Ten film był denny (zero klimatu,głupie teksty i fabuła).Twórcy myśleli ,że jak obsadzą seksiatą blondynę w obsadzie to będzie git ale nie było.Ogólnie cykl o Candymanie jest jak dla mnie głupi. Jakoś ten motyw z murzynem z pszczołami do okoła na mnie nie działa. Może pierwsza częśc miała w sobie jeszcze jakiś klimat ( i to też tylko na początku bo dalej to kiszka).