Ten film świetnie się zapowiada aż do ostatniej sceny, po której widz zostaje uświadomiony, jak to zwykle bywa napisami, że odpowiedzi na pytanie "A po co to wszystko?" nie uzyska. Szkoda dobrej gry Murray'a i pozostałych aktorów.
eee przecietny film.Nie mysle zeby byl to film dla niebanalnych odbiorcow tylko po prostu film w polowie urwany i koniec..Nie sadze zeby rezyser sam wiedzial czego chcial krecac ten film.Moglby sie postarac i wymyslic jakies inteligientne zakonczenie.moze chcial byc cool ale mu nie wyszlo..w kazdym badz razie pozytywna...
więcejFilm o niczym, film dla amatorow nonensu i doszukiwania sie tresci tam gdzie jej nie ma. Czytalem komentarze o filmie i poza:"kino niebanalne", "wspaniale kino" nikt nie daje zadnych argumentow. A przeciez film jest nudny, nie wzrusza, nie wstrasa, nie daje do myslenia, ot lekka opowiastka o kilku dniach z zycia...
jakie przesłanie wynosicie z tego filmu? jestem ciekawa Waszych opinii, bo szczerze mówiąc mam mieszane uczucia...
film jest dla nie banalnego odbiorcy... polecam wszystkim którzy lubią jarmusha... jak dla mnie 8/10
Można o nim powiedzieć "aż bardzo dobry" albo "tylko bardzo dobry". W końcu nakręcił go Jim Jarmusch i jest... nieco gorszy od jego pozostałych filmów. Ale gorszy to złe słowo. Przecież to wciąż zdecydowanie świetny film - świetnie zagrany, świetnie prosty, ze świetną muzyką i tak dalej.
A jednak na tle innych...
Zacznę bez zbędnego rozwodzenia się nad tematem - po filmie spodziewałem się znacznie więcej (i tu w zasadzie mógłbym zakończyć swoją wypowiedź, jednak mając na uwadze fakt, iż szalenie trudną byłaby polemika z czyimiś odczuciami, postaram się – w wielkim skrócie – przedstawić choć część argumentów). Zawiodłem się,...
Nie trafia do mnie ten film. może dlatego, że nie identyfikuje się z żadnymi rozterkami głównego bohatera ani pozostałymi postaciami..
Poza tym wystarczy mi już "intelektualnej rozrywki" w życiu codziennym - nie potrzebuję takich wrażeń w kinie ;)
Chyba każdy sie zgodzi,że kiedy Alexis wyszła " w ślicznej kreacji której nie za założyła" hehe no mnie zatkało. Motyw z jej imieniem był świetny.
Podczas oglądania tego filmu prawie zasnęłam, zabrakło w nim jakiej kolwiek akcji, treść i przesłanie tak subtelne że aż niewidoczne, film bez treści, wolny i senny ....... zdecydowanie nie dla mnie.
Świetny film. Bardzo mi się podobała ta tragikomiczna historyjka, gdzie jest sporo groteski, nostalgii, a sama końcówka jak dla mnie bardzo oryginalna, nie tak jak w normalnych filmach. Ach, kto widział wie o co chodzi z tym chłopakiem i bohaterem granym przez Murraya.
ie ma ani jednej składnej sceny. Wszystko jest beznadziejne a już najbardziej przejmujący jest główny bohater. Mimo to film ma w sobie coś ciekawego. Moje zdanie to - NIEWYKORZYSTANY POTENCJAŁ (ale na pewno nie głównego bohatera ;) ). Świetna muzyka (szczególnie dobry utwór jak lecą napisy końcowe.
Film bezapelacyjnie jest jednym z najlepszych dzieł Jarmusha. Kameralnie nakreślona historia powoli rozrasta się do rozmiarów szerszej opowieści o poszukiwaniu tożsamości, odkupienia swoich win, znalezienia miejsca w świecie i wielu innych aspektach życia. Choć jest to dzieło zataczające krąg dookoła jednego wątku, to...
więcejnie wiem co o tym myśleć, z jednej strony macie rację- ambitny film, nie pokazuje rzeczy jak na dłoni, skłania widza do wysilenia szarych komórek itp. ale muszę przyznać, że po takiej wysokiej ocenie oczekiwałam czegoś naprawdę dobrego, czegoś co na długo zostanie mi w pamięci. Tak nie było.
Bardzo fajny film. Jeden z lepszych filmów Jarmusha. O ile nie najlepszy:] przynajmniej dla mnie. Do tego filmu zachęciła mnie osoba reżysera oraz Billa Murraya. I spokojnie stwierdzam, że nie zawiodłam się na żadnym z tych panów. Gorzki humor, refleksja i Jarmushowskie łamanie zasad konwencji.
Super:)
Ja osobiście...
ale bardzo niechętnej, ze względu na apatię głównego bohatera, który wybiera się w podróż tylko i wyłącznie za namową swojego przyjaciela, zapalonego detektywa-amatora.
Tak więc odwiedza swoje byłe kochanki, które albo się totalnie zmieniły, albo jeszcze bardziej zdziczały albo .. Normalka, jak w życiu ;) To jednak...