Za długi, zero zapięcia, przegadany, a sceny bitwy niesamowicie irytujące, wręcz śmieszne, na pewno nie wrócę do tego filmu !
Podzielam opinię. Na sam koniec tekst brytyjskiej dziwki Winstona Churchilla
Niestety takie czasy, że ludzie wolą filmy pokroju "Pearl Harbor".