PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=630798}
7,5 178 839
ocen
7,5 10 1 178839
7,6 48
ocen krytyków
Blade Runner 2049
powrót do forum filmu Blade Runner 2049

Dno i ohyda a najgorsze jest to że akcja toczy się jak flaki z olejem. Aż żal mi się zrobiło widząc Forda , który zagrał jakby w ogóle mu się nie chciało. Scenariusz dziecinny. Pogmatwane wątki, flaki z olejem - koszmar.

użytkownik usunięty
Yetino

Kurva kolejny xd

Flaki z olejem.... srogie grzyby. Oryginał to przecież dynamiczne kino akcji w stylu fast and fourious. Skąd wy sie janusze bierzecie?

ocenił(a) film na 10

Ha, ha!! No pisza tak zeby tylko pisac cos przeciwko.:) Film jest wspanaialy i oczywiscie dorownuje oryginalowi, a w niektorych momentach nawet go przewyzsza. , Dla niektorych, jest za duzo dpbrych opinii i trzeba cos walnac innego, ot taka fanaberia. :) Dziecinada.
Ok, zgodze sie ze komus moze sie nie podobac, ale przy takim filmie, wymagane sa konkretne argumnenty - co jest wedlug tej osoby w tym filmie nike tak. a nie jakis belkot jak ten powyzej :) Nad takimi wpisami trzeba sie usmiechnac z politowaniem. :)

użytkownik usunięty
Aretus

To jest zwykły sentyment, który w ogóle nie może byc powaznie traktowany bo każe kontynnuacje odbierać w ramach kategorii jakby zupełnie innej konwnecji- za cholere nie rozumiem jak można hejtowąc ten film za wolną akcję, eksponowanie obrazu czy długie ujęcia. Jaki był niby oryginał? To ukłon w stronę filmu Scotta, utrzymanie tej samej tradycji reżyserskiej więc wielkie wtf co do "flaków z olejem". Co do warstwy merytorycznej . Wielkosc 2049 opiera sie imo na potęgowaniu wszystkiego co robiła jedynka.

Wątek miłosny? Bardzo proszę, to co zrobił Villeneuve jest dużo bardziej ambiwalentne i jadące emocjonalniej po bandzie niż ten motw z jedynki. Gdybanie na temat celowosci miłosci Rachel i Decka urywaja d, a cały wątek Joi to imo najmocniejszy punkt całego filmu.

Wizualna strona? Każdy to widział film w kinie i ma szeroko otwarte oczy widzi wielkosc obrazu. Wreszcie widzmy wyniszczone rejony pozamiejskie o których w oryginale można było tylko gdybać przez zdawkowe informacje o sztucznych zwierzętach.

Monumentalność- np wielkie figury na skażonych pustkowiach- miesza się z brudem-wysypisko- i luksusem-apartamenty Wallec'a.

Wiadomo w czym rzecz. Strona wizualna to maestria i już choćby za nia wystawianie temu filmowi ocen pokroju 1 czy 2./10 to kuriozum.

Metafizyka? Też coś wyjątkowego pomimo prostoty fabularnej. Wallece jako symolika nieczułego, karykaturalnego Boga, który pastwi sie nad własnymi dziecmi, w czasie gdy te dojrzewają i stają sie prawdziwie ludzko świadomo a ich twórca co raz bardziej odczłowieczony?

Czemu nie przyjąc takiego klucza. Cały motyw Joi też o to sie ociera. To w końcu kochała naprawdę czy była ślepym narzędziem? Film balansuje i imo nie udziela jasnej odpowiedzi. Jedna strona biegunu to sekwencja z gigantyczna reklamą, ale z drugiej mamy jednak takie sceny jako samoistna manifestacja Joi, co doprowadza do jej śmierci, podążanie za Joe wypowiadajac posłuszeństwo korrporacji w pewnym sensie- Joi godzi sie na złamanie antenty i to mnie zastanawia czy zwykły produkt byłby w stanie wyrwać sie z dyrektyw korrporacji, czy tak ludzko kobiecie zachowanie jak oschłosc wobec Mariirte gdy ta wykonała zlecenie.

Scenariusz jest prosty koncepcyjnie , ale oryginał z całym tym wątkiem uciekienierów nie był wiele bardziej zawiły .


W sumie tą częśc wpisu kieruje bardziej do założyciela tematu niż do ciebie, bo wiadomo, że rozmowa, gdy dwoje ludzi się zgadza często sprowadza sie do po prostu wzjamnego potakiwania na różne sposoby ;)

Co do siły argumentów... Niestety nie w przypadku BR. Film to klasyk i pomimo wielkosći 2049- który imo jest dużo lepszy od jedynki- będzie długo przygniatał film z 2017 roku, nie przez jakość, nawet nie przez historyczne znaczenie, ale po prostu tłumy ślepych dogmatyków jedynki, którymi kieruje syndrom "kiedys to było". IMO film jednak przejdzie do historii analogicznie tak jak TDK pomimo ikoniczności Batmanów Burtona dalej daje radę.


ocenił(a) film na 2

Ludzie ile wy macie lat? :) Oglądałem Blade Runner chyba z 40 razy - mam wszystkie możliwe wersja na blu rejach i innych dvdach. Pierwszy raz oglądałem go na początku lat 90tych. Forda znam chyba z wszystkich filmów, Vangelisa ze wszystkich płyt. Nie wmawiajcie mi że ten sequel jest lepszy od pierwowzoru - BO I TAK SIĘ NIE ZGODZĘ!!! Bzdura i nonsens. Dzieci przestańcie z tymi Januszami. Mam prawie 50 lat i mój najlepszy kumpel ma na imię Janusz a koleżanka Grażyna. Odpie.....cie się wreszcie od tych imion. Rozumiem - taka moda ale szanujcie innych Viktorie i Brajany. Piszecie bzdety, sugerując że oglądam jakieś filmy typu fast and furious :) Boże skąd takie myśli wam przychodzą :)? Na jakiej podstawie lalala :) ? Aretus :) Dzieci - nie zachwycajcie się flakami z olejem ciągnącymi się prawie 3 godziny żeby na końcu Ford przyszedł do córeczki. Bez sensu - chyba że reżyser zaplanował 3 część. Powtarzam jeszcze raz - JA się nie zgadzam z waszymi entuzjastycznymi opiniami i uważam ten film jako porażka. Na korzyść - jedyną zresztą - muzyka podobna do Vangelisa i nadaje fajny klimat. Harrison zagrał i dobrze bo bez niego ten sequel byłby jeszcze słabszy.

użytkownik usunięty
Yetino

Nie zrozumiałeś kompletnie co mam na myśli z tymi 'szybkim i wściekłymi"

Zarzucać 2049 powolone rozwijanie akcji to mniej więcej jak splunąć na oryginał, bo to są te same tradycje narracyjne.

Powiedziałbym, że oryginał był mimo krótszego formatu nie ustępuje w niczym powolności. Scena w której Deck gapi sie w ekran chyba z 10 minut etc.

Janusze i grażyny to nie kwestia dosłownosci pewnych imion, tylko symboliki pewnej mentalności.

Czego ty nie rozumiesz, że dopisek imo- oznacza in my opinion- mówi wprost o tym, ze moim zdaniem kontynnujaca jest lepsza od jedynki?

To moje zdanie do którego mam pełne prawo. Mozesz sie śmiać, ale kinowa wersja 2049 to chociaż dużo bardziej kompletna wersja obrazu. Oryignał miał pierdyliard wersji na czele z tą gdzie była narracja Forda. Musiał przebyć pewną drogę do pełnej dojrzałości.

Do reszty nie ma sie co odnośić bo w sumie całość to erystyka.

ocenił(a) film na 10

Przeciez to troll, nie ma sensu odpisywac..

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones