Ja bym nazwał ten film jakimś thrillerem albo fantasty. No bo co tu jest strasznego? Jakiś murzyn z hakiem zamiast dłoni, który terroryzuje kolegów głównej bohaterki, aby w niego ,,uwierzyła,,. To ma być straszne? No ale daje 4/10 za samego Candymana oraz ciekawą fabułę.