Spodziewałam się głębszych dialogów oraz wątek przyjaźni również nie do końca rozbudowany...
Owszem pomysł na film jest rewelacyjny jednak reżyser nie oddał w pełni tego szaleństwa ,,przedśmiertnego.
Gra aktorów oczywiście rewelacyjna.
Rowniez spodziewalam sie czegos nieco innego... Pomysl fajny, aktorzy - klasa, ale film zostal nakrecony za szybko, za latwo, takie mam wrazenie. Nie bylo w nim nic na co mozna powiedziec ''wow'' lub co zapada w pamiec. Szkoda, bo potencjal byl duzy.
Na pewno możnaby było wymyśleć jakieś dodatkowe przygody, bardziej szalone, ale łatwo sobie teraz wymyślać, kiedy się wygodnie siedzi przed komputerem. Nie wiadomo co by się chciało przeżyć, a co nie, gdyby się dowiedziało, że zostało nam 6 miesięcy życia.
Nie zmienia to faktu, że od podobnych historii wymaga się precyzyjniejszego przedstawienia wątku przyjaźni. Dla odbioru jest to niemalże kluczową kwestią. W zasadzie dziś mamy idealne porównanie z Nietykalnymi. I na moje ten drugi film wypada lepiej w kwestii, którą poruszyła Maggie.