PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=401773}

Coś

The Thing
5,8 49 481
ocen
5,8 10 1 49481
5,6 5
ocen krytyków
Coś
powrót do forum filmu Coś

Tragicznie zły

ocenił(a) film na 2

Film niegodny miana prequela do bardzo dobrej produkcji z 1982 roku. Słaby, przewidywalny, nudny i przerysowany. Gwoździem do trumny było obsadzenie kobiety w głównej roli. To się sprawdziło w "Obcym" ale w tym przypadku okazało się kompletną klapą, zarówno na poziomie postaci jak i gry aktorskiej. "Obcy" miał swojego "Prometeusza" a "The Thing" ma niestety to "coś".

ocenił(a) film na 7
Dragg

Gówno prawda, żaden z Twoich argumentów nie ma sensu. Przewidywalny, no shit?! Liczyłeś na coś innowacyjnego względem pierwowzoru to coś Ci mocno pochrzaniło...to dopiero byłaby porażka gdyby próbowali kombinować względem oryginału/sequela, kompletnie nie miałoby to sensu. Jeśli natomiast masz na myśli przewidywalność rozwoju wydarzeń a dokładniej kto jest człowiekiem a kto już nie to bredzisz i najzwyczajniej kłamiesz próbując zgrywać inteligentniejszego niż jesteś, obejrzyj sobie jeszcze raz a jak nie pomoże i następne razy to może dojdziesz do wniosku, że zgrabnie i sensownie 'zostały dobrane' przemienione postacie i kilkukrotnie mylono trop widza co do tego kto jest kim.
Nudny, ani trochę, powiedziałbym, że nawet zbyt szybko poprowadzony, ale to już norma przy filmach trochę ponad półtorej godziny i zresztą odpowiada oryginałowi. Przerysowany, o czym Ty w ogóle bredzisz...to jest horror, czy Ty w ogóle pamiętasz pierwowzór skoro wypisujesz takie idiotyzmy. Kobieta w roli głównej mnie również nie zadowala ale ostatecznie i tak wyszło to przyzwoicie i po stokroć lepiej niż w żałosnym Prometeuszu.

A jeszcze co do filmu Carpentera...jestem jego wielkim fanem, oglądałem niezliczoną ilość razy, film bez dwóch zdań wybitny i ponadczasowy, zastanawiam się tylko ilu spośród uważających się za zatwardziałych jego fanów przeczytało książkę na podstawie jego scenariusza,
oczywiście to, że bija ona na głowę obraz nie jest żadnym ewenementem i nowością w tej materii ale warto jest się z nią zapoznać bo wtedy niektórym może łatwiej byłoby dostrzec, że The Thing z 82' również jest tylko filmem z wieloma skrótami, uproszczeniami a na końcu nawet gorszymi rozwiązaniami niż tymi z powieści Alana Deana Fostera a nie żadnym nietykalnym św. Graalem i teraz nawet tak całkiem udany obraz jak ten tu to w ogóle gówno, żenada itd., gównoprawda, przeczytać książkę, obejrzeć pierwowzór i może we łbie się trochę rozjaśni na tyle żeby nie jeździć po tej produkcji, klimatem nie dorównuje to oczywiste, to było bardzo ciężkie do wykonania i gdyby się powiodło to mielibyśmy filmy genialny a nie tylko dobry.

ocenił(a) film na 2
Bers

Podjąłbym dyskusję gdybyś tak prostacko nie zwracał się do ludzi. Wiem, że wakacje, hormony buzują w tej nastoletniej główce i nie ma co robić, można jedynie grać w gry i trolować na internecie, ale kolego... chociaż podstawy netykiety (sprawdź w słowniku).

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 7
Dragg

Całe szczęście, że nie chcesz dyskutować bo nie ma o czym, obejrzyj sobie jeszcze raz a jak nie pomoże to i sto żebyś na drugi raz nie sypał tak durnymi argumentami przeciwko jakiemukolwiek filmowi, wstyd będzie w towarzystwie, dobrze radzę.

Bers

Zażyj trochę bromu, i kulturalniej proszę.

Każdy ma prawo do własnej oceny, jak się nie podoba to daruj sobie.

Bers

Ale co tu w tym filmie lubić? Reżyser i scenarzysta próbują najpierw zmylić widza, co samo w sobi nie jest złe, ale na koniec i tak dadzą nam jakąś oczywistą podpowiedź, żeby poklepać biednego widza po główce, że zgadł kto był alienem. Kolejny problem: w oryginale "Who Goes There?", książce na podstawie której napisano scenariusz, a nie na odwrót, jest wyraźnie napisane żę obcy ten kopiuje nie tylko wygląd, ale też psychikę i wspomnienia ofiar, O czym niestety twórcy filmu "Coś" z 2011 roku nie wiedzieli, ponieważ obcy w ich filmie są głupi i naiwni, niewiele mniej niż sami bohaterowie.

ocenił(a) film na 7
SaberToothTiger

Czyli świetnie ich kopiuje.

ocenił(a) film na 7
SaberToothTiger

Po za tym nawet jeśli nie jest to powiedziane słowami to skąd jeden z cosiow pod koniec fimu wiedział by pewną rzecz gdyby nie skopiował wiedzy orginalu

ocenił(a) film na 8
Bers

Również bardzo pozytywnie odbieram ten prequel. Mary Elizabeth Winstead jak najbardziej podołała zadaniu głównej bohaterki. Film bardzo zgrabnie wyjaśnia wątki poprzedniej (następnej? :)) części i łączy się z nią w ostatnich ujęciach.

ocenił(a) film na 5
Dragg

Aż tak zły ten film nie był, bez przesady. Oczywiście daleko mu do filmu z 1982 roku.

A co do kobiety rządzącej facetami, to przypominam, że to są Szwedzi a współcześni Szwedzi pozwalają kobietom rządzić.

Dragg

mękolenie gimbusa, któremu nic nie pasuje.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones