Seksowną cyrkówkę Yankę penetruje glista z kosmosu i zaczyna się horror! Obdarzony świadomością zarodek Obcego narzuca swą wolę nosicielce. Ponieważ do prawidłowego rozwoju potrzebuje hemoglobiny, dziewczyna zaczyna zabijać i chłeptać krew swych męskich ofiar. Leje się krew, dużo krwi. Sporo tu schizofrenicznej atmosfery, rodem z OPĘTANIA Żuławskiego - wydaje się, że twórcy zapatrzyli się na ten film. Jest w nim również sporo czarnego humoru, obecnego zwłaszcza w rozmowach Yanki z zaborczym zarodkiem. Zmysłowa Emmanuelle Escourrou przypomina Beatrice Dalle, ma nawet identyczny przedziałek, jest natomiast bardziej biuściasta i pupiasta... czego bynajmniej nie uznaję za wadę.
Szczególnie przypadły mi do gustu rozsiane po filmie smaczki. W jednej z końcowych scen pielęgniarz czyta sobie komiks JACULA. Czyżby inspiracją były dla scenarzysty również fumetti neri?!? Inny miły akcent to cameo autostopowicza, który nienaganną polszczyzną życzy kierowcy "dobrej nocy". Niestety nasz rodak chwilę później zostaje pokarmem dla bestii...
Ciekawy koncept, sugestywna atmosfera, seksowna bohaterka i sporo brutalności. Być może za mało było tutaj scen z nowo narodzonym potworkiem, ale nie można mieć wszystkiego. Polecam! Warto puścić BABY BLOOD dziewczynie, a nuż po seansie odejdzie jej ochota na posiadanie własnego potomstwa?