PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10053}

Cel

Target
6,5 406
ocen
6,5 10 1 406
Cel
powrót do forum filmu Cel

Fabuła filmu zainteresowała mnie, bo lubię takie klimaty z agentami, CIA, szpiegostwem. Jednak sam film pozostawiał wiele do życzenia. Już gra aktorska była bardzo sztuczna, mimo jak się wydawało, dobrego wyboru aktorów. Scenariusz był dość banalny, prosty i przewidywalny. Film do tego był za długi i momentami nudny. Polecić go mogę jedynie pasjonatom, jeśli chcą przypomnieć sobie czasy, gdy Berlin był jeszcze podzielony, a także ze względu na dobre dialogi.

Bosniak

Zgadzm się z toba, dzisiaj ogladalem i wszystko co jest w twoim opisie pokrywa się z fimem.

Rysiek79

A ja się nie zgadzam. Aktorstwo na poziomie, film może i mógłby być krótszy, ale mnie wcale nie nudził. Pewne twisty fabularne były łatwe do przewidzenia, inne niekoniecznie. Nie jest to w żadnym wypadku arcydzieło, ale bardzo solidna rozrywka, a jak ktoś ogląda jakiś film tylko dlatego żeby 'przypomnieć sobie czasy, gdy Berlin był podzielony' to chyba musi brakować mu piątej klepki.

ocenił(a) film na 9
Bosniak

Dziwne. Film jest przebiegły, wręcz zdradziecki (gdy nie zna się uprzednio fabuły) i tym zachwyca najbardziej - nie wiadomo, dokąd nas prowadzi, ale robi to w tak pasjonujący sposób, że nie sposób się od niego oderwać. Romek Polański powinien był go obejrzeć przed zrobieniem cokolwiek apatycznego "FRANTIC".

ocenił(a) film na 4
AutorAutor

'Frantic' to świetny film, który czaruje klimatem, muzyką, grą aktorską i scenariuszem. Obejrzyj raz jeszcze, jeśli Ci nie podszedł. Ten tu film to szmira

ocenił(a) film na 9
Bosniak

Zgoda, "Frantic" ma owe przymioty, ale jednocześnie jest filmem tak potwornie brzydkim, że żyć się odechciewa. Na jakiej taśmie oni go kręcili?! Wygląda jak kino moralnego niepokoju. Te kolory - ohyda! Ruch kamery Witolda Sobocińskiego też pozostawia wiele do życzenia. Film jest staroświecki, racjityczny, apatyczny, bardzo długi zważywszy na nieskomplikowanie tematu, który porusza. Powstał w 1987 roku, a wygląda na rok 1971.
Film Arthura Penna przynajmniej próbuje zmierzyć się z ówczesnym kinem sensacyjnym i nawet jeśli tę bitwę przegrywa z racji realizacyjnych ograniczeń, przynajmniej podjął wyzwanie. Nadrabia energią opowiadania, mnożeniem wydarzeń, zwrotów akcji, ilością przestrzeni.
Oba filmy zrobiły klapę. ale na korzysć Romka przemawiało, że miał naówczas największą gwiazdę kina w obsadzie, Penn wspierał się nieco już niemodnym Hackmanem. Obaj zagrali swe role pierwszorzędnie.
Nakłaniam do ponownego seansu obu tychże.
https://www.youtube.com/watch?v=XKRSA40CGfo

ocenił(a) film na 4
AutorAutor

Ten zwiastun faktycznie źle wygląda, ale film już chyba taki nie jest? Ostatnio leciał w tv i nie zapamiętałem by była to tak zła taśma. Może oglądałeś wersję nagraną kamerą z kina?

ocenił(a) film na 9
Bosniak

A skąd ja bym wytrzasnął taką wersję?! :-)
Oglądałem go na TVN7, Metro, TVPKultura. Zawsze wyglądał tak samo brzydko(:
Na pocieszenie pozostaje piosenka:)
https://www.youtube.com/watch?v=aY-E8RS9vo4

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones