Stanley Baker był przymierzany do roli pułkownika Hessler.
Reżyser filmu miał zostać Richard Fleischer.
David Niven miał zagrać początkowo jedną z ról w filmie.David Niven
Podczas odprawy pułkownik Hessler omawia z oficerami cele ataku, pokazując je na mapie. W rzeczywistości pokazuje miejsca bardzo odległe od faktycznego rejonu ofensywy.
Narrator we wstępie filmu informuje, że "8 Armia marszałka Montgomery'ego stacjonuje na północy". Montgomery był dowódcą wszystkich sił brytyjskich na froncie zachodnim, jednak 8 Armia, formalnie także jemu podporządkowana, znajdowała się we Włoszech.
Podpułkownik Kiley z samolotu rozpoznawczego robi zdjęcia pułkownika Hesslera w jego samochodzie służbowym. Zdjęcia pokazywane w późniejszych ujęciach w oczywisty sposób były jednak zrobione z poziomu gruntu.
Kiedy niemiecki czołg przedziera się przez amerykańską blokadę, dwóch żołnierzy przyczepia do niego ładunek wybuchowy. Jednak w kolejnych ujęciach ładunek raz jest widoczny, raz nie.
Błąd synchronizacji dźwieku: Robert Ryan prosi adiutanta o podanie "Blue Code, 301", potem słyszymy rzekomą odpowiedź, jednak jest to powtórka frazy "301" wypowiedziana głosem Ryan'a.
Pociąg dowożący potrzebne działa ciągnięty był przez lokomotywę parową. Jednak w scenach, kiedy pędzący pociąg jest widoczny z przodu, widać trakcję elektryczną.
Amerykanie nie mogli zapewnić dostaw i wsparcia drogą lotniczą ze względu na fatalną pogodę. Ale kiedy artyleria jest dostarczana pociągiem, widać zupełnie czyste niebo.
Pojawiające się w filmie amerykańskie czołgi M4 Sherman to tak naprawdę czołgi lekkie M24 Chaffee. Maszyny te wprawdzie były również używane w Ardenach, jednak w filmie wyraźnie zostają nazwane błędnie "Shermanami".
W niektórych scenach alianci korzystają z samolotu. Tym pojazdem jest Cessna L-19 Bird Dog, który swój pierwszy lot odbył dopiero po wojnie.
Na początku filmu, samolot zwiadowczy ściga niemieckie auto z oficerami. Samochód porusza się po piaszczysto-żwirowej drodze i słyszalny jest pisk opon. Na takiej nawierzchni opony nie piszczą.
Kiedy w większości młodzi, niemieccy dowódcy czołgów śpiewają pieśń "Der Panzerlied", widać, że ich usta nie są zsynchronizowane z podłożonym głosem wykonującym partie wokalne.
W scenie otwarcia, wszystkie ujęcia z samolotu rozpoznawczego pokazują, że niebo jest pogodne. Jednak z ujęć w kokpicie i z wnętrza samochodu pułkownika te samo niebo jest już zachmurzone.
Kiedy gen. Gray stoi na schodach swojej nowej siedziby, podbiega do niego posłaniec i podaje mu złożoną białą kartkę papieru. Jednak kiedy kilka chwil później on i płk Pritchard wchodzą do wnętrza budynku, to pułkownik trzyma kartkę i wręcz ją generałowi mówiąc, że to informacje wywiadowcze, o które wcześniej prosił.
Zła pogoda jest powodem dla którego Amerykanie nie mogą otrzymać wsparcia z powietrza. Jednak kiedy artyleria jest załadowywana na pociąg, widać, że niebo jest przejrzyste.
Kiedy ostatni pojazd opuszcza most (na chwile przed tym, zanim wybucha osłona niemieckich żołnierzy), to na ostatniej ciężarówce można zauważyć cień rzucany przez kamerę..
Kiedy niemieccy spadochroniarze wyskakują z samolotu tylko jeden z nich ma biały spadochron, pozostali mają czarne. Jednak kiedy lądują na ziemi, okazuje się, że wszyscy żołnierze mają białe spadochrony.
Kiedy Kiley pokazuje generałowi Grayowi zdjęcie, które zabrał z samolotu, te jest całe mokre. Później, w tej samej scenie, jest całkiem suche.
Podczas bombardowania Amblève dwukrotnie zostaje zniszczona ta sama piekarnia. Eksplozja jest pokazana z dwóch różnych kątów w kilkusekundowym odstępie.
Kiedy niemiecki, głównodowodzący czołg rozpoczyna swój atak, to obraz, który widzimy jest lustrzanym odbiciem. Można to poznać po karabinie maszynowym, który powinien znajdować się po lewej stronie czołgu, a nie od strony kierowcy, czyli prawej.
Kiedy Guffy żegna się ze swoim partnerem biznesowym, jego kask znika i pojawia się pomiędzy ujęciami.
Na początku sceny, w której major Wolenski przedstawia pułkownikowi Hesslerowi dowody w sprawie masakry w Malmedy, insygnia piechoty (skrzyżowane karabiny) widoczne na mundurze majora są do góry nogami. W połowie sceny oznaczenie jest już umieszczone prawidłowo.
Bitwa, która ma się rozpocząć, ma być atakiem z zaskoczenia. Jednak już na samym początku przesuwania się kolumny czołgów widać, jak jeden z nich oddaje strzał. Pomimo tego dowódcy wysyłają raporty do centrali potwierdzające, że "nie napotkano wrogich oddziałów". Czołgiści nie strzelają dopóki nie widzą celu, w szczególności jeśli nie chcą zdradzić swojego położenia.
Kiedy niemieccy szpiedzy donoszą przez radio o działach na wagonach, na plecach jednego z żołnierzy widać poruszające się światło rzucane przez reflektor służący do oświetlenia sceny.
Ofensywa w Ardenach odbywała się w gęsto zalesionym obszarze górskim, a nie na wpół wyjałowionym terenie jak to pokazano w filmie.
Kiedy pociąg przewożący broń zbliża się do pierwszego mostu, na poboczu można zauważyć stojących ludzi (być może kolejarzy). Mają na sobie koszulki i kowbojskie kapelusze, co wskazuje, że jest bardzo gorąco. Ofensywa w Ardenach miała miejsce podczas bardzo mroźnej zimy 1944 roku.
Żołnierz poborowy lub niższy stopniem powinien trzymać salut przy czole do momentu odsalutowania. Każdy uczy się tego już na szkoleniu podstawowym. Jednak w filmie, prawie za każdym razem, salut jest tylko szybkim machnięciem ręką w górę i w dół. To dość częsty błąd w filmach wojennych.
Ilekroć widoczna w filmie jest "niemiecka" półciężarówka, to zamiast ujrzeć transporter Sd.Kfz.251 widzimy amerykański wóz opancerzony M3A1 pomalowany w niemiecki kamuflaż zimowy.
W filmie pokazano, że cała niemiecka grupa uderzeniowa składa się z ciężkich Tygrysów Królewskich. W rzeczywistości, w tej operacji do dyspozycji nazistów było tylko 100 takich czołgów.
W filmie widzimy, jak podpułkownik Kiley salutuje w pomieszczeniu. Zazwyczaj żołnierze po wejściu do pomieszczenia ściągają nakrycie głowy. Istnieje bardzo niewiele okazji (np. otrzymanie zapłaty i niektóre ceremonie), w których żołnierze nie zdejmują nakryć i mogą zasalutować.
W filmie pokazano, że masakra w Malmedy miała miejsce na polu pokrytym śniegiem. W rzeczywistości, śnieg spadł i przykrył ciała, kiedy było już po masakrze.
Amerykańscy żołnierze z wojsk inżynieryjnych chcą nad rzeką Our wysadzić most za pomocą C4, który został wynaleziony dopiero w 1956 roku. Podczas II WŚ w armii Stanów Zjednoczonych były używane materiały wybuchowe C, C2 i C3.
Na początku filmu, postać grana przez Henry'ego Fondę odwiedza żołnierzy na froncie. W jednej ze scen, wojak leżący na koi czyta gazetę, tym czasopismem jest magazyn Playboy z kwietnia 1964 roku. Również w tym samym ujęciu na ścianie można zauważyć zdjęcie Rity Hayworth z filmu "Gilda", który miał premierę w 1946 roku, czyli dwa lata po wydarzeniach przedstawionych w filmie.
Guffy prosi jednego ze swoich ludzi, aby przyniósł mu papierosy. Ten idzie na tył czołgu i otwiera pudełko zawierające papierosy różnych marek. Żołnierz wyciąga dla Guffy'ego karton zielonych Lucky Strike'ów. W 1942 roku, marka Lucky Strike zmieniła kolorystykę swoich opakowań z zielono-czerwonej na biało-czerwoną. Mieli nawet hasło reklamowe mówiące o tym, że: "Zielone Lucky Strike poszły na wojnę". Stało się tak dlatego, że do wykonania zielonego tuszu potrzebna była miedź, która z powodu wojny była bardzo trudno dostępna.
Na odprawie z oficerami, pułkownik Hessler wskazuje palcem na mapie miejsce przekroczenie rzeki Our. W rzeczywiście wskazując okolice Brukseli, jakieś 100 mil na zachód od prawdziwej lokalizacji rzeki Our. Ten sam błąd powtarza się, gdy generał Gray prosi swoich oficerów o podanie lokalizacji niemieckich sił zbrojnych.
Podczas rozmowy z kwaterą główną, postać grana przez Henry'ego Forda w pewnym momencie mówi przez radiotelefon: "Over and Out!". Prawidłowo powinien powiedzieć "Over" (Odbiór), gdy oczekuje odpowiedzi lub "Out" (Bez odbioru), kiedy rozmowa jest zakończona.
Kiedy niemieccy żandarmi skaczą z samolotu, to kiedy są już ziemi można zauważyć, że używają oni amerykańskich spadochronów. Niemieckie spadochrony miały z tyłu tylko jeden punkt mocowania.
W filmie pokazano, że finałowa bitwa pancerna odbyła się na otwartym terenie podczas ładnej pogody. W rzeczywistości, przez większość operacji pogoda była fatalna, a gdy tylko się poprawiła, umożliwiła ona uderzenie lotnictwu, które przechyliło szale zwycięstwa na stronę aliantów.
W sekwencji z pociągiem, który ma dostarczyć wielkie działa, kamera raz pokazuje pociąg jadący po torach, a raz pokazuje widok z budki maszynisty. Z widoku z budki, można zauważyć słupy i przewody trakcyjne, jednak w drugim ujęciu widać, że pociąg nie ma zamontowanych pantografów.
Modele jeepów użytych w filmie to powojenne Willysy M38. W czasie II wojny światowej na wyposażeniu amerykańskiej armii były Willysy MB i bliźniaczo podobne Fordy GPW. Można je łatwo rozpoznać po dzielonej przedniej szybie.
W finałowej bitwie, czołg Guffy'ego otrzymuje bezpośrednie trafienie i traci większość wieżyczki. Jednak pomimo tego radio w czołgu wciąż działa, a sam Guffy nie jest nawet draśnięty.
Radio, przez które rozmawia w niemieckim samochodzie pułkownik Hessler, to amerykański Hallicrafters SX-28, który jest niezdolnym do nadawania odbiornikiem.
Bazooki używane przez Amerykanów to w rzeczywistości hiszpańskie wyrzutnie rakiet M-65, wprowadzone do użytku dopiero po II wojnie światowej.
Kiedy czołgi Hesslera ostrzeliwują Ambleve, kilka domów zostaje trafionych. W momencie, kiedy budynki eksplodują można zauważyć, że są one wykonane ze stalowych blach, gdyż brak w powietrzu odłamków w postaci cegieł, kamieni czy też kawałków betonu.
Kiedy Niemcy wysiadają z samolotu transportowego w zbliżeniach widać, że jest to Junkers Ju 52, jednak w ujęciach z szerszej perspektywy, niemiecki Junkers zamienia się w amerykańskiego Douglasa C-47.
Kiedy major Wolenski trafia niemieckiego Tygrysa podczas pierwszej sceny bitewnej, pułkownik Hessler wzywa przez radio jego załogę, posługując się numerem bocznym czołgu - 104. Jednakże, kiedy czołg zostaje unieruchomiony na drodze, z tyłu na wieżyczce namalowany jest numer 01.
Kiedy pułkownik Hessler spotyka się w podziemnym bunkrze z dowódcami czołgów, to w ujęciu pokazującym jak wchodzi do pomieszczenia widać, że wszyscy żołnierze stoją na baczność ze wzrokiem skierowanym na wchodzącego. Jednak w tej samej scenie tylko pokazanej znad ramienia pułkownika, wszyscy żołnierze patrzą się na wprost, a nie na drzwi.
W wielu ujęciach kręconych na zewnątrz, można zauważyć odbijające się w hełmach żołnierzy reflektory służące do oświetlenia danej sceny.
Zdjęcia do filmu kręcono w górach Guadarrama (Hiszpania) i na poligonie wojskowym Yakima (Waszyngton, USA).
Film nakręcono w Madrycie (Hiszpania).
Film ten zaraz po swojej premierze został skrytykowany na konferencji prasowej przez byłego prezydenta USA Dwighta D. Eisenhowera (dowódcę aliantów w Europie podczas II wojny światowej) za jego rażącą niedokładność historyczną.
Cały sprzęt pancerny, użyty w filmie, to pojazdy amerykańskie (większość konstrukcji powojennej). Czołgów "niemieckich" nawet nie charakteryzowano - poza namalowaniem krzyży i kamuflażu. Przy okazji, również na większości pojazdów "amerykańskich" namalowano kamuflaż niemiecki (a w rzeczywistości pojazdy amerykańskie były malowane jednolicie na zielono).
Pierwsze wydanie wideo, z lat 80-tych, zostało okrojone do 141 minut. Kolejne, z lat 90-tych, wydłużono do 156 minut. Dopiero w 2005 roku ukazała się (na DVD) pełna wersja.
Do przedstawienia głównego trzonu niemieckich sił pancernych, które w tym filmie stanowią Tygrysy Królewskie (PzKpfw VI B Königstiger), użyto amerykańskiego czołgu M47 Patton. Model ten był produkowany po 1945 roku (dokładnie 1950).
Główny doradca filmu d/s wojskowości, generał major (później generał pułkownik) Meinrad von Lauchert, naprawdę był dowódcą niemieckiej 2 Dywizji Pancernej w Bitwie o Ardeny.