czynić dobra na świecie. Chciałeś również udowodnić, że nawoływanie do ateizmu nie jest czymś złym.. Niestety, szkoda, że dla Ciebie DOBRZY ludzie wychodzą na ulice z gumowymi penisami, albo z uciętymi genitaliami, jest to w istocie bardzo smutne..

ocenił(a) film na 2
rustyy

"Oczywiście, że nie :) . Ty próbowałeś wmówić, że kościół wcale nie ma zamiaru czynić dobra na świecie."

A ja napisałem: "po owocach ich poznacie".

"Chciałeś również udowodnić, że nawoływanie do ateizmu nie jest czymś złym.."

Lol... a po co to udowadniać? Ty nie wykazałeś, że jest.

" Niestety, szkoda, że dla Ciebie DOBRZY ludzie wychodzą na ulice z gumowymi penisami, albo z uciętymi genitaliami, jest to w istocie bardzo smutne.."

Nie wiem, nawdychałeś się za dużo kadzidła? Nie wiem, może o rytualnych obrzezaniach tu piszesz ale jak zwykle nie idzie Cię zrozumieć.

rustyy

Religie czynią więcej zła niż dobra, a do tego 'dobra' które czynią nie ma potrzeby dodawania zmyślonych historyjek o bogach.

Jak nawoływanie do stanu neutralnego/wyjściowego może być czymś złym? To nielogiczne.

rustyy

Tacy ludzie jak "impactor" muszą się dowartościować jakąś ideologią. Chrześcijaństwo im nie odpowiada, bo wymagałoby od nich przyznawania się do błędów i niedoskonałości. Wobec tego wybierają jakąś ideę świecką, która człowieka stawia na piedestale i czyni z niego najwyższe źródło rozumu i moralności. Tak dowartościowani zaczynają "krucjatę" w imię idei, żeby pokazać innym jacy to są mądrzy i wartościowi. Ponieważ jednak rozumu im nie starcza a inni ludzie jakoś nie mogą zauważyć ich geniuszu, zaczynają się wyzwiska i prowokacje. Jedyna rada to olać takich narcystycznych ateistów kompletnie. Niech się sami między sobą zanudzą i zadręczą, bo ateizm jest w sumie kompletną pustką i nudą. Istnieje tylko w konfrontacji z religią. Kiedy się sami sobą znudzą to zrozumieją, że do rozumu i do mądrości mają jeszcze bardzo daleką drogę.

ocenił(a) film na 1
Franio

A można wiedzieć jaka to ideologia?
W świecie, który znamy, o ile mi wiadomo człowiek jest jedyną rozumną (choć nie w każdym przypadku) i moralną (choć nie zawsze) istotą. To fakty, nie ideologia.

ocenił(a) film na 2
Jimbo88

A w jaki sposób definiujemy tę moralność?

ocenił(a) film na 1
zooo_2

Nie rozpisując się - moralność pochodzi od empatii, która ma biologiczne korzenie. Choć trudno powiedzieć, że zwierzęta są moralne. Moralność może być obecna tylko w świecie skomplikowanych relacji ludzkich. Ogólnie - moralność - to nic innego jak nie czynienie drugiemu człowiekowi krzywdy. Bynajmniej nie jest owocem żadnego systemu religijnego, a już na pewno nie chrześcijaństwa. Została raczej ukradziona przez chrześcijaństwo i użyta w celach marketingowych. Jest wiele badań wskazujących na to, że różne systemy ideologiczne i religie są w stanie stłumić naturalną empatię.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones