Z tego co wiem to Caravaggio został zabity w Porte Ercole oddalonym o jeden dzień od Rzymu do którego miał zamiar wrócić gdy by został ułaskawiony za wcześniejsze przestępstwa w tym zbrodnię przez papieża Pawła V. Więc nie umierał na łożu śmierci tylko w zapomnieniu gdzieś na plaży nieopodal wielkiej cytadeli ( w której też zdążył już przebywać w roli więźnia) twarzą zwrócony w kierunku Rzymu. No i tyle...