PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=697454}

Chłód w lipcu

Cold in July
6,4 7 892
oceny
6,4 10 1 7892
6,6 5
ocen krytyków
Chłód w lipcu
powrót do forum filmu Chłód w lipcu

2/10

ocenił(a) film na 2

Odradzam oglądanie tego filmu... początek jeszcze spoko... myślę sobie no historia ciekawa... nowe wątki... będzie średniak... ale im dalej w las tym coraz bardziej słabo i ŻENUJĄCO... po prostu masakra... nic nie trzyma się kupy... myślę, że lepszy scenariusz napisałoby dziecko w podstawówce... dlaczego film ma średnią 6.9 ? na imdb 7.3 ? nie mam pojęcia... wielka zagadka...

ocenił(a) film na 6
jerzunio

Jest scena bezsensowna- np. w wypożyczalni kaset.

ocenił(a) film na 6
reptile2006

Pierwsza połowa filmu genialna 9/10, kolejne minuty to jakiś szok. Fabuła po godzinie morduje ten film. Wielka szkoda bo pierwsza połowa jest naprawdę znakomita, muzyka pierwsza klasa... i gdy pojawia się Don Johnson szlag trafia wszystko.

reptile2006

Choć Twój post jest mocno nieaktualny to napiszę jak ja posklecałam fabułę. Jej prześwity mogą brać się z tego, że to adaptacja? Może scenarzysta przecenił możliwości odbiorców? Sama oglądając produkcję miałam wrażenie, że sporo w fabule luk i niedomówień. Pewnie powieść by je rozświetliła.

Zastrzelenie włamywacza jest przypadkiem. Nieszczęśliwym dla głównego bohatera, ale jakże szczęśliwym dla całej policyjnej&FBI ferajny, która może upozorować śmierć Zwyrola Freddy'ego - jako, że staje się on świadkiem koronnym jest im to na rękę. Pośmiertnie odcinają palce randomowemu rabusiowi, żeby nie można było go zidentyfikować. Pewnie i tak nikt by się o odkopywanie grobu nie pokusił, może robią to tak na zaś. Skoro intryga grubymi nićmi szyta, to i metody sporych gabarytów. Pech chciał, że ojciec Freddy'ego akurat wychodzi na przepustkę i.... postanowił odegrać się za synka, chociaż nie pielęgnował rodzicielskiego drygu całe życie, to widać, że to typek z zasadami, a swoją krew trzeba pomścić. I tu sytuacja się komplikuje. Wpierw Stróż Prawa Ray bagatelizuje sprawę, ale później widząc, że narazili niewinnego obywatela postanawiają usunąć Russela. Może wiedzieli, że zawsze będzie prześladował Richarda? Może spodziewali się, że nawet zza krat będzie próbował go dopaść, więc stwierdzili, ze zanim smród dalej się rozniesie upozorują wypadek? Chyba jednak nie zorientowali się, że pociąg nie rozdżemował Russela, bo nigdy więcej nie pojawili się już w domu Richarda, a jakby się zorientowali to siłą rzeczy powinni kontynuować ochronną krucjatę dla niego. Więc zakładamy, że czekali, aż ktoś doniesie im o rozczłonkowanych zwłokach niedaleko torów..... może to było odludzie i wiedzieli, że trochę to zajmie, a sami nie czuli potrzeby sprawdzać czy ich plan się powiódł. Głupio jak film pokazuje, ale jednak. Kwestie motywacji postępowania głównego bohatera z początku są nawet logiczne. Początkowo chyba myślał, że Ray i inni wrobili go, żeby wywabić ojca Freddy'ego, aby go sprzątnąć..., potem przestał nad tym główkować, ale już go zdążył uratować i się z nim zakumplować, więc wątek zostawiony. Zastrzelił już kogoś, trochę się pewnie na hard akcje uodpornił, jak sam mówił bardzo chciał dowiedzieć się kogo zabił i to go popchnęło do dalszej przygody z pozostałą dwójką. To, że na końcu wparował z bronią do hangaru pełnego degeneratów, zostawiając w domu dziecko i żonę uważam za arcyfinezję, ale widać tu poznajemy jego brawurową i jezusową odsłonę, życie niewinnej prostytutki lub nielegalnej imigrantki ponad własne życie.
Freddy jako świadek ochronny prawdopodobnie został sam wprowadzony w ten sympatyczny półświatek, żeby drążyć i może pogrążyć największe szuje. Trochę zalatuje teorią spiskową , że FBI przymyka oczy na setki mordów dla rozwiązania sprawy, ale cóż..... Dziwne jest tylko to, ze skoro zrobili z niego świadka koronnego to w półświatku porno powinien być spalony..... a widać jakimś cudem nie był, więc był czymś na wzór hybrydy świadka koronnego i wewnętrznego agenta?

Film oglądałam raz od połowy dość uważnie, choć z początku byłam lekko roztargniona, więc dziękuję z góry za unaocznienie mi wszystkich moich błędów w rozumowaniu. Moim zdaniem film ma świetne momenty, jakby dodali jeszcze 20 minut i uzupełnili pewne niejasności mógłby być naprawdę dobry. Bo niestety choć wszystko prawie da się jakoś załatać i naciągnąć to za nic przetrawię świadka koronnego w roli ciągłego oprawcy. Albo staje się świadkiem, wywożą go, uśmiercają pozornie i zmieniają nazwisko i pozamiatane. Albo zostawiają w roli jaką odgrywa i drenuje dla wymiaru prawa dalej w zamian za późniejsze ulgi, ale nic przy nim nie kombinują bo z mafii by go odpalili. Argumentacja, że pozwolili by mu na wszystko, byleby zeznawał jest kosmiczna !!!! Za samą perspektywę wolności ludzie stają się koronnymi i współpracują. Nigdy, ale to nigdy dalej nie zabijają, nie gwałcą i nie handlują prochami, dlatego to jakieś totalnie dziwaczne.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones