6/10 bo film jest niezly. Ale historia za bardzo jest naciagana i na mnie wrazenia film nie zrobil. Podobno to byla najlepsza prawniczka, i on nie robil zadnego rozeznania? Nie mial pojecia jak wyglada, a jesli tak to jak moznaby jej nie rozpoznac?... Po drugie jechal godzine by pozbyc sie auta, a gdy podaje mu sie mape on w idealnym miejscu podaje gdzie pozbyl sie ciala. To tak jakby kogos kto nie mieszka w jakiejs wiosce 50km od Warszawy zapytac o to gdzie zakopal cialo na mapie..
Ogólnie to trochę się zgubiłem już przy tym wypadku. Chłop biznesmen, inteligent, a zachowuje się jak jakiś debil. Żeby nie zgłosić takiego zdarzenia policji? Przecież tak na prawdę to nie była nawet jego wina, na spokojnie wytłumaczył by się policji i nie sądze że byłby o coś oskarżony. Jego żona pewnie też by się o tym nie dowiedziała, a na pewno dałby rade jakoś się wytłumaczyć. Do tego ten chłopak w tym seacie. Co się od.ebało że chłop prawie umarł?! Siedzi nieprzytomny, krew się leje spod drzwi jakby mu noge urwało, a auto ledwo przyrysowane z przodu :D.